PDA

Zobacz pełną wersję : Inna GASKA czyli LABEDZ i dieta Polakow w Irlandii



6 biegowy
09-06-06, 05:21
Jakos tez do konca nie jestem przekonany wyjasnieniami,nie to zebym stereotypowal cokolwiek,po prostu wydaje mi sie ze niektorzy rodacy sa zdolni do tego :85:
http://wiadomosci.onet.pl/1337119,12,item.html

sztetke
09-06-06, 08:53
nie, no to jakis debilizm,choc kto wie,nam z parku jednego ukradli,ale w jakim celu to nie wiem,moze to ten gwalciciel kur z pod krakowa.
a przypomnialewm sobie ,jak byelm kiedys na mazurach to sasiedzi z pola opowiadali,ze pewnego roku walalo sie duzo pior z labe3dzia po trzcinach,ewiec moze jakis debil to zjadl.
polecam tez bociany,sa wysmienite,szczegolnie nogi :114: .

Indianka
09-06-06, 10:39
Na świecie jedzą psy,koty,szczury,małpy,trujące ryby.To co łabędzi jeść nie można :)

Simmek
09-06-06, 11:04
Podobno sa smaczne... :32:

Goerres
09-06-06, 11:04
jeszcze o golebiach zapomnialas... na patologicznych osiedlach tutaj tak sie robilo.

arcz
09-06-06, 12:56
ja zaraz ide do parku, zajeebie w łeb wiewiórce bo mam smak na rudą kite w panierce

efis
09-06-06, 13:04
Nie ma nic nienormalnego w jedzeniu gołębi.
Jadłem wiele razy (a nie należe do patologicznej rodziny :) ) - jak byłem dzieckiem.
Jeszcze niedawno kupowałem i robiłem swojemu dziecku rosołek - dla dziecka nie ma nic lepszego (uprzedam, że nie jest to tanie jedzonko i trudno załatwić - trzeba znać hodowcę)
warunek: to nie są te gołębie , które latają w mieście - są zarobaczone i niedobre. Do jedzenia nadają się tylko młode i tzw "nieloty".

Simmek
09-06-06, 13:12
ja zaraz ide do parku, zajeebie w łeb wiewiórce bo mam smak na rudą kite w panierce
ciezko zlapac :( po drzewach spierdalaja...

6 biegowy
09-06-06, 14:31
:124: :96: :89: :(( :32: :114:

Jakos mi te wszystkie emotki odpowiadaja w tym temacie.
WOW nawet nikt szczegolnie nie podwaza artykulu :)

sztetke
09-06-06, 14:50
nawet nikt szczegolnie nie podwaza artykulu
no bo nie ma jak to polak poza granicami kraJU,jak bylem na tej wyspie zasranej,to moi wspolokatorzy zastanawiali sie jak tu zlapac krolika czy bazanta,a nawet na mlode krowy patrzyli tez jakos inaczej.
Jeszcze niedawno kupowałem i robiłem swojemu dziecku rosołek
ja jadlem mozgi krolika jak bylem maly.wiem ,zdarzaja sie dziwni rodzice.

6 biegowy
09-06-06, 14:56
[quote="sztetke"]a nawet na mlode krowy patrzyli tez jakos inaczej.[quote="efis"]

Jako obiektu pozadania seksualnego ?
:)
Swiruje

efis
09-06-06, 16:35
efis napisał/a:
Jeszcze niedawno kupowałem i robiłem swojemu dziecku rosołek

ja jadlem mozgi krolika jak bylem maly.wiem ,zdarzaja sie dziwni rodzice.

Nie rozumiem Twojego zdziwienia.
Przecież, po to hoduje się gołębie, czy też króliki, aby je zjadać.
Owszem są też gołębie i króliki "trzymane" dla przyjemności, czy hobby - ale to inny temat.

Simmek
10-06-06, 12:38
...króliki "trzymane" dla przyjemności...


o te playboya chodzi... :104:

portia
10-06-06, 13:27
Można jeść wszystko co się nadaje do jedzenia i po czym ma się możliwośc dalszego jedzenia, a kwestie kulturalne czy też moralne to tylko nic nie znaczące pozostałości po zachłyśnięciu się wegetarianizmem.
PS. Młode kotki/króliczki z grila zawijane w marynowane liście winogron to jest to.

70m3k
10-06-06, 14:24
PS. Młode kotki/króliczki z grila zawijane w marynowane liście winogron to jest to.

:112: :(( nie pisz tak, ja kocham kotki :(

SaiykoPat
10-06-06, 20:01
PS. Młode kotki/króliczki z grila zawijane w marynowane liście winogron to jest to.

:112: :(( nie pisz tak, ja kocham kotki :( ja tez kocham zwlaszcza smazone :P

k0573k
11-06-06, 12:07
ja kocham kotkiwspominales o pedofilii ale ze jestes zoofilm to nie wspominales

70m3k
11-06-06, 12:11
wspominales o pedofilii ale ze jestes zoofilm to nie wspominales

ooj, peszek :D