Cytat Napisał JaMajka Zobacz post
Pani psycholog Kasiu... mam pewien problem
Nie rozumiem osób płci męskiej... tzn. rozumiem ale tylko w szczególnych sytuacjach... a tak jeszcze bardziej konkretnie to w szczególności nie rozumiem tzw. ex boy frienda...
- "mam Cię dosyć Ty, Ty..."
- "nie chcę Cię znać! więcej się nie odezwę"
- ....tydzień nic....
- "a tak w ogóle to co słychać??"
- "a masz teraz kogoś??"
- "może przyjedziesz??"
- ....znowu nic, no bo ja nic...
- "mam Swietną dziewczynę, kocham ją bardzo, jest miss koszalina, jest tancerką, jest bardzo piękna i jest geniuszem"
- "tzn jest z inowrocławia, bo miss koszalina to była ta poprzednia, a tancerką, to jeszcze tamta wcześniejsza..."
- "kocham swoją dziewczynę"
- "umówmy się dziś proszę"
- "czemu mnie zostawiłaś???"
- "ale i tak bym nie chciał z Tobą już być..."

Ja nie wiem... może nie umiem słuchać ze zrozumieniem??
a może on próbuje poprosić żebym była druhną na jego ślubie?
Pani psycholog Kasiu.... l;epiej ich rozumiem jak nie wydają artykuowanych dźwięków...

Mam lekarstwo -www.Lcpp.pl ,-tam znajdziesz fachowa pomoc