musialbym sie mojej starszej zapytac ile wg norm UE trzeba wjebac miesa zeby to bylo zatwierdzone jako parowka ale z tego co pamietam to od 2 % wzwyz, powyzej 10 % to naparwde jakas parowka z tych "lepszych" musi byc, na wiki kiedys przeczytalem ze 30 % to sie poplakalem ze smiechu. ogolnie nie polecam, jedyny wyrob wedliniarski ktorego nie produkujemy bo jakim sposobem by tego nie zrobic to i tak to bedzie gowno
Nazwa jak chcesz sie przerazic to obadaj sklad wedlin ktore jesz ( w sensie ile tam miecha). Katsiu na pewno wie o wiele wiecej
Jezus was kocha
niby rzeczywisice sklad nie jest najlepszy ale ja lubie parowki i jem.
alternatywa? parowki drobiowe
Drobiowe to pewnie taki sam kibel jak wieprzowe ino te 2% miecha jest z szyi kury
Jezus was kocha
ogolnie maja mniej skladnikow........i mniej tluszczu...tak mnie sluchy doszly...
a z ta lista skladnikow to tez problem nie zawsze to co jest na etykiecie jest tez w "kiblu"....
+ kopyta + oczy + wlosy
Jezus was kocha
Najlepsze sa domowej roboty kielbaski i wedliny
Moj starszy czasami zrobi takie wyroby to nie ma porownania do tych kielbas ze sklepu.
Nie
Jezus was kocha
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten temat. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)