Zobacz pełną wersję : capoeira
<object width="425" height="350"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/SAJhgUydc68"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/SAJhgUydc68" type="application/x-shockwave-flash" width="425" height="350"></embed></object>
[ Dodano: 10-04-2006, 21:00 ]
http://www.youtube.com/watch?v=mfChBNI-tfQ&search=capoeira%20
http://www.youtube.com/watch?v=iQtIfLBr8JQ&search=capoeira%20
Dark Tidus
10-04-06, 21:43
z capoeira tylke mialem do czynienia co czasem eddym lub christie w tekkenie zagralem...
fajne te filmiki ale ja by sie do tego nie nadawal
Kiedys zajebalem typowi ktory sie tego uczyl :loser:
Sztuka walki BARDZO efektowna, jedna nieefektywna :1:
Kiedys zajebalem typowi ktory sie tego uczyl a byl taki kozak jak ci na filmikach? :10:
Kiedys zajebalem typowi ktory sie tego uczyl a byl taki kozak jak ci na filmikach? :10:
2 lata sie uczyl, jakies tam stawanie na lapkach umial, ale oczywiscie nie jak ten lepek
moj kumpel z klasy sie tego uczy, potrafi lazic na lapach i zrobic dwa kroki na scianie czy cos.. ale jakbym mu zajebal to by nie wstal, jak powiedzial enemigo, laski puszcza kisiel w majty jak zobacza jak taki koles walczy ale on sam pusci kupe w majty jak mu sie raz przypierdoli
temu na pewno nie latwo przypierdolic, bo nie jest taki chudy jak wiekszosc uprawiajaca ten sport.
jebany ladnie wysoko skacze hehe
temu na pewno nie latwo przypierdolic, bo nie jest taki chudy jak wiekszosc uprawiajaca ten sport.
jebany ladnie wysoko skacze hehe
z tym kolesiem niektorzy z forum moglby miec problemy aczkolwiek kawalek sztachety lub rurki zalatwilby sprawe na cacy...
z tym kolesiem niektorzy z forum moglby miec problemy aczkolwiek kawalek sztachety lub rurki zalatwilby sprawe na cacy...
nie lubie takiego podejscia do sprawy. sztacheta przypierdolic nie sztuka i jest to typowe tchorzostwo dla mnie. pozatym przeciwnik moze tez miec sztachete. przypierdolic to jedno a zabic to co innego. a zabic jest latwiej niz sie wydaje
nie lubie takiego podejscia do sprawy. sztacheta przypierdolic nie sztuka i jest to typowe tchorzostwo dla mnie. pozatym przeciwnik moze tez miec sztachete. przypierdolic to jedno a zabic to co innego. a zabic jest latwiej niz sie wydaje
mowie teoretycznie, sam sie nie bije czyms takim bo po 1 jak powiedziales to nie sztuka czyms przypierdolic, 2 nie ma tego nawet jak nosic przy sobie a 3 ze koles moze miec to samo i wladac tym bieglej niz my sami. lepiej lapami sie napierdalac. nie bierz tego tak do siebie... wiejskie zabawy mi sie przypomnialy...
temu na pewno nie latwo przypierdolic, bo nie jest taki chudy jak wiekszosc uprawiajaca ten sport.
jebany ladnie wysoko skacze hehe
z tym kolesiem niektorzy z forum moglby miec problemy aczkolwiek kawalek sztachety lub rurki zalatwilby sprawe na cacy... jakos kiepsko to widze ze kawalek stachety dal by ci spore szanse z tym kolesiem z filmu :32:
jakos kiepsko to widze ze kawalek stachety dal by ci spore szanse z tym kolesiem z filmu koles spi. podchodzisz, jeb w leb i po walce.
nie bierz tego tak do siebie... wiejskie zabawy mi sie przypomnialy...spoko.
chcialem tylko powiedziec, ze zniose cios w ryj, ale jakby mi ktos rozwalil szczene kijem, albo pocial ryja tulipankiem to bym zwariowal.
kiedys po zmroku ide sobie z kumplem ulica, ktora po zmroku chodzic nie nalezy . widzimy kolo pijalki grupe kolesi - z 10 moze 15. nie pzechodzimy na druga strone ulicy, zeby nie bylo ze jestesmy picki i sie cykamy. jak ich mijamy kolesie tluka butelki. jedni krzycza
'dawac kase", inni "w leb go". trzeba bylo spierdolic.
jak jak kuurwa niecierpie takich pizd frajerskich. nie dosc ze ich tylu to z tulipankami jeszcze ida. jebane frajerstwo
albo tez byly takie pizdy, co mi wskoczyli na plecy jak juz ich minalem. nawet mi dojebac nie potrafili porzadnie, tylko nieudacznie mnie pokopali. pizdy, mieczaki, frajerzy. do gazu z frajerstwem!
heh whatever, do i mnie i do katsia dwa rozne punkty widzenia ;)
zartowalem przeciez z tym hehe. to podpowiedz dla katsia :P
http://www.youtube.com/watch?v=-UTwZY_RXkw
http://www.youtube.com/watch?v=67dYaIX1gQ4
Capoeira to przede wszystkim taniec.Taniec obrzedowy brazylijskich niewonikow. Wszystkie ciosy sa za badzo sygnalizowane zeby skutecznie walczyc w tym stylu, niemniej jednak jest to bardzo ladna i widowiskowa dziedzina sportu.
Berimbau- to ten charakterystyczny instrument na ktorym wygrywany jest rytm calego widowiska.(sepultura zrobila kilka fajnych kawalkow wykorzystujac ten instrument)
Kiedys zajebalem typowi ktory sie tego uczyl :loser:
Sztuka walki BARDZO efektowna, jedna nieefektywna :1:
Dokladnie...
To jest bardziej tańiec niz sztuka walki.
Ogólnie do dupy
marcinżywy
12-10-06, 22:07
Ale za to fajnie skacza i robia akrobacje ale w konfrontacji ogolnej to capoeira ma słabe szanse w przeciwienstwie do jujitsu np :D
sami eksperci sztuk walki
Powered by vBulletin™ Version 4.0.6 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin