Masz producentów masowych, gdzie liczy się niski koszt, ale masz też producentów premium mięsa, chociażby Pieczone&Wędzone i to jest już zupełnie inna klasa. Zero alergenów, antybiotyków, GMO, dziczyzna z polskiego lasu, wszystko smakuje. Nie faszerują świń antybiotykami, tylko zwierzęta się odżywia w znacznie lepszy sposób. Takie mięso kosztuje, ale zauważyłem, że ludzie chętnie biorą na świąteczne stoły właśnie, na urodziny, czasami do przetworów domowych na dłużej.