Ma rację. Taki serial o pancerfaustach to by była jazda. Kurcze, może ktoś pochwyci i nakręci
http://film.onet.pl/0,0,1346234,1,3322,artykul.html
O czterech panzerfaustach i polskim psie
Krzysztof Kłopotowski
Co ma robić widz, który pokochał Klossa i Szarika?
Telewizja publiczna obiecała nie pokazywać w powtórkach "Czterech pancernych i psa" oraz "Stawki większej niż życie". Bardzo dobrze. Zatruty cukierek został wreszcie zabrany zdziecinniałej widowni. PRL trafiła na śmietnik historii, ale TVP grzała nasze serca ciepłem przyjaźni polsko-radzieckiej. Większość nie miała nic przeciwko temu. Seriale podbiły serca publiczności. Były sympatyczne dla prostaczków, zręczne dla fachowców, uroczo naiwne dla wyrafinowanych. Widz ma zawsze rację. Czyżby?
Wyobraźmy sobie sympatyczny serial o polskim Ślązaku wcielonym do Wermachtu. W trudnych warunkach wojny rodzi się między nim a grupką niemieckich żołnierzy męska przyjaźń. Razem najeżdżają Rosję, pacyfikują wsie na Zamojszczyźnie i likwidują gorszy element rasowy. Kolega z Berlina zapowiada naszemu Michałowi wspaniałości Europy zjednoczonej przez Trzecią Rzeszę. Nie będzie konfliktów rasowych; Żydzi znikną a rasa słowiańska znajdzie swe miejsce historyczne na bezkresnym Wschodzie; Polacy, Litwini, Ukraińcy, Rosjanie będą tam pracować na wielkość aryjskiej rasy.
Towarzysze broni mają też psa, miłego owczarka niemieckiego: między obławami na podludzi łasi się do panów, jak nasz Michał do Niemców. W rubasznych żartach mówią mu "Michał, ty polski psie", dla zachęty, żeby się pozbył polskiego nalotu na niemieckiej duszy. Serial o "Czterach panzerfaustach" bije rekord popularności w publicznej telewizji Generalnej Guberni.
Niemożliwe? Gdyby III Rzesza wygrała wojnę, a miała taką szansę, to dokończyłaby likwidację polskiej inteligencji. Reszta otumaniononego narodu jadłaby nazistowskiej propagandzie, jak pies z ręki pana. Gebbels miał wybitnych fachowców.
Dalej myślicie, że to niemożliwe? A przecież tak się stało, tylko że wojnę wygrał drugi nasz okupant. Zniszczył prawowitą klasę przywódczą, wprowadził na to miejsce własny twór a otumaniony naród poddał zręcznej propagandzie. Po skończonej wojnie opadły złe emocje. I polska publiczność je fachowcom, jak pies z ręki.
Że jednak przesadzam, bo III Rzesza i ZSRR to nie to samo? U pierwszych okupantów nienawiść rasowa, u drugich klasowa doprowadziła każdego do ludobójstwa. Dziesiątki milionów trupów po sowieckiej stronie gnije w podglebiu obu tych seriali.
A co ma robić widz, który pokochał Klossa i Szarika? To, co w wypadku niemożliwej miłości. Obaj są na kasetach. Kto chce, niech sobie dogadza w domu, przy zasłoniętych oknach, jak przy brzydkim nałogu.
Jedyna osoba ktora zgodzi sie z tym belkotem kretyna jest chyba mulligan*******************************
Najpopularniejsze wątki w tym dziale:
Nadszedl czas zeby zaczac sie wstydzic
A niby w imię czego?Co to za metoda?Dlaczego ja mam ponosić konsekwencje tego że ktoś jest źle wychowany?
Otoz muszę cie durniu rozczarowac,przeczytałem tylko tytuł który od razu skojarzyłem z autorem tematu,reszte sobie darowałem i jednoczesnie przypomniał mi sie dość znany cytat Stefana Kisielewskiego który pasuje do ciebie idealnie a którym sie posłuże do opisania twojej nedznej osobowosciNapisał Papla
"Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem, automatycznie przestałby być durniem. Z tego wniosek, że durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie sa durniami"
a dzieciom zatruwaja glowe sasiadami i krecikiem,dzisiaj zajeczyca rodzila dzieci (chyba byla mala afera kolo tego swego czasu),porod byl bez cenzury,ale to dobrze,przynajmniej dzieci beda wiedzialy ,ze bocian nie przynosi zajecy.
MIESZKAM W POKOJU Z PALMĄ
juz 40 lat puszczaja te gowno, wam sie jeszcze nie znudzilo ?
Jestem chory psychicznie, przepraszam. Mam zespół Tourette'a
"Czterech pancernych i psa" oraz "Stawki większej niż życie"
zaden z tych filmow jakos szczegolnie nie negowal "wspolnej" walki z faszysta i jak na teleranki dla malych chlopcow sie nadaja...
- Prosze Pani, czy Pani by chciala zagrac w filmie?
- Tak, chciala bym...
- A... to swietnie sie sklada, a... co Pani by chciala zagrac?
- Chcialam zagrac... tak jak ta... no w tym filmie... wie Pan w ktorym... Ona grala z takim przystojnym, dobrze zbudowanym, szatynem, o ile sie nie myle, wie Pan z ktorym. Ona grala cos bardzo pieknego, ja bym tez tak chciala zagrac cos pieknego...
- No brawo, brawo, Pani by chciala zagrac cos pieknego. Ludzie pragna piekna. Nasz film powinien byc piekny.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten temat. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)