she -> PW
jestem w bardzo trudnej sytuacji, moi rodzice się rozstają {nie życzę sobie niemiłych docinek w tym temacie ze strony uprzedzonych do mnie osob, jakieś osobiste animozje to na pw} i ten rodzic z którym przyjdzie mi żyć jest niestety bezrobotny, ten 2gi utrzymywał przez te wszystkie lata cały dom, to była jego decyzja. Mam prawo pozwać tego który odchodzi o alimenty skoro nie biorą rozwodu?
Jak wygląda taka rozprawa? Mam w twarz mówić, że nie łoży na mnie pieniędzy? Czy wystarczą jakieś papiery?
Generalnie, nie chcę pozywać swoich rodziców o alimenty ale jeśli mam się uczyć na tej uczelni którą sobie wymarzyłam będzie to konieczne.
więc 1) jakie są warunki podania o alimenty?
2) jak wygląda taki proces?
3) czy rodzice muszą mieć formalny rozwod czy wystarczy, ze nie mieszkają ze sobą i jeden nie łozy na dziecko?
pewnie przecyztam wasze odpowiedzi dopiero w szkole {bye, bye interneciku} więc dziękuję za odpowiedź/porady juz teraz.*******************************
Najpopularniejsze wątki w tym dziale:
- Pare słów na wstępie...
- Wypadek samochodowy a odszkodowanie
- Ciągnięcie laski w Norwegii
- Rezygnacja z urlopu wychowawczego bez zgody...
- Problem z kredytem we frankach
- Dobry prawnik Białystok
- alkohol na pokladzie samolotu
- Proszę o pomoc, zeznania na komendzie
- Stłuczka - likwidacja szkody
- czas na wyplacenie pensji
Nigdy nie dyskutuj z debilem! Sprowadzi Cię do swojego poziomu i pobije doświadczeniem.
she -> PW
niech chociaż separację sobie zrobią. wtedy ta bezrobotna też może o alimenty od małżonka wystapić
ups, jednak nie musi być separacji ten pracujący ma obowiązek łożenia na utrzymanie rodziny, jesli tego nie robi można go pozwać o alimenty na współmałżonka, dziecko do 18 roku życia bądź starsze jeśli się uczy i samo nie ma dochodów
"Minimalnym wiekiem, do którego rodzice zobowiązani są utrzymywać swoje dzieci jest 18 rok życia. Ustawa nie określa jednak górnego wieku, do którego dzieci mogą żądać alimentów od swoich rodziców. Kodeks mówi jedynie o tym, że rodzice zobowiązani są do łożenia na dzieci do momentu, w którym będą się one mogły samodzielnie utrzymać, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. (Mowa tu np. o takiej sytuacji, gdy dziecko posiada własny majątek- np. odziedziczoną po dziadkach nieruchomość, z której czerpie korzyści w postaci czynszu najmu)."
Można przyjąć, że okresem, do którego dzieci nie mogą się samodzielnie utrzymać jest okres, w którym pobierają naukę w szkole średniej lub wyższej. Jednak to zawsze sąd decyduje o przyznaniu alimentów.
jeśli małżonek nie przyczynia się do zaspokajania potrzeb rodziny (np. nie uczestniczy w kosztach utrzymania mieszkania, zakupach żywności) wówczas można złożyć pozew o tzw. alimenty małżeńskie
Osobną sprawą jest możliwość wystąpienia do sądu o alimenty na wspólne dzieci w trakcie trwania małżeństwa.
A ile ty tak właścicie masz lat?
jest obowiazek utrzymywania zieci powyzej 18 roku zycia?
ps. jak tata cie choc troche kochal, to cos ci pewnie dorzuci. staniki przeciez z triumpha kupuje, wiec niech ci daje gotowke, to bedzie na szkole
nie chce byc zlosliwy. zreszta moi rodzice sa tez w niby separacji. ludzie glupieja z biegiem czasu
szkoda, ze za stary jestem, zeby o kase wolac :P
http://dobreforum.pl.myminicity.com/ klikac raz dziennie!
Art. 135. § 1. Zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego.
§ 2. Wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, może polegać także, w całości lub w części, na osobistych staraniach o jego utrzymanie lub wychowanie.
może część kodeksu rodzinnego dot. alimetów:
DZIAŁ III
OBOWIĄZEK ALIMENTACYJNY
Art. 128. [Obowiązek alimentacyjny] Obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeby także środków wychowania (obowiązek alimentacyjny) obciąża krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo.
Art. 129. [Obowiązek alimentacyjny] § 1. Obowiązek alimentacyjny obciąża zstępnych przed wstępnymi, a wstępnych przed rodzeństwem; jeżeli jest kilku zstępnych lub wstępnych - obciąża bliższych stopniem przed dalszymi.
§ 2. Krewnych w tym samym stopniu obciąża obowiązek alimentacyjny w częściach odpowiadających ich możliwościom zarobkowym i majątkowym.
Art. 130. [Pierwszeństwo obowiązku alimentacyjnego małżonka] Obowiązek jednego małżonka do dostarczania środków utrzymania drugiemu małżonkowi po rozwiązaniu lub unieważnieniu małżeństwa albo po orzeczeniu separacji wyprzedza obowiązek alimentacyjny krewnych tego małżonka.
Art. 131. [Obowiązek alimentacyjny względem przysposobionego] § 1. Jeżeli skutki przysposobienia polegają wyłącznie na powstaniu stosunku między przysposabiającym a przysposobionym, obowiązek alimentacyjny względem przysposobionego obciąża przysposabiającego przed wstępnymi i rodzeństwem przysposobionego, a obowiązek alimentacyjny względem wstępnych i rodzeństwa obciąża przysposobionego dopiero w ostatniej kolejności.
§ 2. Jeżeli jeden z małżonków przysposobił dziecko drugiego małżonka, przysposobienie nie ma wpływu na obowiązek alimentacyjny między przysposobionym a tym drugim małżonkiem i jego krewnymi.
Art. 132. [Przechodzenie obowiązku] Obowiązek alimentacyjny zobowiązanego w dalszej kolejności powstaje dopiero wtedy, gdy nie ma osoby zobowiązanej w bliższej kolejności albo gdy osoba ta nie jest w stanie uczynić zadość swemu obowiązkowi lub gdy uzyskanie od niej na czas potrzebnych uprawnionemu środków utrzymania jest niemożliwe lub połączone z nadmiernymi trudnościami.
Art. 133. [Obowiązek względem dziecka] § 1. Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.
§ 2. Poza powyższym wypadkiem uprawniony do świadczeń alimentacyjnych jest tylko ten, kto znajduje się w niedostatku.
Art. 134. [Uchylenie się od świadczeń alimentacyjnych] W stosunku do rodzeństwa zobowiązany może uchylić się od świadczeń alimentacyjnych, jeżeli są one połączone z nadmiernym uszczerbkiem dla niego lub dla jego najbliższej rodziny.
Art. 135. [Zakres świadczeń alimentacyjnych] § 1. Zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego.
§ 2. Wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, może polegać także, w całości lub w części, na osobistych staraniach o jego utrzymanie lub wychowanie.
Art. 136. [Zrzeczenie się prawa majątkowego] Jeżeli w ciągu ostatnich trzech lat przed sądowym dochodzeniem świadczeń alimentacyjnych osoba, która była już do tych świadczeń zobowiązana, bez ważnego powodu zrzekła się prawa majątkowego lub w inny sposób dopuściła do jego utraty albo jeżeli zrzekła się zatrudnienia lub zmieniła je na mniej zyskowne, nie uwzględnia się wynikłej stąd zmiany przy ustalaniu zakresu świadczeń alimentacyjnych.
Art. 137. [Przedawnienie] Roszczenia o świadczenia alimentacyjne przedawniają się z upływem lat trzech.
Art. 138 . [Zmiana stosunków] W razie zmiany stosunków można żądać zmiany orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego.
Art. 139. [Spadkobiercy] Obowiązek alimentacyjny nie przechodzi na spadkobierców zobowiązanego.
Art. 140. [Dobrowolne świadczenia] § 1. Osoba, która dostarcza drugiemu środków utrzymania lub wychowania nie będąc do tego zobowiązana albo będąc zobowiązana z tego powodu, że uzyskanie na czas świadczeń alimentacyjnych od osoby zobowiązanej w bliższej lub tej samej kolejności byłoby dla uprawnionego niemożliwe lub połączone z nadmiernymi trudnościami, może żądać zwrotu od osoby, która powinna była te świadczenia spełnić.
§ 2. Roszczenie przewidziane w paragrafie poprzedzającym przedawnia się z upływem lat trzech.
Art. 141. [Obowiązki ojca] § 1. Ojciec nie będący mężem matki obowiązany jest przyczynić się w rozmiarze odpowiadającym okolicznościom do pokrycia wydatków związanych z ciążą i porodem oraz kosztów trzymiesięcznego utrzymania matki w okresie porodu. Z ważnych powodów matka może żądać udziału ojca w kosztach swego utrzymania przez czas dłuższy niż trzy miesiące. Jeżeli wskutek ciąży lub porodu matka poniosła inne konieczne wydatki albo szczególne straty majątkowe, może ona żądać, ażeby ojciec pokrył odpowiednią część tych wydatków lub strat. Roszczenia powyższe przysługują matce także w wypadku, gdy dziecko urodziło się nieżywe.
§ 2. Roszczenia matki przewidziane w paragrafie poprzedzającym przedawniają się z upływem lat trzech od dnia porodu.
Art. 142. [Uwiarygodnienie ojcostwa] Jeżeli ojcostwo mężczyzny nie będącego mężem matki zostało uwiarygodnione, matka może żądać, ażeby mężczyzna ten jeszcze przed urodzeniem się dziecka wyłożył odpowiednią sumę pieniężną na koszty utrzymania matki przez trzy miesiące w okresie porodu oraz na koszty utrzymania dziecka przez pierwsze trzy miesiące po urodzeniu. Termin i sposób zapłaty tej sumy określa sąd.
Art. 143. [Brak ustalenia ojcostwa] Jeżeli ojcostwo mężczyzny, który nie jest mężem matki, nie zostało ustalone, zarówno dziecko, jak i matka mogą dochodzić roszczeń majątkowych związanych z ojcostwem tylko jednocześnie z dochodzeniem ustalenia ojcostwa. Nie dotyczy to roszczeń matki, gdy dziecko urodziło się nieżywe.
Art. 144. [Świadczenia alimentacyjne dziecka i ojczyma] § 1. Dziecko może żądać świadczeń alimentacyjnych od męża swojej matki, nie będącego jego ojcem, jeżeli odpowiada to zasadom współżycia społecznego. Takie samo uprawnienie przysługuje dziecku w stosunku do żony swego ojca, nie będącej jego matką.
§ 2. Mąż matki dziecka, nie będący jego ojcem, może żądać od dziecka świadczeń alimentacyjnych, jeżeli przyczyniał się do wychowania i utrzymania dziecka, a żądanie jego odpowiada zasadom współżycia społecznego. Takie samo uprawnienie przysługuje żonie ojca dziecka, nie będącej matką dziecka.
§ 3. Do obowiązku świadczeń przewidzianego w poprzedzających paragrafach stosuje się odpowiednio przepisy o obowiązku alimentacyjnym między krewnymi.
Już Ci pisałem że masz jakieś potwory, a nie rodziców
dla normalnych ludzi, taki problem nie "istnieje" jak sądy, alimenty, czy nawet pytania o pieniądze na dzieci... z tym że normalni to się raczej nie rozchodzą jak się już zdecydowali na dzieci...
- Prosze Pani, czy Pani by chciala zagrac w filmie?
- Tak, chciala bym...
- A... to swietnie sie sklada, a... co Pani by chciala zagrac?
- Chcialam zagrac... tak jak ta... no w tym filmie... wie Pan w ktorym... Ona grala z takim przystojnym, dobrze zbudowanym, szatynem, o ile sie nie myle, wie Pan z ktorym. Ona grala cos bardzo pieknego, ja bym tez tak chciala zagrac cos pieknego...
- No brawo, brawo, Pani by chciala zagrac cos pieknego. Ludzie pragna piekna. Nasz film powinien byc piekny.
dzięki, pomogliście mi.
sabinko, mówił, groził, on jest złośliwy zresztą wiem jak potraktował moją przyrodnią siostre której nawet nie pamietam już
rocznik jestem 89 więc osiemnascie ale słyszałam, że alimenty ma sie póki się uczy, teraz nie są mi potrzebne ale jeśli chcę studiować to niestety będą.
Simmku, pod tym względem trochę masz racji, ale tylko jeden jest "potworem" jak Ty to określasz i też nie do końca. Zjednej strony to dobrze, że zamieszkają osobno bo wreszcie będę mogła spokojnie wracać do domu i nie słuchać ich wiecznych kłótni a z 2giej to jednak smutne, choć wiele osob się rozstaje więc nie będę uprawiałazadnej martyrologii i użalania się nad sobą a swoją drogą, sporo tych "nienormalnych" w obecnym swiecie, ja znam wiele osob którzy mają tylko jednego rodzica własnie z powodu rozstania.
Nigdy nie dyskutuj z debilem! Sprowadzi Cię do swojego poziomu i pobije doświadczeniem.
Spamujecie... mam nadzieje, ze Shandor to wyrzuci
o w mordke
przegapic taka wymiane
i tak wiadomo ze to szi wina... choc powinno byc her, a nie szi
Nadszedl czas zeby zaczac sie wstydzic
A niby w imię czego?Co to za metoda?Dlaczego ja mam ponosić konsekwencje tego że ktoś jest źle wychowany?
moja napinka netowa
- Prosze Pani, czy Pani by chciala zagrac w filmie?
- Tak, chciala bym...
- A... to swietnie sie sklada, a... co Pani by chciala zagrac?
- Chcialam zagrac... tak jak ta... no w tym filmie... wie Pan w ktorym... Ona grala z takim przystojnym, dobrze zbudowanym, szatynem, o ile sie nie myle, wie Pan z ktorym. Ona grala cos bardzo pieknego, ja bym tez tak chciala zagrac cos pieknego...
- No brawo, brawo, Pani by chciala zagrac cos pieknego. Ludzie pragna piekna. Nasz film powinien byc piekny.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten temat. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)