Napisał
JaMajka
Z punktu widzenia osoby studiującej psychologię, dziwi mnie fakt, że w dzisiejszych czasach nazizm stał się modny wśród wielu ludzi, moda jest na doszukiwanie się głębokiego sensu i racji w ideologii Hitlerowskiej. Są także inne śmieszne mody- np. na Chegevarę lub CCCP (lać takich debili). O tyle o ile modę na CCCP i Che przejeli zbuntowani gówniarze "bo fajnie to wygląda" o tyle modę na nazizm ludzie bardziej ogarnięci lub starajacy się za takich uchodzić. Są pewne rzeczy w tym co Hitler głosił, które ja popieram bo uważam, że świat totalnie bez zasad jest do dupy. Między innymi: peofile- nie znoszę, tu przyznałabym Hitlerowi rację co do ich usuwania. Tak samo- menele, złodzieje, cyganie, geje. Ale słowianie? Co komu słowianie zawinili?? Nawet wśród moich znajomych jest moda na neonazizm, ja tej mody nie podzielam, dziwi mnie to, że w narodzie który tak bardzo ucierpiał przez politykę Hitlera, znajdują się ludzie, którzy tak go popierają. Ok, zgadzam się, że przydałyby się rządy twardą ręką i trochę rygoru żeby wszystkim porządnym obywatelom żyło się lepiej, ale bez przesady- bez eksterminacji całych narodów! Dziwi mnie też to, że kiedy pojawia się temat tego typu ludzie nie umieja skrajnie okazać swojego zdania. Nagle wszyscy maja to w dupie (choć jestesmy ludźmi rozumnymi- każdy w głowie ma swoje "za" i "przeciw") i prawie nikt nie bierze udziału w dyskusji, a jak bierze to z postawą najbardziej konformistyczną jak się da, "będę neutralny to nikomu nie podpadnę" albo "mam swoje uczucia i zdanie na ten temat, ale nie powiem bo nie mam wystarczającej wiedzy historycznej". Ludzie ogarnijta się!!! W takich sprawach aż miło popatrzeć na Amerykanów- wiedzą, że są potęgą, mają świadomość, że mogą sobie pozwolić na opozycyjną postawę wobec innych potęg i cisną otwarcie z ruskimi, tak jak i cisnęli z nazizmem. Polacy faktycznie mają kompleks zadupia, że nawet nie umieją jasno wyrażać swojego zdania. Jestem tym zawiedziona.
Mówię przecież, że czytałam fragmenty tych książek, nie całe. Powiem Ci Goerres tyle- swego czasu dorabiałam sobie pisaniem matur ustnych z polskiego. Napewno Cię to zdziwi (już niemogę się doczekać zaczepnego komentarza w związku z tym), ale często prace napisane przeze mnie dostawały 100%. Wiesz dlaczego? bo z każdej książki można wycisnąć różnorakie wnioski i sprzeczne argumenty jeśli się tylko chce. Dlatego podaj mi te tytuły, które Twoim zdaniem powinny naprostować moją wiedzę, ogarne je specjalnie po to, żeby z nich powycinać fragmenty i je wykorzystać ku poparciu tego co uważam.
Co do Evy i Geli to nie spotykał się z nimi jednocześnie, tylko najpierw skończył się spotykać z Geli, to akurat wiem. I nie napisałam, ze dlatego że Geli marnie skończyła kontakty z wujaszkiem.
A co do tego, że uważasz, że śmiertelnie poważna jestem w tematach na żarty.... właśnie teraz cisnę z nazistowskim kurestwem. A co.