kurewstwo ma krotkie nogi i wczesniej czy pozniej wyjdzie na jaw.
kurewstwo ma krotkie nogi i wczesniej czy pozniej wyjdzie na jaw.
Kiedys myslalam ze nie potrafilabym wybaczyc nawet pojscia na piwo, ale troche dojrzalam i zmadrzalam. Zazdrosc niszczy zwiazki...nawet te najlepsze. Predzej wybaczylabym seks niz pocalunek Dlaczego? Bo wg mnie ten drugi ma wieksze podloze emocjonalne niz moze miec to pierwsze. Mi tez zdarzaly sie chwile nazwijmy to słabosci, ale nawet wtedy nie potrafilabym pocalowac kogos do kogo nic absolutnie nie czuje. Pocalunek to wbrew pozorom powazna sprawa, przynajmniej dla mnie - ale byc moze to kwestia wrazliwosci
gdy zaczynaja sie wsady, to przekroczona jest granica zdrady
http://dobreforum.pl.myminicity.com/ klikac raz dziennie!
czyli pamietajcie panowie... robta co chceta, tylko nie calujcie
Nadszedl czas zeby zaczac sie wstydzic
A niby w imię czego?Co to za metoda?Dlaczego ja mam ponosić konsekwencje tego że ktoś jest źle wychowany?
zdrada jest wtedy jak kobieta wyjdzie z kuchni i uda sie w innym kierunku niz sypialnia. nie lubie, kurwa, jak mi sie peta po calym mieszkaniu bez powodu.
nobody fuck with the jesus
Dla mnie w tej kwestii nie ma żadnych granic. Skoro jest się z kimś na stałe, to nie powinno się zdradzać i tyle. A jak macie wątpliwości co do wierności waszych partnerów to dzisiaj nie problem, bo możecie zgłosić się do detektywów https://detektyw24.net i oni rozwiążą dla was każdą zagadkę.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten temat. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)