powaznie mnie wqrwiaja dymy,z dofo sie robi pole bitwy, od pół roku zarejestrowało sie ok 3 ludzi,którzy z nami zostali,reszta ma to gdzies i wcale sie im nie dziwie.Ktos nowy zazwyczaj jest na poczatku niezbyt mile przyjety...wydaje mi sie,ze nie tedy droga, nawet ostatnio nie chce mi sie siedziec tu,pamietam poczatek dofo,jak ze smyqiem ryszalismy,był spokój, było wiecej ciekawych tematów,była jakas dyscyplina,która przestrzegał własnie smyq, teraz robi sie tu powoli bydło....dlatego mam pytanie:
czy chcielibyscie smyqa na stanowisku admina odpowiedzialnego za spokój na forum(ZAZNACZAM,ZE GWARANTUJE ANONIMOWOść W GłOSOWANIU)
Wujek na Admina !! Kurde byłem dobrym Adminem zawsze !!
Może kurde jak nie to chociaż moderator ??)
Street racing is not a crime !? Well...it is but fuck it !!
A ja poleciłam DOFO swoim znajomym.niedawno kolega wypłynął w rejs,wiec pytam koleżankę,dlaczego nie zaglada na forum.A ona mi mówi że jej mąż zabronił,bo tam tylko czekają na taki kąsek jak ona,zeby móc ją zbesztać
....Ciekawe ile w tym prawdy