PDA

Zobacz pełną wersję : Tradycyjna rodzina



STERN
17-10-05, 22:39
Jestem tradycjonalistą, rodzina to dla mnie żona i 3 dzieci, ciepło ogniska domowego, wzajemne wspieranie sie, szacunek i szczerosc.

I ten kto to podwarza moim zdaniem nie przeszedl w zyciu koszmaru patologi w rodzinie i biedy...albo jest rozpieszczonym przez zycie kosmopolitą :6:

ełe piotruś
18-10-05, 10:56
tradycjonalista tez jestem ale w teorii bo w praktyce to sie zobaczy jak bedzie, wiesz rodzina ok, zona i ta twoja 3 dzieci, mogą być ale musza byc też piniądze oprócz wsponianych przez ciebie wartości, brak kasy tworzty patologie rodzinne a tego chyba nie chcemy. choć sie zgadzam że powinno być cipło domowego ogniska ( dla nie kumatych <-- taka przenośnia ) nie barć tego jako rozpalone ognisko w domu na dywanie, ale chyba most important jest zaufanie i uczciwość bo bez tego robi sie maksymalna hujnia.

STERN
18-10-05, 10:59
wow piotruś twoj pierwszy inteligentny post, gratuluje :)

ełe piotruś
18-10-05, 11:02
a co nie moge? też jestem człowiekiem:D

Vito Andolini
18-10-05, 11:06
zgodze sie z toba Stern w tej kwestii , rodzina to podstawa , a zbudowana tylko na wzajemnych wieziach milosci :17:

ełe piotruś
18-10-05, 11:07
a następstwem miłości jest zaufanie i szcerośc bo czy miłosc tego nie wymaga?

STERN
18-10-05, 11:09
zgodze sie z toba Stern w tej kwestii , rodzina to podstawa , a zbudowana tylko na wzajemnych wieziach milosci :17:

fajny podpis masz :83:

Simmek
18-10-05, 11:14
zgodze sie z toba Stern w tej kwestii , rodzina to podstawa , a zbudowana tylko na wzajemnych wieziach milosci :17:

Przemijanie milosci nie jest najlepsza podstawa do budowania zwiazkow :(

STERN
18-10-05, 11:16
zgodze sie z toba Stern w tej kwestii , rodzina to podstawa , a zbudowana tylko na wzajemnych wieziach milosci :17:

Przemijanie milosci nie jest najlepsza podstawa do budowania zwiazkow :(

A co jest podstawą wedlug ciebie?

Simmek
18-10-05, 11:27
zgodze sie z toba Stern w tej kwestii , rodzina to podstawa , a zbudowana tylko na wzajemnych wieziach milosci :17:

Przemijanie milosci nie jest najlepsza podstawa do budowania zwiazkow :(

A co jest podstawą wedlug ciebie?
Nie wiem mi to nie wychodzi podobno, malzenstwa i rodzina jest poswieceniem nie wiem czy kiedykolwiek bede chcial zalozyc takowa...

wieśniak
18-10-05, 11:41
fajny podpis masz

A jaka jest jego treść :10: bo niedowidze :)

Enemigo
18-10-05, 21:57
Jezeli chodzi o mnie, to pewnie nigdy nie bede mial SWOJEJ rodziny, sadze ze sie do tego nie nadaje. Z miloscia (wg mnie) jest jak z katarem - przechodzi. I jest mi z tym dobrze :) Poza tym nie lubie dzieci :/

Monopol (poza tym na rogu) jest zly wszedzie, nie tylko w gospodarce, takze jesli chodzi o miejsce kobiety przy mezczyznie ;)

Goerres
18-10-05, 22:22
tradycjonalista tez jestem ale w teorii bo w praktyce to sie zobaczy jak bedzie, wiesz rodzina ok, zona i ta twoja 3 dzieci, mogą być ale musza byc też piniądze oprócz wsponianych przez ciebie wartości, brak kasy tworzty patologie rodzinne a tego chyba nie chcemy. choć sie zgadzam że powinno być cipło domowego ogniska ( dla nie kumatych <-- taka przenośnia ) nie barć tego jako rozpalone ognisko w domu na dywanie, ale chyba most important jest zaufanie i uczciwość bo bez tego robi sie maksymalna hujnia.

jak dla mnie to patologia tworzy brak kasy, a obydwie tworzy debilizm, niska inteligencja(ktorej poziom zaznaczam, jest wrodzony). Nie znam normalnej, biednej rodziny.

A co do sterna, jestem za, sam wlasnie jestem z takiej rodziny :)
(2+3 ma sie rozumiec, reszty nie bralem pod uwage)

STERN
18-10-05, 22:38
Zdrowa rodzina to jest podstawa

yardin
19-10-05, 16:53
zgadzam sie z Wami brak kasy tworzy patologie, dotego dochodzi jeste alkohol i jest meksyk, znam kolesia ktorego ojciec jest alkoholikiem lecz maja siano i funkcjonuja normalnie a patrzcie na inne takie rodziny gdzie nie ma kasy i jest alkohol przemoc etc...
P.S stern jestem pelen podziwu dla Ciebie nowe forum nowy czlowieK:)

sabinka
19-10-05, 21:59
Jestem tradycjonalistą, rodzina to dla mnie żona i 3 dzieci, ciepło ogniska domowego, wzajemne wspieranie sie, szacunek i szczerosc.

I ten kto to podwarza moim zdaniem nie przeszedl w zyciu koszmaru patologi w rodzinie i biedy...albo jest rozpieszczonym przez zycie kosmopolitą :6:

sorry, ale czegos tu nie rozumiem.... jesli ktos to podwaza to znaczy ze nie przeszedl koszmaru patologii tak?
a jesli ktos przeszedl koszmar patologii to wedlug Twojej teorii powinien zgadzac sie z Toba, czyli dazyc do tej idealnej rodziny..... ale cos mi sie tu nie zgadza bo ludzie z patologicznych rodzin sami najczesciej nie maja szczesliwych rodzin =/