Rozumiem twoje podejście stern, ale rozumiem również podejście araja - bo mam podobne.
I tego nie da się tak łatwo zmienić, gdyż zawsze będzie ten jeden czynnki historyczny, który jest silniejszy od innych czynników. A, jest silniejszy dlatego, że jeżeli kochasz swój kraj i czujesz się prawdziwym Polakiem/patriotą, to niechęć do tych którzy zrobili coś złego twojemu krajowi jest proporcjonalna do tego jak ten kraj kochasz.
Nie ma w tym nic dziwnego - przynajmniej dla mnie. Oczywiście jest to przeszłość i nie możemy ciągle oglądać się za siebie, ale ta przeszłość jest częścią naszej historii o której zapomnieć się nie da. To będzie zawsze żyło w naszych głowach i zawsze będzie ten dystans.
Oczywiście głupotą byłoby podkreślanie na każdym kroku w kontaktach z niemcami tego co nas dzieliło w przeszłości, ale również głupotą byłoby puszczenie tego w całkowitą niepamięć.