z czego jestescie dumni i macie u innych uznanie i szacunek za to?
Printable View
z czego jestescie dumni i macie u innych uznanie i szacunek za to?
Jestem z siebie dumny, ze nie jestem dupa w zyciu, ze nie musze zapierdalac u kogos na jego lasce, ze nic nie musze robic, ze jestem zlym czlowiekiem i ze jeszcze potrafie sie uchlac...
Za co inni mnie szanuja? Na pewno za wiedze o sprzecie komputerowym, za to ze zarabiam pieniadze /pierdoleni materialisci/, za to ze nie chodze do pracy :)...
I wszyscy by chcieli wydawac tak beztrosko pieniadze...
ech simek....a to nie jest wegetacja?
Wiesz, juz probowalem "pracowac" projektujac "wielkie budowle" w powaznej firmie, chuj z 1000 zl wiesej, za 10 godzin dziennie, teraz mam spokoj duzo wolnego czasu, moge robic co zechce na chleb mi nie brakuje, robie wiele ciekawych rzeczy...Cytat:
Napisał araj
Na razie nie jest mi zle, zobaczymy co bedzie dalej...
Cytat:
Napisał araj
z tego ze nigdy nie zrobilam nikomu (wiekszej) krzywdy i ze nie bawie sie uczuciami innych i ich nie wykorzystuje (jak to robi wiele moich znajomych...) ;)
i pewnie dlatego "robie za taka osobe do zwierzania sie" :)
Przez takie osoby sa plotki przewaznie :(Cytat:
Napisał sabinka
dobrze ze napisales "przewaznie" a nie "zawsze" ;) bo to co mowi mi ktos tam - kiedy sie "zwierza".... to jakos jeszcze nigdy mi sie nie zdarzylo zebym komus o tym opowiedziala.... i nie chce tego robic dlatego ze kiedy to sie "wyda" to wiele osob straci do mnie zaufanie, a po co?
najwidoczniej sprawiam wrazenie osoby godnej zaufania (nie porownywac mnie z zachowaniem na forum :D) i dlatego tak jest ;)
Przewaznie bylo dlatego, ze mi tez czesto ludzie piepsza o swoich klopotach i zalach, ale jak nie umie pomoc w jakis sposob od razu zapominam co slyszalem :)Cytat:
Napisał sabinka
Nie lubi ludzi ktorzy sobie sami z soba nie potrafia radzic :(
ja jeszcze nic dobrego nie zrobiłem, narazie zabiłem jedynie kota sasiada i kilka gołebi.
Jestem z siebie dumy ze zawsze byłem i jestem mily dla milych ludzi, nawet tych odtr±canych przez wiekszosc, potrafie nawiazac kontakt z kazdym, zawsze staje okoniem kiedy trzeba i nie jestem podatny na psychologie tlumu.
ja to jestem ultradobry czlowiek,nawet taka osikana babcie znioslem(z innym kolem) ze schodow na centralnym we wroclawiu i nie wspieram przemyslu miesnego za bardzo.
caly czas robie cos dobrego , kocham prace z ludzmi i szanuje czlowieka bez wzgledu na narodowosc rase religie . na chwile obecna jestem wolnotariuszem przy Siostrach Misjonarkach Milosierdzia SP.matki Teresy z Kalkuty i pomagam bezdomnym . tzn
mamy dwa domy i oni tu spia jedza biora prysznic a ja sie nimi opiekuje ...
brudzisz mój zacny temat, spamujesz, zrobie ankiete co z toba zrobić :ban:Cytat:
Napisał ełe piotru¶
Ja współorganizowałem trzy akcje harytatywne dla Polskiej Akcji Humanitarnej, w Piotrkowie Trybunalskim, brałem udział w wielkiej orkiestrze ¶wi±tecznej pomocy i ogólnie jestem dobrym człowiekiem, tzn jeżeli kto¶ sie do mnie zwraca o pomoc, to jeżeli tylko potrafie to zawsze pomagam, żucam czasem jaki¶ hajs żebrakom.
Jestem z siebie z siebie dumny, i paru ludzi też jest zadowolonych z tego że maj± takiego kumpla jak ja :)
Powstrzymuje swa zla nature - to chyba dobrze ? Poza tym staram sie, staram ...