Sek w tym ze mieszkam juz w 3 domu i wszedzie ten sam problem(wszyscy znajomi maja to samo).Ten w ktorym mieszkam jest nowy i lat 70-tych nie pamieta na pewno.
Te buraki uzywaja tego do czego sie przyzwyczaili i walcza z kazda zmiana jakby od tego ich zycie zalezalo.
A jesli chodzi o zbicie umywalki to wymienia tylko sam basen a instalacja zostanie wiec lipa(wanny ani zlewu w kuchni nie sposob rozbic). Juz wszystko przerabialem w tym wzgledzie. Jedyna opcja jest dla mnie zakrecic zawor u sasiada w tym czasie zalozyc u mnie swoj i potem juz wymieniac wszystko za swoje pieniadze a potem prosic sie landlorda o zwrot co nie zawsze sie udaje.
Get Valve Or Die Tryin'