blizny jako pamiatki po aktywnym .... trybie zycia

[juSta]

switas jak to się stało?

[sabinka]

- na brodzie - w przedszkolu "wpadlam" jakos w instrumenty i rozdarlam sobie brode o talerze

- na prawej dloni - kroilam bulke trzymajac ja w reku, tak nozem "do reki", i w pore nie wyhamowalam

- na prawej lydce chyba z 2 - mama zawsze mowila zeby nie zdrapywac strupkow, bo beda blizny....

- na malym palcu w prawej rece - jakos tak mi sie noz czubkiem wbil

[switas]

daszek byl z niski i sie nie schylilem

[mineczka]

daszek byl z niski i sie nie schylilem

dzisiaj?

[switas]

neeeee

[De Viant]

Whatever plotkarzu! Heh czyżby ktoś tu miał zwyczaj podglądania kolesi pod prysznicem? :-P
Mam 5 blizn: dwa to stare sznyty na lewym przedramieniu, jedna po kawałku szkła na lewej dłoni (w przypływie pijackiej złości wybiłem kiedyś szybę) Jeszcze mam ślad na lewym udzie po rykoszecie śrutu z wiatrówki. Ostatnia blizna na lewej stopie, jak po ciemku wszedłem na deskę z gwoździem wystającym do góry - dziura na wylot. Myślałem że walnę kloca jak poczułem... Heh stare dobre czasy mając lat naście... :-D

[whatever]

mam dwie nowe z tego lata na lewej dloni

[ełe piotruś]

na kolanie mam bo jak byłem w podstawówce to sie wyjebałem na rozbite butelki koło monopolowego

na balatonie zaś jak sie kąpałem to wszedłem na jakiś syf i mi pięta się rozwaliła

na bicepsach mam rozstępy sam nie wiem od czego ale wyglądają nie sexy

na czole bo jak miałem chyba ze 3,4 latka to mi karuzela zajebała

[she]

na mam na pięcie po rowerze. lekarz powiedział, że ledwo co a nie wiadomo czy bym chodziła bo już było widać scięgno achillesa, 6 szwow, ogólnie nic strasznego i nic co bardzo rzuca się w oczy. Miałam też na łokciu przez ok 3lata miałam bliznę po wypadku rolkowo-rowerowym ja byłam na rolkach, koleżanka na rowerze, przez niecałe 2 lata miałam także sino-fioleową bliznę na udzie jako pamiątka po opazeniu meduzy - czyli pływanie.

Teraz na szczescie zeszły i została tylko ta na codzien niewidoczna na pięcie

[stern]

jako pamiatki po aktywnym .... trybie zycia

albo po byciu fajtłapą

ja mialem zlamaną nogę, ręke, kosc policzkową, nos, zebro a bliznę mam tylko 1 i to małą

[MaT]

U mnie standardowo - Plecy, barki, ramiona (bicepsy, tricepsy) i trochę na nogach. Oczywiście wszystkie te "blizny" to pozostałości po rozstępach. Na początku były trochę denerwujące, ale z biegiem czasu robiły się mniej widoczne i można było się do nich przyzwyczaić.

[she]

wsensie po siłowni i odzywkach? Bo aj się zastanawiałam nad siłownią przez jakiś czas ale rozstępów mieć nie chcę.

[MaT]

wsensie po siłowni i odzywkach? Bo aj się zastanawiałam nad siłownią przez jakiś czas ale rozstępów mieć nie chcę.

Tak. Tylko, nie dokońca. Każdy ma inny organizm, inne predyspozycje genetyczne. W moim przypadku jest akurat tak, że już w podstawówce, gdy jeszcze nie ćwiczyłem na siłowni, a byłem w trakcie etapu intenswnego wzrostu, pojawiły mi się rozstępu na plecach i nogach. Więc już w tedy wiedziałem, że jeżeli zaczne ćwiczyć (a, ciało moje reaguje dość dobrze na ćwiczenia) będę mial problemy z rozstępami. No i oczywiścię, nie pomyliłem się. Genetyki nie zmienię, więc tylko mogłem się pogodzić z tym faktem. Oczywiście wszystko ma swoje plusy i minusy. Nabieram szybko masy mięśniowej, ale organizm (skóra) nie nadąża nadbudowywać ubytków/braków.
Odpowiednie odżywianie, dużo witamin, balsamy do ciała, które nawilażają i uelastyczniają pomagają w walce z rozstępami. Z biegiem czasu stają się bledsze i mniej widoczne, ale oczywiście pozbyć się ich w 100% niestety się nie da.

Więc, jeśli się zdecydujesz na siłownie pamiętaj, że zagrożenie rozstępami istnieje zawsze, ale w przypadku kobiet, jeśli chodzi o siłownie nie jest aż tak wysokie. Nie przybieracie tak na masie jak faceci, gdyż ćwicząc nie o to wam chodzi. Jeżeli jednak coś by się działo, to będzie to etap powolny i stopniowy.

Osobiście polecam siłownię, jak najbardziej.

[she]

Mat, też mam uwarunkowania genetyczne w takim razie, kiedyś bardzo schudłam, nie, że się odchudzałam ale tak wyszło i bach, co nieco wiem o tym problemie.

hm, ale fakt to proces powolny a ja nie chce tam chodzić Bog wie ile, 3 miesiące w zupełności mi wystarczą.


a blizny u mezczyzn nie sa tak szpecace jak u kobiet wiec się nie przejmuj

[yardin]

Mam blizne na lewym lokciu, nadgarstku, kolanie, udzie i kostce.... ale mam nadzieje ze po jakims czasie te blizny znikna...nie byly dosc glebokie, byly to obtarcia po szlifie na motorze