Przeczytalem jego "Tato" z 2 lata temu i ucieklo mi jego nazwisko, teraz mi przypomnialas
szkoda, ze mam malo czasu na czytanie i jestem taki leniwy
zajebista ksiażka, jesli ktos lubi sentymentalny styl dzieciecych wspomnien williama whartona. I taki madry cytat z tej ksiazki:
"W tym własnie problem. Zawsze znajdzie sie ktos, kto za duzo gada, nawet jesli nie powinno go to osobiscie obchodzic. Tacy lubia po prostu afery, lubia przysparzac klopotow innym.jest to cos, co wedlog mnie cechuje jakas nizsza, posledniejsza klase istot ludzkich, a uwazam, ze cos takiego jak nizsza kategoria ludzi naprawde istnieje. Wiem to doskonale. Nie chodzi o to, ze ktos nie jest krolem, krolowa, ksieciem czy uczonym, lecz tylko zwyklym robociarzem. nie mowie o aspekcie ekonomicznym, o tym czy ktos zarabia duzo pieniedzy czy nie. mowie o osobistych cechach, jakie dana osoba posiada. o szacunku dla innych. Jesli czlowiek ma jakas klase w takim znaczeniu, nie bedzie biegal i opowiadal historyjek o cudzych mezach i zonach. Jest to postepowanie nie godne, okrutne, postepowanie czlowieka nizszej kategorii."
Chyba najlepszy cytat z tej ksiazki, aczkolwiek to tylko moja subiektywna ocena a polecam cala.
Aaaa i sorki za brak Polskich liter ale nie jestem do nich przyzwyczajona*******************************
Najpopularniejsze wątki w tym dziale:
Przeczytalem jego "Tato" z 2 lata temu i ucieklo mi jego nazwisko, teraz mi przypomnialas
szkoda, ze mam malo czasu na czytanie i jestem taki leniwy
http://dobreforum.pl.myminicity.com/ klikac raz dziennie!
"Tato" to jedna z ksiazek, ktorych uzylam w swojej maturce z polaka jeszcze "Ptasiek" tez Whartona i pare innych
Jak chodzielm do szkoly, to nie czytalem w ogole. Jak czlowiek ma cos na sile narzucane to czesto daje to odwrotne skutki
http://dobreforum.pl.myminicity.com/ klikac raz dziennie!
fakt, dlatego wybralam lekturki z poza programu... a dlatego zamiescilam ten temat, bo mi sie cytat spodobał
William Wharton nie żyje
Dzisiaj rano dotarła do nas bardzo smutna informacja. Wczoraj po południu zmarł w Kalifornii po długiej chorobie najpopularniejszy pisarz lat 90. w Polsce, William Wharton", napisał B. Tobiszewski z Domu Wydawniczego Rebis w oświadczeniu przekazanym mediom.
William Wharton, którego właściwe nazwisko brzmi Albert du Aime, urodził się 7 listopada 1925 roku w Filadelfii.
Podczas II wojny światowej walczył na froncie w Europie - we Francji, Belgii, Luksemburg i Niemczech. Później studiował w Los Angeles malarstwo i psychologię. Uzyskał doktorat z psychologii na uniwersytecie w Los Angeles. Od 1960 roku mieszkał wraz rodziną we Francji, w barce na Sekwanie. Zaczął pisać w 1965 roku, w dniu swoich 40 urodzin. W 1978 roku opublikował "Ptaśka".
W wywiadach Wharton podkreślał, że pisze dla zwykłych ludzi, a nie pod wyrafinowany gust krytyków literackich. "Chciałbym, żeby wszystkim, którzy sięgną po moje książki, pomogły one odnaleźć piękno i sens w życiu" - deklaruje.
W Polsce od pierwszego wydania "Ptaśka" w 1985 roku książki Whartona są na liście najlepiej sprzedawanych tłumaczeń obcej beletrystyki. Pisarz po raz pierwszy odwiedził nasz kraj w 1995 roku jako gość Międzynarodowych Targów Książki. Zarówno ten, jak i następne jego pobyty w Polsce cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem czytelników. Takiej popularności jak w Polsce Wharton nie zyskał ani we Francji, gdzie mieszkał, ani w Stanach Zjednoczonych, skąd pochodził.
Dom Wydawniczy Rebis opublikował 19 powieści Whartona i jeden album prezentujący jego malarstwo. Według "Rzeczpospolitej" i "Notesu Wydawniczego", w ciągu ostatnich kilkunastu lat książki Whartona 26 razy znalazły się wśród 10 najpoczytniejszych tytułów roku. Pod tym względem jest rekordzistą wśród pisarzy w Polsce. Łączny nakład wszystkich książek autora wydanych w Rebisie przekroczył już 1,5 mln egzemplarzy, a wraz z innymi wydawnictwami zbliża się do 2 mln egzemplarzy.
['] swiat juz nie bedzie taki sam
Jezus was kocha
byl roznie oceniany ale mi sie jego ksiazki podobaly bardzo bardzo ...
teraz czytam Dług honorowy ( Tom Clancy) rewelka !
[SIGPIC][/SIGPIC]
Trudno w sumie ocenić Whartona jako pisarza. Napisał trzy bez wątpienia dobre książki - "Ptasiek", "W księżycową jasną noc", "Tato", no i może jeszcze "Niezawinione śmierci", a reszta to albo powtórzenia, albo narracja pozbawiona fabuły. Z jednej strony był dobry pisarzem, którego sam wspominam w tej chwili pozytywnie, ale z drugiej - sam sobie zaszkodził powtórzeniami.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten temat. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)