+ Odpowiedz na ten temat
Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 16 do 30 z 66

Temat: ateisto: a po śmierci co?

  1. #16
    she  - Chcesz mieć z nim dzieci she  - Chcesz mieć z nim dzieci she  - Chcesz mieć z nim dzieci she  - Chcesz mieć z nim dzieci she  - Chcesz mieć z nim dzieci Avatar she
    Na DoFo od
    Jan 2007
    Wiek
    35
    Postów
    2,351
    Siła Reputacji
    24

    Domyślnie Odp : ateisto: a po śmierci co?

    to temat w którym każdy (kto nie spamuje) pisze o SWOICH "przezyciach duchowych" taki był jego koncept, jak Cie to nie interesuje to idź pogadać sobie o pedofilkach z USA a nie mi tu spamujesz.

  2. #17
    Glosujmy na PO efis  - Chcesz mieć z nim dzieci efis  - Chcesz mieć z nim dzieci efis  - Chcesz mieć z nim dzieci efis  - Chcesz mieć z nim dzieci efis  - Chcesz mieć z nim dzieci Avatar efis
    Na DoFo od
    Jan 2006
    Skąd
    Polska
    Postów
    2,327
    Siła Reputacji
    25

    Domyślnie Odp : ateisto: a po śmierci co?

    Cytat Napisał she Zobacz post
    ja bardziej podziwiam tych którym zechce się tyle przeczytać
    dzięki za podziw - przeczytałem.

    Przeczytałem - i szanuję Twoje poglady, chociaż uważam, że nie są jeszcze do końca Twoimi
    Uważam, że jeszcze się "miotasz" w swojej wierze , czy niewierze.
    Argumenty, że modliłaś się za zdrowie bliskich Ci osób, a to nie pomogło, dlatego Boga nie ma - wybacz, ale jest bardzo dziecinnym i naiwnym przykładem i argumentem. Bóg nie jest kimś, kto musi spełniać prośby (chociaż może), bo nie jest wróżką.
    Każdy kiedys musi umrzeć, a kiedy to nastąpi decyduje Bóg, a wg osób wierzących On wie, kiedy jest najlepsza ta chwila, nawet gdy nam wydaje się to bez sensu.
    Nie rozumiemy działań Boga, bo nie możemy ich do końca zrozumieć, bo gdybyśmy zrozumieli, to wiara w Boga i cała Wiara i dążenie do wieczności nie miałoby sensu.
    samo słowo - wiara - mówi nam o tym, że jest to cos czego nie znamy i nigdy za życia nie poznamy.
    Bo gdybyś uważnie słuchała na religii, to było tam coś takiego (powinno być ), że ktoś kto poznałby Boga , nie może być już osoba wierzącą, bo juz nie wierzy, ale wie. Istotami stworzonymi przez Boga i "niewierzącymi" w Boga, bo go znają, są aniołowie. Ludzie są w lepszej sytuacji od aniołów, bo maja wybór, wolną wolę - moga wierzyć lub nie mogą nawet na łożu śmierci uwierzyć, czy żałować za swoje czyny i być zbawieni. Aniołowie nie mają takiego "luksusu". Aniołom Bóg się objawił i mogli tylko go przyjąć lub odrzucić (bez możliwości zmiany swojej decyzji) - ci którzy go przyjęli to obecni aniołowie , a którzy odrzucili, to aniołowie zła (diabły ), którzy odrzucili Boga, oraz to , że mieli słuzyć ludziom.
    więc nie narzekajmy na swój los - są tacy co już wyboru nie mają

    PS.
    To co napisałem może mieć wiele drobnych błedów teologocznych, bo nie jestem w tym temacie znawcą - napisałem to tak jak ja to widzę i jak serce dyktuje

  3. #18
    she  - Chcesz mieć z nim dzieci she  - Chcesz mieć z nim dzieci she  - Chcesz mieć z nim dzieci she  - Chcesz mieć z nim dzieci she  - Chcesz mieć z nim dzieci Avatar she
    Na DoFo od
    Jan 2007
    Wiek
    35
    Postów
    2,351
    Siła Reputacji
    24

    Domyślnie Odp : ateisto: a po śmierci co?

    Argumenty, że modliłaś się za zdrowie bliskich Ci osób, a to nie pomogło, dlatego Boga nie ma - wybacz, ale jest bardzo dziecinnym i naiwnym przykładem i argumentem. Bóg nie jest kimś, kto musi spełniać prośby (chociaż może), bo nie jest wróżką.
    Napisałam przecież, że takie myślenie było naiwne i głupie a także było wynikiem buntu młodzieńczego - miałam wtedy 11 lat i w zadnym wypadku nie są to moje poglądy - były jak miałąm lat 11

    moje obecne poglądy, niezmienne już od ok 3 lat są sprecyzowane pod koniec mojej wypowiedzi:
    uważam, że jeśli umrę dla mnie wszystko się skończy ale świat będzie kręcił się dalej, nie wierzę w proroków, ani, że jeśli zamknę ostatecznie oczy ujrzę przyjazne oblicze "Ojca" który zapyta mnie czy byłam grzeczna, nie wierzę w życie wieczne którego zresztą wcale bym nie chciała ani w piekło czy czyściec. Życie ma sens, bo wchodzę w interakcję z innymi ludźmi, naturą itp, przyczyniając się po części do pewnych zmian (lecz nie do takich o jakich zwykł cynicznie mówić 6b) dzięki tym interakcją każdego człowieka świat nie stoi w miejscu, po śmierci moja energia i materia zasili nowe życie, jak to w naturze. Zadnego zgorzknienia, zadnego dorabiania ideologii tam gdzie jej (dla mnie nie ma). o tak o poprostu.
    i są do końca moje i już dawno się nie miotam, raczej są już ugruntowane.
    tamto to był opis jak dochodziłam do pewnych wniosków i jakie wydarzenia się na to składały. bo może gdybym trafiła do innej rodziny, nie miała wyboru z chodzeniem na religię itp itd to może moje poglądy ukształtowały by się inaczej - choć nie jestem sobie w stanie wyobrazić bym mogła wierzyć w Boga, ale kto wie kto wie.

    Bo gdybyś uważnie słuchała na religii, to było tam coś takiego (powinno być ), że ktoś kto poznałby Boga , nie może być już osoba wierzącą, bo juz nie wierzy, ale wie.
    w takim razie trafiałam na zlych katechetów i księży, bo niejednokrotnie miałam na religii lekcję poświęconą UDOWADNIANIU istnienia Boga, zdaje się, że dowodami na istnienie Boga (były ich 3 ale tylko 2 pamiętam bo to gimnazjalne czasy) jest fakt istnienia dobra i zła oraz to, że świat jest przemyślany i idealny, trzeci wyleciał mi z głowy, może znasz? :>
    Więc, jeśli ktoś udowadnia istnienie czegoś to znaczy, że 'wie' prawda?
    Więc jednak szczęścia nie miałam, mnie ogólnie kościół wiele razy zniechęcił do siebie - pewnie miałam pecha, ale i tak nie wiążę bezposrednio wiary z instytucją kościoła.

    więc jednak ktoś przeczytał

    generalnie chciałam się dowiedzieć jak ateiści widzą swój sens życia i śmierć, ale coś się nie kwapią do wypowiedzi :<

  4. #19
    bywam niegrzeczna wenus High Level wenus High Level wenus High Level wenus High Level wenus High Level wenus High Level
    Na DoFo od
    Oct 2005
    Skąd
    Pomorze
    Postów
    3,686
    Siła Reputacji
    28

    Domyślnie Odp : ateisto: a po śmierci co?

    Cytat Napisał STERN Zobacz post
    Ciekawe czy to ktoś przeczyta?
    przeczytalam


    niestety nie jestem ateistka a na temat swojej wiary nie bede tu dyskutowac
    [SIGPIC][/SIGPIC]

  5. #20
    Glosujmy na PO efis  - Chcesz mieć z nim dzieci efis  - Chcesz mieć z nim dzieci efis  - Chcesz mieć z nim dzieci efis  - Chcesz mieć z nim dzieci efis  - Chcesz mieć z nim dzieci Avatar efis
    Na DoFo od
    Jan 2006
    Skąd
    Polska
    Postów
    2,327
    Siła Reputacji
    25

    Domyślnie Odp : ateisto: a po śmierci co?

    Cytat Napisał she Zobacz post
    .................
    generalnie chciałam się dowiedzieć jak ateiści widzą swój sens życia i śmierć, ale coś się nie kwapią do wypowiedzi :<
    Na tym świecie jest wielu "maślaków", co to w zależności od sytuacji i towarzystwa: albo wierzą , albo są ateistami

    Jak zauważyłaś - szanuje ludzi mających zdanie i poglady na jakis temat i potrafiacych je bronić.
    Ty nie wstydzisz się swoich pogladów, ja otwarcie i bez wstydu bronię swoje.

    Chcę jeszcze dodać do poprzedniej mojej wypowiedzi to, że moim dobrym przyjacielem jest ateista. Ile to nocy przegadaliśmy na tematy wiary, ile argumentów padało za i przeciw. Ile to ja musiałem sie "dokształcić" w temacie, aby móc mu dorównać w temacie. I to właśnie dyskusje z nim jeszcze bardziej utwierdziły mnie w wierze (paradoks - prawda), bo musiałem ciągle znadować nowa argumenty na "tak"

  6. #21
    SPAMER stern Wie o co chodzi stern Wie o co chodzi Avatar stern
    Na DoFo od
    Aug 2006
    Postów
    4,499
    Siła Reputacji
    23

    Domyślnie Odp : ateisto: a po śmierci co?

    Cytat Napisał she
    generalnie chciałam się dowiedzieć jak ateiści widzą swój sens życia i śmierć, ale coś się nie kwapią do wypowiedzi :<
    Cytat Napisał efis Zobacz post
    Na tym świecie jest wielu "maślaków", co to w zależności od sytuacji i towarzystwa: albo wierzą , albo są ateistami
    A nie pomyślałeś o tym ze ateiści uważają wierzących podświadomie za durniów i kaleki umysłowe?
    O czym tu dyskutować? Ja nie wierze, ty wierzysz

    Jak widze swój sens zycia i śmierc? A jak mam widzieć, normalnie. Z tą róznicą ze nie zastanawiam sie co będzie potem bo wole skupiać sie na życiu. Po co mi religia?

  7. #22
    Glosujmy na PO efis  - Chcesz mieć z nim dzieci efis  - Chcesz mieć z nim dzieci efis  - Chcesz mieć z nim dzieci efis  - Chcesz mieć z nim dzieci efis  - Chcesz mieć z nim dzieci Avatar efis
    Na DoFo od
    Jan 2006
    Skąd
    Polska
    Postów
    2,327
    Siła Reputacji
    25

    Domyślnie Odp : ateisto: a po śmierci co?

    Cytat Napisał STERN Zobacz post
    A nie pomyślałeś o tym ze ateiści uważają wierzących podświadomie za durniów i kaleki umysłowe?
    O czym tu dyskutować? Ja nie wierze, ty wierzysz
    Niestety, ale masz rację. Już dawno temu to zauważyłem. Przykre to dla mnie, ale tak niestety jest. Ubolewam nad tym.

    PS.
    Mój przyjaciel-ateista ma żonę wierzącą i praktykującą (dziecko też wychowywane w atmosferze wierzącej) i chyba nie uważa ich (a także i mnie) za durniów.

  8. #23
    she  - Chcesz mieć z nim dzieci she  - Chcesz mieć z nim dzieci she  - Chcesz mieć z nim dzieci she  - Chcesz mieć z nim dzieci she  - Chcesz mieć z nim dzieci Avatar she
    Na DoFo od
    Jan 2007
    Wiek
    35
    Postów
    2,351
    Siła Reputacji
    24

    Domyślnie Odp : ateisto: a po śmierci co?

    wiesz, efis, takie paradoksy są dość częste bo mnie np. obcowanie z kościołem który przecież powinien zblizać do Boga - zupełnie zniechęciło.
    Mój ojciec mimo, że jest ateistą mówi zawsze wszystkim, że jest agnostykiem bo uważa, że takie dyskusje nie mają sensu: nikt nikogo nie przekona, a słowo agnostyk ucina takie rozmowy. Tak naprawdę, takie rozmowy sensu nie mają jeśli liczy się, że kogokolwiek się przekona do swoich poglądów, mają sens o tyle, że zmniejszają pewien dystans, często korygują nam spojrzenie na pewne kwestie i pozwalają wyzbyć się stereotypów.

    Ja nigdzie nie mówię tak czy siak, wszędzie jestem agnostykiem, pamiętam, że w młodszych klasach miałam z tego wiele przykrości.
    Moje przyjaciółki też wszystkie wierzą ;-) no i rodzinę też mam wierzącą. (poza ojcem, ale on kiedyś był zresztą ministrantem, tylko też jak widać doszedl do innych wniosków}

    . Ile to ja musiałem sie "dokształcić" w temacie, aby móc mu dorównać w temacie.
    no i tu znowu paradoks, często jest tak, że ateiści wiedzą od osob wierzących nt. religii więcej ;-) - tj. nie ujmując Twojej wiedzy, bo ta jest rozległa, ale ogólnie. Mi zdarzyło się pozyczać swoją biblię koleżankom bo w domu nie miały mimo, że krzyż nad drzwiami, już nie mówiąc o innej wiedzy niż znajomość biblii - to chyba wynika z tego, że rodzice przymuszają ich do chodzenia na ten przedmiot więc sami z siebie się nie przykładają tylko "aby odbębnić."

    Napisał STERN
    A nie pomyślałeś o tym ze ateiści uważają wierzących podświadomie za durniów i kaleki umysłowe?
    Niestety, ale masz rację. Już dawno temu to zauważyłem. Przykre to dla mnie, ale tak niestety jest. Ubolewam nad tym.
    bo są i tacy: ludzie którzy wierzą/nie wierzą bez zadnej refleksji, ot tak. lub fanatycy. To dla mnie są durnie.
    Ale całą resztę szanuję. i nie podoba mi się takie rozumowanie "on wierzy więc to dureń" - chyba przez moją wrodzoną tolerancję {nie mylić z ignorancją}

  9. #24
    SPAMER stern Wie o co chodzi stern Wie o co chodzi Avatar stern
    Na DoFo od
    Aug 2006
    Postów
    4,499
    Siła Reputacji
    23

    Domyślnie Odp : ateisto: a po śmierci co?

    Dodałem jeszcze 1 rzecz w moim poscie bo w sumie nie zauwazylem wczesniej pytania.

  10. #25
    Glosujmy na PO efis  - Chcesz mieć z nim dzieci efis  - Chcesz mieć z nim dzieci efis  - Chcesz mieć z nim dzieci efis  - Chcesz mieć z nim dzieci efis  - Chcesz mieć z nim dzieci Avatar efis
    Na DoFo od
    Jan 2006
    Skąd
    Polska
    Postów
    2,327
    Siła Reputacji
    25

    Domyślnie Odp : ateisto: a po śmierci co?

    Cytat Napisał she Zobacz post
    .................
    tj. nie ujmując Twojej wiedzy, bo ta jest rozległa, ale ogólnie. Mi zdarzyło się pozyczać swoją biblię koleżanką bo w domu nie miały mimo, że krzyż nad drzwiami, już nie mówiąc o innej wiedzy.
    Nie musisz przepraszać
    Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że przecietny "statystyczny wierzący" ma znacznie mniejsza wiedzę w zakresie religi i dogmatów wiary od osoby, która przestała wierzyć.
    Mój przyjaciel , o którym wcześniej wspominałem, był też wcześniej osoba wierzacą. Pewne zdarzenie w jego życiu zaowocowało wielkim zwątpieniem (nie mnie oceniać teraz ta przyczynę, bo nie o tym mowa).
    Jako, że ma ścisły umysł postanowaił dogłebnie to sprawdzić. Zanim podjął i ogłosił swoja decyzję, że jest ateistą, przeczytał dogłebnie (ze dwa razy chyba) cała biblię (stary i nowy testament), oraz wiele innych ksiąg religijnych, oraz przeprowadził wiele rozmów z różnymi ludźmi (także księżmi)

  11. #26
    she  - Chcesz mieć z nim dzieci she  - Chcesz mieć z nim dzieci she  - Chcesz mieć z nim dzieci she  - Chcesz mieć z nim dzieci she  - Chcesz mieć z nim dzieci Avatar she
    Na DoFo od
    Jan 2007
    Wiek
    35
    Postów
    2,351
    Siła Reputacji
    24

    Domyślnie Odp : ateisto: a po śmierci co?

    dokładnie! ;-) ale ja zauwazyłam, że ateizm jest ostatnio modny, i jeśli mówi się o wiarze bez refleksji to trzeba też powiedzieć o braku wiary bez refleksji, np. w mojej klasie {2LO} to 3/4 osób deklaruje się jako osoby niewierzące, zgadnijcie co dają na swoj argument? Książkę Dana Browna - Kod Leonarda da Vinci i Ewangelię wg. Judasza, chore prawda? A kiedy pytam czemu chodzą na religię słyszę "bo gdybym przestał/a to nie dostałbym ślubu/bierzmowania" etc ;-)

  12. #27
    Glosujmy na PO efis  - Chcesz mieć z nim dzieci efis  - Chcesz mieć z nim dzieci efis  - Chcesz mieć z nim dzieci efis  - Chcesz mieć z nim dzieci efis  - Chcesz mieć z nim dzieci Avatar efis
    Na DoFo od
    Jan 2006
    Skąd
    Polska
    Postów
    2,327
    Siła Reputacji
    25

    Domyślnie Odp : ateisto: a po śmierci co?

    Cytat Napisał she Zobacz post
    dokładnie! ;-) ale ja zauwazyłam, że ateizm jest ostatnio modny, i jeśli mówi się o wiarze bez refleksji to trzeba też powiedzieć o braku wiary bez refleksji, np. w mojej klasie {2LO} to 3/4 osób deklaruje się jako osoby niewierzące, zgadnijcie co dają na swoj argument? Książkę Dana Browna - Kod Leonarda da Vinci i Ewangelię wg. Judasza, chore prawda? A kiedy pytam czemu chodzą na religię słyszę "bo gdybym przestał/a to nie dostałbym ślubu/bierzmowania" etc ;-)
    dokładnie - to jest chore
    Wiele takich przykładów mógłbym tez powiedzieć o tzw osobach wierzących, którzy np. chodzą do kościoła, bo tak i już, albo tylko po to , żeby całą msze przegadać. itd itp
    Bardziej szanuję (dotyczy to każdej dziedziny życia - nie tylko wiary) osoby, co mają inne poglady ode mnie, ale są o nich przekonane i szczerze je bronia i w nie wierzą, niż osoby, co to niby tak samo myślą jak ja, ale jak będą w innym towarzystwie, to już odwrotnie mówią (jak wiatr zawieje....) i nie potrafią się komuś sprzeciwić, co to (takie powiedzenie) do własnego gniazda srają.

  13. #28
    smoke Świecący przykładem smoke Świecący przykładem smoke Świecący przykładem Avatar smoke
    Na DoFo od
    Feb 2006
    Skąd
    polska
    Postów
    1,156
    Siła Reputacji
    22

    Domyślnie Odp : ateisto: a po śmierci co?

    mysle, ze wielu z was pomoglaby lektura "dzieci wszechświata" autorstwa hoimar von ditfurth.

    a poza tym temat jest fajny i dlatego postanowilem w nim naskrobac pare linijek ja takze. jesli dobrze zrozumialem, to chodzi tobie o sens absolutny a nie o to, co zdazyc sie moze, gdy anuszka wyleje olej slonecznikowy na przystanku tramwajowym? zycie i smierc to pojecia, ktore sa tylko stanem w jakim znajduja sie tymczasowo zgromadzenia pierwiastkow. zgromadzenia owe zdolne sa do wywolywania i kontroli okreslonych procesow chemicznych, konstrukcje bardziej skomplikowane zamieniaja chemie w swiadomosc, by w formie nazywanej "czlowiek" wyksztalcic zdolnosc myslenia abstrakcyjnego, wszystkie z nich nauczyly sie przekazywania zawartych w sobie samych informacji nastepnym pokoleniom i na drodze doswiadczen koryguja ewentualne niedoskonalosci wlasne. w tym swiecie ciaglych przemian, zaludnianym przez niewyobrazalnie gigantyczna liczbe pierwiastkow i ich kombinacji nie ma miejsca na jakies tam moralnosci i co za tym idzie religiie. bo i po co? nic nie jest zywe i nic nie jest umarle - to, jak juz wspomnialem, jest tylko pewnym "stanem" w jakim znajduje sie materia. by sie o tym przekonac wystarczy potrzec grzebieniem o spodnie i uniesc skrawek papieru zwyciezajac w takim momencie grawitacje. reasumujac - nie potrzeba, bedac czescia tego swiata, troszczyc sie o to, co bedzie po smierci, no bo jakiej smierci? jesli jednak chodzi tu o to, co stanie sie przez wylany przez anuszke olej, to odpowiedzi na to pytanie udzieli juz woland - berlioz straci glowe i zycie przy taj okazji. tak na koniec - w wypadku wirusow nie mozna jednoznacznie stwierdzic, czy naleza one do tzw. "organizmow zywych", czy "niezywych".
    Ostatnio edytowane przez smoke ; 23-07-07 o 20:37
    nobody fuck with the jesus

  14. #29
    she  - Chcesz mieć z nim dzieci she  - Chcesz mieć z nim dzieci she  - Chcesz mieć z nim dzieci she  - Chcesz mieć z nim dzieci she  - Chcesz mieć z nim dzieci Avatar she
    Na DoFo od
    Jan 2007
    Wiek
    35
    Postów
    2,351
    Siła Reputacji
    24

    Domyślnie Odp : ateisto: a po śmierci co?

    smoke, ale kiedy przestaną w Tobie zachodzić reakcje pierwiastków, to chociaż będą reagowały dalej ze środowiskiem, to już nie w Tobie - i cała Twoja świadomość też odejdzie...a odchodzić będzie świadomie. Ludzie lubią sobie dopisywać na tą okoliczność jakieś ideologie więc religia jest potrzebna, moralność też. ;-) chciałbyś żeby o "Twoich pierwiastkach" gdy już się rozejdą po przewodach pokarmowych robaków mówili: "a to dziwkarz? złodziej, kłamca, etc itp?" żyjesz póki Cie pamiętają. żyj tak by zapamiętali Cie dobrze. Nawet jeśli jesteś tylko zlepkiem pierwiastków (i energii). tak, w materialistycznym rozumieniu świata tak istotnie jest. Ale zauważ, że ten zlepek pierwiastków wkształcił w Tobie pewną osobowość itp. ;-)

  15. #30
    sentyment ma rozerwany odbyt Goerres Laureat pokojowej nagrody Goerres Laureat pokojowej nagrody Goerres Laureat pokojowej nagrody Goerres Laureat pokojowej nagrody Goerres Laureat pokojowej nagrody Avatar Goerres
    Na DoFo od
    Oct 2005
    Postów
    3,445
    Siła Reputacji
    26

    Domyślnie Odp : ateisto: a po śmierci co?

    a po smierci pojde do piachu
    Jestem chory psychicznie, przepraszam. Mam zespół Tourette'a

+ Odpowiedz na ten temat

Thread Information

Users Browsing this Thread

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten temat. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

     

Podobne wątki

  1. Najdziwniejszy przypadek śmierci:)
    By JaMajka in forum O WSZYSTKIM
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 24-02-10, 20:25
  2. Gustloff – rejs ku śmierci
    By araj in forum FILM,TEATR
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 25-04-09, 14:48
  3. pan zycia i śmierci--Lord of War
    By Velvet in forum FILM,TEATR
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 28-04-08, 20:58
  4. Co sądzicie o karze śmierci...
    By VAMPIRE_DRACO in forum O WSZYSTKIM
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post / autor: 02-10-06, 01:51
  5. CZY JESTEŚCIE ZA KARĄ ŚMIERCI?
    By Indianka in forum Kryminalne
    Odpowiedzi: 90
    Ostatni post / autor: 29-07-06, 13:52

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów