Zobacz pełną wersję : F1: Idioci z teamu BMW - Robert żal mi Cię, że masz takich mechaników :/
To co pokazali mechanicy teamu BMW to jest jedna wielka żenada!!! Brak mi słów na określenie tego co miało miejsce w dzisiejszym wyściegu! :96:
Robert wystartował z 9 miejsca, początek nie był za dobry i spadł nawet na bodajże 15 miejsce. Lecz po bardzo dobrej jeździe, sukcesywnie przesuwał się w klasyfikacji do przodu. Bardzo trudne warunki jakie panowały na torze, padający deszcz i mokra nawierzchnia, nie przeszkodziły Kubicy w zajęciu 5 miejsca. ........ale do czasu, gdy jego wybitni mechanicy nie zadecydowali by zjechał do boxu na wymianę opon! Jakich opon? Opon na suchą nawierzchnie!!!! :96: No parodia!!! Żaden team nie wpadł na tak GENIALNY pomysł!!! Przed Kubicą w boxie był jego kolega z drużyny, jemu nie wymienili opon. Widocznie postanowili trochę utrudnić życię naszemu kierowcy jego mechanicy! Gdy po wymianie opon Kubica wjechał na tor zaczęło się dziać. Przed wjazdem do Boxu był na pozycji 5! Po zmianie ogumienia, Robert zaczął kręcić bączki na torze. Wypadł z niego parę razy i wściekły zadecydował, że zjedzie do boxu, nie sugerując się opinią członków teamu. Kubica był tak wściekły, że przy wjeździe do swojego boxu prawie potrącił jednego ze swoich wybitnych mechaników! - w sumie należało mu się. Po zmianie opon na te w których zaczynał wyścig, kubica miał już tak wielką stratę, że z miejsca 5 zrobiło się 18!!!!:96:
Ogólnie rzecz biorąć GRATULACJE DLA TEAMU BMW!!!
Wygrał wyścig oczywiście M. Schumacher, a jego team naprawdę pokazał klasę! - może by tak koledzy z BMW brali przykład z najlepszych, a nie utrudniali życie swojemu kierowcy. - Robert zajął 13 miejsce.
Dokladnie o tym samym pomyslalam jak potracil tego mechanika- "DOBRZE MU TAK". Nie wiem jak mozna popelniac takie karygodne bledy... przeciez to powinni byc profesjonalisci. Nawet ja moim malo wprawnym okiem widzialam, ze ten tor jest za mokry na takie opony :(
Najpierw za lekkie gumy, pozniej zle cisnienie a teraz to... ktos powinien za to poleciec
Najpierw za lekkie gumy, pozniej zle cisnienie a teraz to... ktos powinien za to poleciec
Dokładnie tak jak piszesz!
nie trzep sie mat i tak nic nie wiesz o tym sporcie a jak kubica popierdalał w gokartach to nic nie wiedziałeś o nim :loser:
nie trzep sie mat i tak nic nie wiesz o tym sporcie a jak kubica popierdalał w gokartach to nic nie wiedziałeś o nim :loser:
A ja sie pochwale że akurat słyszałem o nim ze 4 lata temu jakieś artykuł i wywiad z kubicą czytałem, miał chyba jakoś 16-17 wtedy :)
Sport na tyle ciekawy, ze dobrze sie przy nim zasypia. :)
nie trzep sie mat i tak nic nie wiesz o tym sporcie a jak kubica popierdalał w gokartach to nic nie wiedziałeś o nim :loser:
Chłopczyku, ja wiem więcej o tym sporcie, niż ty jesteś wstanie przyswoić!
.......ogólnie to bardzo mi przykro z twojego powodu:loser:
Chłopczyku, ja wiem więcej o tym sporcie, niż ty jesteś wstanie przyswoić!
Dziewczynko nie napinaj się tak bo popuścisz lub cycki ci urosną
arcz o co ci chodzi? Kubica byl znany dla wielu ludzi (w tym dla mnie) przed F1.
Od nie dawna ma kablówke na wsi, więc mu się nie dziw!
Taka dziwka jak ty arcz, nawet by mi nie mogła strzelić gały, bo by na wstępie w ryj dostała! Więc oszczędź sobie:7:
Od nie dawna ma kablówke na wsi, więc mu się nie dziw!
Taka dziwka jak ty arcz, nawet by mi nie mogła strzelić gały, bo by na wstępie w ryj dostała! Więc oszczędź sobie:7:
żenua postarej sie bardziej ciulu
Mial byc temat o sporcie a mamy "pseudokibicow" licytujacych sie kto slyszal o Kubicy wczesniej... nieladnie
Mial byc temat o sporcie a mamy "pseudokibicow" licytujacych sie kto slyszal o Kubicy wczesniej... nieladnie
Zawsze znajdzie się jakiś ćwierćinteligent* na forum, który będzie chciał się po napinać! :loser:
ćwierćinteligent - czyt. arcz
Dla tych wszystkich kubicomaniamaniaków
http://img437.imageshack.us/img437/4114/maciejewski18af6.th.jpg (http://img437.imageshack.us/my.php?image=maciejewski18af6.jpg)
Zamiast cieszyc sie, ze chlopakowi sie udalo (a pewnie nie bylo latwo dostac sie do F1) to marudzisz Arcz... wrzuc na luz :)
Dobra po pierwsze nie mam nic do kubicy. Niech sobie jeździ fajnie że mu się udało , nawet mnie to cieszy , jednakże nie zmienia to faktu że mnie to jednocześnie pierdoli bo sport ten mnie nie interesuje (tak tak mat ,uprzezdając twoje kolejne ćwierćposty ?? napisze iż wiem że jest to mega najbardziej dochodowy sport w ultra ćwierćświecie jednakże - jebie mnie to). Poza tym Karlo ja się nie licytowałem o to kto pierwszy słyszał o kubicy bo ja się tym po prostu nie interesuje.
Dobra po pierwsze nie mam nic do kubicy. Niech sobie jeździ fajnie że mu się udało , nawet mnie to cieszy , jednakże nie zmienia to faktu że mnie to jednocześnie pierdoli bo sport ten mnie nie interesuje (tak tak mat ,uprzezdając twoje kolejne ćwierćposty ?? napisze iż wiem że jest to mega najbardziej dochodowy sport w ultra ćwierćświecie jednakże - jebie mnie to). Poza tym Karlo ja się nie licytowałem o to kto pierwszy słyszał o kubicy bo ja się tym po prostu nie interesuje.
No to jak Cię to nie interesuje, to na jaki ch** się w tym poście wypowiadasz?
a mnie rozbraja ze teraz cała Polska kibicuje kubicy... skonczyla sie malyszomania teraz mamy innego "super polaka" i cała polska go oglada.
Jak by jakis Polak wygrał mistrzostwo swiata w ukladaniu bierek podwodnych to pol Polski siedzialo by przed tv...
Bo tak jest. Ja tez sie tym sportem nie interesuje bo jest nudny. Jezdza w kolo i tak to wyglada. Ale pare wyscigow Kubicy ogladalem. Natomiast co do samego sportu to zdania nie zmieniam. Czyli nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Sport bez kontaktowy jesli mozna w ogole uzyc takiego porownania. Jak sie lekko dotkna tymi boliadami to juz praktycznie po wyscigu. Bolidy sie rozsypia. A Kubica niech tam sobie dobrze jezdzi mi to nie przeszkadza, a nawet niech jezdzi bardzo dobrze. Z tym, ze niech nie pyskuje w wywiadach. Bo tego nie znosze.
To co pokazali mechanicy teamu BMW ...
Oj blaznie...
"- Niestety, za wcześnie zaryzykowałem i założyłem opony na suchą nawierzchnię - żałuje Kubica. - Nie dało się jechać, wylądowałem poza torem dwa razy w jednym okrążeniu i straciłem mnóstwo czasu. Zmieniłem opony na "intermediaty" i wyjechałem na tor tuż za Fisichellą, Schumacherem i Alonso, próbując utrzymać ich tempo. Ale dla mnie wyścig był już wtedy zakończony - stwierdził Polak."
Oj blaznie...
"- Niestety, za wcześnie zaryzykowałem i założyłem opony na suchą nawierzchnię - żałuje Kubica. - Nie dało się jechać, wylądowałem poza torem dwa razy w jednym okrążeniu i straciłem mnóstwo czasu. Zmieniłem opony na "intermediaty" i wyjechałem na tor tuż za Fisichellą, Schumacherem i Alonso, próbując utrzymać ich tempo. Ale dla mnie wyścig był już wtedy zakończony - stwierdził Polak."
Człowieku jak qurwa się nie znasz to stul pysk! Decyzja o wymianie ogumienia należy do teamu, a nie do samego roberta! To oni wydają polecania, a on się do nich ustosunkowuje. Jeżeli grupa składająca się z ok 10 inżynierów i ponad 20 mechaników decyduje o tym, że należy wymienić opony to w większości przypakach mają rację. Kierowca nie ma czasu zastanawiać się nad tym czy już nadszedł czas na zmianę opon, czy też nie, gdyż to nie jego rola.
A co do tej wypowiedzi kubicy, to qurwa jak twoim zdaniem Robert miał się zachować? Miał powiedzieć - Chłopaki dali dupy i dlatego mam 13 miejsce? Dobra rada - zastanów się najpierw, a później coś napisz!
.........a tak na marginesie jak chcesz robić z siebie błazna synku to luzzzz:7:
Osobiście nie mam szacunku do ludzi, którzy zabierają głos w tematach o których nie mają pojęcia.
tak panie wszech wiedzacy MAT ty wiesz wszystko najlepiej!!! jestes wogole naj naj naj!!! ostatnie slowo zawsze nalezy do kierowcy bo to wkoncu on jedzie!!! ale panie MAT wkoncu pan juz oglada 3wyscig robeta wiec jestes ekspertem....
Człowieku jak qurwa się nie znasz to stul pysk! Decyzja o wymianie ogumienia należy do teamu, a nie do samego roberta! To oni wydają polecania, a on się do nich ustosunkowuje. Jeżeli grupa składająca się z ok 10 inżynierów i ponad 20 mechaników decyduje o tym, że należy wymienić opony to w większości przypakach mają rację. Kierowca nie ma czasu zastanawiać się nad tym czy już nadszedł czas na zmianę opon, czy też nie, gdyż to nie jego rola.
A co do tej wypowiedzi kubicy, to qurwa jak twoim zdaniem Robert miał się zachować? Miał powiedzieć - Chłopaki dali dupy i dlatego mam 13 miejsce? Dobra rada - zastanów się najpierw, a później coś napisz!
...
Sprawdz, moze najpierw... zmienne warunki pogodowe na torze... i procentowosc podjecia ostatecznej decyzji zmiany ogumienia... niestety ale to nie inzynierowie i mechanicy widza czy jest sucho czy jeszcze nie, inaczej postepuje sie w wypadku stalych warunkow pogodowych...
Jest to dosc drobny niuans...
Nie chce mi sie szukac dokladnie ale juz sama kolejnosc...
"Nie, zwykle wyścig nie jest przerywany, gdy zaczyna padać deszcz. To kierowcy i teamy decydują, czy i kiedy chcą się zatrzymać w boksach i zmienić opony. Jeśli jednak warunki pogodowe są na tyle złe, że jazda z dużą prędkością może być obarczona dużym niebezpieczeństwem, dyrektor wyścigu może podjąć decyzję o wprowadzeniu samochodu bezpieczeństwa. Jeśli warunki pogodowe są tak ekstremalnie złe, że nawet jazda za samochodem bezpieczeństwa jest niebezpieczna, wyścig może zostać przerwany."
Kubica ma talent,bardzo sie stara i jak widac zaryzykowal zmieniajac opony zbyt wczesnie.
Takiej decyzji jednakze nie podejmuje jedynie kierowca ale szef zespolu takze.
Chce jeszcze dodac ze to co napisal Mat nie daje Simmkowi powodu zeby go wyzywal od blaznow i jedynie udowadnia kto znowu jest burakiem !!!,Arcz jak zwykle nie ma nic do wniesienia a o Kubicy slyszalem lata temu.
Nastepnym razem moze byc lepiej,konkurencja jest silna i nie ma w sumie mozliwosci pomylki.
Kubica ma talent,bardzo sie stara i jak widac zaryzykowal zmieniajac opony zbyt wczesnie.
Takiej decyzji jednakze nie podejmuje jedynie kierowca ale szef zespolu takze.
Chce jeszcze dodac ze to co napisal Mat nie daje Simmkowi powodu zeby go wyzywal od blaznow i jedynie udowadnia kto znowu jest burakiem !!!,Arcz jak zwykle nie ma nic do wniesienia a o Kubicy slyszalem lata temu.
Nastepnym razem moze byc lepiej,konkurencja jest silna i nie ma w sumie mozliwosci pomylki.
Masz racje ponioslo mnie, ale tak jest jak polaczki wszelkie niepowodzenia chca zwalic na czynniki obce, nie majac do konca pojecia w temacie...
BTW: o Kubicy nigdy nie slyszalem, ale pamietam takich kierowcow jak: Ayrton Senna, Jean Alesi, Damon Hill, Ukyo Katayama, Nigel Mansell, Nelson Piquet, Alain Prost, Derek Warwick, Alessandro Zanardi... ich satrtami sie zachwycalem, plakaty na scianach, zaszyty z biografiami...
I jakos duzo w glowie pozostalo do dzis...
Dobra koniec tematu. Mat wie wszystko i wszystko wie najlepiej. Skoro już wie wszystko i wie wszystko najlepiej to napewno wie lepiej niż cały sztab fachowców teamu roberta. Skoro już wie wszystko i wie to wszystko najlepiej czyli nawet lepiej niż cały sztab fachowców teamu roberta to czemuż to on nie jest jednym z tych fachowców.
...to czemuż to on nie jest jednym z tych fachowców.
to wina ukladu... :32:
Dobra koniec tematu.
Z tym się zgodzę ;)
Z tym się zgodzę ;)
To sie pisze. sorki dalem dupy obrazilem zespol BMW... :32:
Jeśli ktoś dał dupy to tylko team BMW i w tej kwestii zdania nie zmienię.
Jeśli ktoś dał dupy to tylko team BMW i w tej kwestii zdania nie zmienię.
Juz bardziej chodzi o Twoja wiedze bo ile sie nie myle to Robert tez nalezy do teamy BMW...
bo ile sie nie myle to Robert tez nalezy do teamy BMW...
.....naprawdę coraz bardziej mnie zaskakujesz.
Jestem pełen podziwu dla twej spostrzegawczości.
.....naprawdę coraz bardziej mnie zaskakujesz.
Jestem pełen podziwu dla twej spostrzegawczości.
Jednak jestes balwanek...
To żeś się wysilił dofowy pajacyku!
To żeś się wysilił dofowy pajacyku!
Aby Cie sluchano, zostan blaznem/pajacem/...
Ale to niewielu zrozumie...
A dlacego seplenis pajacyku?
-Bo ktos mi wyjebal zombki:zgnite:
Żal mi Cię w ch** gościu! Być taką dofową szmatą, ale ktoś musi :7:
a mnie rozbraja ze teraz cała Polska kibicuje kubicy... skonczyla sie malyszomania teraz mamy innego "super polaka" i cała polska go oglada.
Jak by jakis Polak wygrał mistrzostwo swiata w ukladaniu bierek podwodnych to pol Polski siedzialo by przed tv...
heh w sumie cos w tym jest :)))
A dlacego seplenis pajacyku?
-Bo ktos mi wyjebal zombki:zgnite:
Żal mi Cię w ch** gościu! Być taką dofową szmatą, ale ktoś musi :7:
http://sport.wp.pl/kat,1775,wid,8530731,wiadomosc.html
Przeczytaj ze zrozumieniem nawet Shumaher mial dylematy kiedy podjac decyzje o zmianie opon...
dales dupy...
Simmek wez sie uspokuj, nie umiesz kulturalnie rozmawiac
Simmek wez sie uspokuj, nie umiesz kulturalnie rozmawiac
Wymagajacy sie zrobiles !
To co pokazali mechanicy teamu BMW to jest jedna wielka żenada!!! Brak mi słów na określenie tego co miało miejsce w dzisiejszym wyściegu! :96:
Robert wystartował z 9 miejsca, początek nie był za dobry i spadł nawet na bodajże 15 miejsce. Lecz po bardzo dobrej jeździe, sukcesywnie przesuwał się w klasyfikacji do przodu. Bardzo trudne warunki jakie panowały na torze, padający deszcz i mokra nawierzchnia, nie przeszkodziły Kubicy w zajęciu 5 miejsca. ........ale do czasu, gdy jego wybitni mechanicy nie zadecydowali by zjechał do boxu na wymianę opon! Jakich opon? Opon na suchą nawierzchnie!!!! :96: No parodia!!! Żaden team nie wpadł na tak GENIALNY pomysł!!! Przed Kubicą w boxie był jego kolega z drużyny, jemu nie wymienili opon. Widocznie postanowili trochę utrudnić życię naszemu kierowcy jego mechanicy! Gdy po wymianie opon Kubica wjechał na tor zaczęło się dziać. Przed wjazdem do Boxu był na pozycji 5! Po zmianie ogumienia, Robert zaczął kręcić bączki na torze. Wypadł z niego parę razy i wściekły zadecydował, że zjedzie do boxu, nie sugerując się opinią członków teamu. Kubica był tak wściekły, że przy wjeździe do swojego boxu prawie potrącił jednego ze swoich wybitnych mechaników! - w sumie należało mu się. Po zmianie opon na te w których zaczynał wyścig, kubica miał już tak wielką stratę, że z miejsca 5 zrobiło się 18!!!!:96:
Ogólnie rzecz biorąć GRATULACJE DLA TEAMU BMW!!!
Wygrał wyścig oczywiście M. Schumacher, a jego team naprawdę pokazał klasę! - może by tak koledzy z BMW brali przykład z najlepszych, a nie utrudniali życie swojemu kierowcy. - Robert zajął 13 miejsce.
At Sternik: Wez przeczytaj co napisal...
A teraz krutkie wyjasnienie tematu:
Od tego sezony powrucila mozliwosc zmiany ogumienia na tory F1 niestety Team nie ma dwuch zespolow mechanikow a jedynie jeden, ktury zminia te kulka w dwuch samochodach, niestety podczas jednego okrazenia nie da sie tego uczynic, Robert Kubica jechal na tym samym silniku co we Wloszech, wiec potrzebne bylo inne ustawienie zmian, silnik juz nie byl nowiutki, druga sprawa Robert jest drugim kierowca zespolu, wiec jest oczywistym ze jego okrazenia zmian beda drugoplanowe, tak jest plan przy zalozeniu ze pogoda jest taka na jaka przygotowal sie zespol,
Niestety zespol mial nienajlepsza prognoze, bylo zalozenie wymieniac opony na przejsciowe lecz niestety ostateczna decyzja na jakie sie zmienia pozostaje w gesti kierowcy, /wiele razy w transmisjach bylo pokazywane jak w ostatniej chwili mechanicy "wyjmuja zupelnie inne opony" niz mieli przygotowane.../
No i dzieki "przejechaniu sie" Roberta, Nick Heidfeld nie myslal nawet o zmianie na przejsciowe...
i o co jest teraz ten placz... :32:
A jeszcze link do strony zespolu gdzie jest wyjasnienia...
http://www.bmw-sauber-f1.com/en/index.html
Sport na tyle ciekawy, ze dobrze sie przy nim zasypia. :)
podzielam Pana zdanie :)
zawsze oglądam start i jak trafię 6-5 ostatnich okrążeń, dla mnie dużo ciekawsze jest MotoGP
podzielam Pana zdanie :)
zawsze oglądam start i jak trafię 6-5 ostatnich okrążeń, dla mnie dużo ciekawsze jest MotoGP
e tam w tym sezonie cos sie tam scigaja, ja to zawsze w niedziele do rosolu skacowany ogladalem, ciekawsze bylo niz rozmowy o cierpieniu mojej mamusi...
no co ty, mniej okrążeń, częściej się wyprzedzają, efektowniej to wygląda...
ale są gusta i guściki :)
http://sport.wp.pl/kat,1775,wid,8530731,wiadomosc.html
Przeczytaj ze zrozumieniem nawet Shumaher mial dylematy kiedy podjac decyzje o zmianie opon...
dales dupy...
Miał dylematy, ale nie dał dupy tak jak BMW!
.......widzę, że bardzo osobiście potraktowałeś ten temat. Szkoda, że na próżno - bo ja i tak mam w dupie to co piszesz :7:
Miał dylematy, ale nie dał dupy tak jak BMW!
.......widzę, że bardzo osobiście potraktowałeś ten temat. Szkoda, że na próżno - bo ja i tak mam w dupie to co piszesz :7:
Bua ha ha sam tobik swiadczy jak emocjonalnie podeszles do krzywdzacego traktowania POLAKA, przez niemieckich mechanikow...:104:
Jesli przyznajesz ze mial dylematy, znaczy ze jednak kierowca ostatecznie decyduje?
Pisząc o dylematach miałem na myśli Schumachera o którym wspomniałeś wcześniej.
A co do kwestii, że kierowca decyduje ostatecznie. - To chyba logiczne, gdyż to on musi zjechać do boxu i automatycznie staje się współwinny tej decyzji. Inaczej przecież nie zmienią mu opon w bolidzie! :D
Zdania jednak nie zmienię, jeśli chodzi o mechaników i inżynierów teamu. Nadrzędnym zadaniem kierowcy jest jego jak najlepsza jazda, reszta zależy od tego jacy ludzie z nim współpracują.
Jeżeli zakładając (w co nie wierze), że Robert wysunął propozycję zmiany ogumienia, a reszta ekipy zaakceptowała ten manewr, udowodniliby brak profesjonalizmu. Robert nie jest tak doświadczonym kierowcą jak M. Schumacher i zgoda ekipy na takie posunięcie w sytuacji, że żaden inny team tak nie postąpił była by ich porażką.
Kubica w moich oczach byłby rozgrzeszony z takiej decyzji, gdyż jest żółtodziobem na torach F1 w przeciwieństwie do ludzi z którymi współpracuje i dla których to nie są początki.
Podsumowując ten arcy ciekawy i fascynujący temat jakim jest F1 - Team BMW, a w szczególności mechanicy dali dupy!
THE END
Pisząc o dylematach miałem na myśli Schumachera o którym wspomniałeś wcześniej.
A co do kwestii, że kierowca decyduje ostatecznie. - To chyba logiczne, gdyż to on musi zjechać do boxu i automatycznie staje się współwinny tej decyzji. Inaczej przecież nie zmienią mu opon w bolidzie! :D
Zdania jednak nie zmienię, jeśli chodzi o mechaników i inżynierów teamu. Nadrzędnym zadaniem kierowcy jest jego jak najlepsza jazda, reszta zależy od tego jacy ludzie z nim współpracują.
Jeżeli zakładając (w co nie wierze), że Robert wysunął propozycję zmiany ogumienia, a reszta ekipy zaakceptowała ten manewr, udowodniliby brak profesjonalizmu. Robert nie jest tak doświadczonym kierowcą jak M. Schumacher i zgoda ekipy na takie posunięcie w sytuacji, że żaden inny team tak nie postąpił była by ich porażką.
Kubica w moich oczach byłby rozgrzeszony z takiej decyzji, gdyż jest żółtodziobem na torach F1 w przeciwieństwie do ludzi z którymi współpracuje i dla których to nie są początki.
Podsumowując ten arcy ciekawy i fascynujący temat jakim jest F1 - Team BMW, a w szczególności mechanicy dali dupy!
THE END
Bo to po to sie planuje trzy czy cztery wymiany ?
ze gdy sie zamarzy to sie zjerzdza do boksu...
Wychodzi Twa perwersyjna wrecz znajomosc tematu...
A to bylo kilka postow wyzej, jesli znajdziesz tu zdziebelko nieprawdy padne na kolana...
A teraz krutkie wyjasnienie tematu:
Od tego sezony powrucila mozliwosc zmiany ogumienia na tory F1 niestety Team nie ma dwuch zespolow mechanikow a jedynie jeden, ktury zminia te kulka w dwuch samochodach, niestety podczas jednego okrazenia nie da sie tego uczynic, Robert Kubica jechal na tym samym silniku co we Wloszech, wiec potrzebne bylo inne ustawienie zmian, silnik juz nie byl nowiutki, druga sprawa Robert jest drugim kierowca zespolu, wiec jest oczywistym ze jego okrazenia zmian beda drugoplanowe, tak jest plan przy zalozeniu ze pogoda jest taka na jaka przygotowal sie zespol,
Niestety zespol mial nienajlepsza prognoze, bylo zalozenie wymieniac opony na przejsciowe lecz niestety ostateczna decyzja na jakie sie zmienia pozostaje w gesti kierowcy, /wiele razy w transmisjach bylo pokazywane jak w ostatniej chwili mechanicy "wyjmuja zupelnie inne opony" niz mieli przygotowane.../
No i dzieki "przejechaniu sie" Roberta, Nick Heidfeld nie myslal nawet o zmianie na przejsciowe...
i o co jest teraz ten placz...
moze teraz zbesztaj meteroologow...
marcinżywy
12-10-06, 22:05
Nie ma to jak tak pasjonujacy sport jak formuła 1, kubica wielki człowiek ale jeszcze mu troche brakuje do zwyciestwa
tak dla formlności Kubica 9 (znowu lepszy od Heidfelda), Alonso mistrzem
marcinżywy
23-10-06, 18:25
I Kubica oczywiscie pozostaje w teamie BMW na nastepny rok, oczywiscie za niezle pieniadze, moze juz w nastepnym roku wygra ktores z grand prix
Ciekawe jak sobie Renault poradzi bez Alonso
Artykul o Kubicy na onecie:
http://sport.onet.pl/0,1248769,1427939,wiadomosc.html
Jaka bzdura. To szok. Przeciez on zadnym bohaterem narodowym nie jest i nie bedzie. Jak oni pisza te artykuly. Na bezczelnego chca cos sprzedac. Oczywiscie masa, glupia masa to lyka.
Przeciez on zadnym bohaterem narodowym nie jest i nie bedzie.
Czy nie będzie to się jeszcze okaże. Pogadamy jak zacznie wygrywać.
Czy nie będzie to się jeszcze okaże. Pogadamy jak zacznie wygrywać.
Oczywisci dokona samobujczego wybady na okupujacych nas islamistow...
Szczeze to on do Polski w dosci przyjezdza tak juz od przynajmniej 6 lat...
marcinżywy
07-11-06, 15:01
Potrzebni sa nam tacy ludzie jak Małysz czy Kubica bo wtedy wierzymy w to ze Polacy sa wielcy i potrafia wiele
I wtedy mozemy juz byc z siebie dumni i w koncu odpoczac.
Potrzebni sa nam tacy ludzie jak Małysz czy Kubica bo wtedy wierzymy w to ze Polacy sa wielcy i potrafia wiele
Osobiscie to bym wolal, aby jakiz polski fizyk czy inszy naukowiec dostal nobla...
ale skoro mowisz ze mam byc dumny z czyichs jakze osobistych osiagniec...
marcinżywy
07-11-06, 15:35
Ale o to chodzi wlasne ze wolimy patrzec na kogos osiagniecia i cieszyc sie z tego niz samemu cos osiagnac, polacy sa leniwi
Ale o to chodzi wlasne ze wolimy patrzec na kogos osiagniecia i cieszyc sie z tego niz samemu cos osiagnac, polacy sa leniwi
Pierdolisz Ty jestes leniwy, smieszne jest to ze Ci co mieli byc rozrywka dla mas staja sie wzorem do nasladowania...
Przyznaje racje Simkowi (jesli dobrze go zrozumialem). Ja ogolnie wszystkich sportowcow, aktorow i tak dalej. Mam w dupie. Nie interesuja mnie oni jako ludzie czy cos w tym stylu. Co najwyzej smiesza mnie ich wypowiedzi. I ta cala reszta, ktora sie tym podnieca.
Dlatego nigdy nie staram sie wnikac w tekst piosenki, przeslanie filmu. Co mnie interesuje co jakis cpun chcial przekazac.
Zdaje sie ze simmkowi nie o to chodzilo a raczej o to ze jednostki odnoszace sukcesy staja sie idolami ktorych nasladuje sie a co za tym idzie jest duza szansa na kolejnego Malysza.
Mozliwe. Dwojako moglem to zinterpretowac. Wiec zrobilem odpowiednia adnotacje w nawiasie. Jakby co to popieram sam siebie. :)
marcinżywy
07-11-06, 18:22
Simmek sam nie wie o co mu chodzi ;) nie pisałem o wszystkich tylko o wiekszosci, po prostu Polska potrzebuje takich bohaterów bo wtedy zapominamy o naszych problemach i cieszymy sie z czyjegos sukcesu
Przyznaje racje Simkowi (jesli dobrze go zrozumialem). Ja ogolnie wszystkich sportowcow, aktorow i tak dalej. Mam w dupie. Nie interesuja mnie oni jako ludzie czy cos w tym stylu. Co najwyzej smiesza mnie ich wypowiedzi. I ta cala reszta, ktora sie tym podnieca.
Dlatego nigdy nie staram sie wnikac w tekst piosenki, przeslanie filmu. Co mnie interesuje co jakis cpun chcial przekazac.
Dokladnie prawie o to mi chodzilo... Dla mnie idolem moze byc juz nawet ten Milosz, a nie zjedzony przez chemie czy stres sportowiec /tu wyjatek na dzien dzisiejszy ma Kubica, zreszta wogole F1 ma to do siebie ze nie da sie krecic wynikow wpierdalajac w siebie jakas chemie/, czy bodajrze aktorzyna i rezyser Marek Kondrat, kasa zabila rzeczy piekne juz nawet koterski liczy miliony ze swoich produkcji...
nie widze nic do nasladowania, ja mialem czerwone wlosy juz 16 lat temu...
Simmek sam nie wie o co mu chodzi ;) nie pisałem o wszystkich tylko o wiekszosci, po prostu Polska potrzebuje takich bohaterów bo wtedy zapominamy o naszych problemach i cieszymy sie z czyjegos sukcesu
Ja pierdole, coz to za bohaterstwo i cuz za sukces, za lepszych czasow bawili nas gladiatorzy, ktorzy i tak kiedyc umierali...
Cala polska od dzis wsiada do kartow i za 20 lat mamy 100% kierowcow F1...
Zycyc moge jak najlepiej... i tak uwazam ze zarobki zasranego pilkarza maja sie z dupy do zarobkow wybitnych naukowcow czy lekarzy swiat w chuja zmierza...
Do wszystkiego trzeba podchodzić z dystansem, a już napewno do sportu. Z drugiej strony jakby jakby Polska w piłce nożnej zdobyła mistrzostwo świata to bym przez okno wyskoczył :)
Do wszystkiego trzeba podchodzić z dystansem, a już napewno do sportu. Z drugiej strony jakby jakby Polska w piłce nożnej zdobyła mistrzostwo świata to bym przez okno wyskoczył :)
nie martw sie dozyjesz 90...
Do wszystkiego trzeba podchodzić z dystansem, a już napewno do sportu. Z drugiej strony jakby jakby Polska w piłce nożnej zdobyła mistrzostwo świata to bym przez okno wyskoczył :)
mam nadzieje ze reszta kiboli zrobi tez tak samo :zgnite: ;)
mam nadzieje ze reszta kiboli zrobi tez tak samo :zgnite: ;)
porzuć nadzieję, głupi ma zawsze szczęście szczególnie jak mieszka na parterze :)
Powered by vBulletin™ Version 4.0.6 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin