A mój vet wlasnie mówi odwrotnie ! No pomyslcie sobie na zdrowy rozum. Suka ma cieczke, szaleją jej hormony, nie zostaje zapłodniona i co? A tak taki zastrzyk jej to wszystko stabilizuje. Rózne sa wlasnie opinie wsrod weterynarzy na ten temat.
nasz piec nie potrzebuje (wlasciwie to suka),po prostu jak ma cieczke to zadne psy sie nia nie interesuja,wiec ma fula,bo chcielismy ja wysterylizowac.
a z tymi zastrzykami to fakt ,ze rujnuja zdrowie psa,"nasz" weterynarz tez tak mowi.
MIESZKAM W POKOJU Z PALMĄ
A mój vet wlasnie mówi odwrotnie ! No pomyslcie sobie na zdrowy rozum. Suka ma cieczke, szaleją jej hormony, nie zostaje zapłodniona i co? A tak taki zastrzyk jej to wszystko stabilizuje. Rózne sa wlasnie opinie wsrod weterynarzy na ten temat.
moja ma juz 8 lat , nic jej jak do tej pory nie było i jakos jej nie odbija ( w sensie tych urojonych ciąż ) , owczarki są normalne
[SIGPIC][/SIGPIC]
No i po ponad roku kolejne 2 małe guzki i kolejna operacja
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten temat. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)