Zobacz pełną wersję : $#@%#@%!
ostatnio przeglądałam sobie pewne forum, była dyskusja o sprawach damsko- męskich...
wkurzył mnie [i to cholernie] fakt, że "znakomita" większość społeczeństwa twierdzi, że jeśli facet lata za tyłkami, to jest niezły, ale jeśli kobieta robi to samo, to wiadomo jakie epitety lecą w jej stronę...
no i się pytam- dlaczego? dlaczego w czasach, kiedy tak się ćwierka o równouprawnieniu, w sprawach sexu tego uprawnienia jakoś nie widać i wątpię, żeby w najbliższej przyszłości coś sie zmieniło...
no do jasnej anielki, dlaczego społeczeństwo przymyka oczy na jedno a potępia drugie, przecież zachowanie jest to samo?! :10:
i jeśli ktoś strzeli hasłem w stylu- czym się różni kobieta od szmaty, to nie ręczę za siebie...
temat poważny, więc bez jaj
głupota ludzka nie zna granic, niestety justa, nie oradzisz. ja tak nie uważam
a co to za radocha jak dziewczyna sama cie wyrywa? myslisz o niej jakaś lafirynda, pewnie robi tak co tydzien z innym. prawdziwi machos gardzą czyms takim. kobieta powinna co najwyzej dawać znaki, mrugac oczami, spuszczać glowe i sie rumienić :)
to tylko frajerzy sie cieszą bo mogą w koncu zaruchać :lol:
Faceci to zdobywcy i wiekszosc nie lubi byc zdobywana
wszak wszyscy wiemy ze sa kobiety ktore są wierne ale ze swiecą ich szukac !!!!
aha czyli wychodzi na to, ze faceci są święci :10: [tak tylko się czepiam :)]
na marginesie- nie dramatyzuję, po prostu się wku*wiam i tyle :)
Faceci to zdobywcy i wiekszosc nie lubi byc zdobywana
ok, ale żeby nazywać kobietę per kur wa? tylko dlatego, że robi w sumie to samo co wy.. dupa! czasy się zmieniają a myślenie ciągle to samo...
wszak wszyscy wiemy ze sa kobiety ktore są wierne ale ze swiecą ich szukac !!!!
aha czyli wychodzi na to, ze faceci są święci :10: [tak tylko się czepiam :)]
na marginesie- nie dramatyzuję, po prostu się wku*wiam i tyle :)
Faceci to zdobywcy i wiekszosc nie lubi byc zdobywana
ok, ale żeby nazywać kobietę per kur wa? tylko dlatego, że robi w sumie to samo co wy.. dupa! czasy się zmieniają a myślenie ciągle to samo...tak to jest w kraju w którym głównym źródłem poglądów jest radjo Ma Ryja
E tam ja ostatnio uslyszalem ze jestem kutas, ze "patrze" na inne i sie wlasnie zastanawialem nad tym, nie mowie juz tak brzydko na kobiety co sie chca bzykac... :)
nie mowie juz tak brzydko na kobiety co sie chca bzykac...
no tak, bo jeszcze doszłoby do tego, że musiałbyś tak nazywać każdą kobietę [dziewczynę] od 15 lat wzwyż :)
a co to za radocha jak dziewczyna sama cie wyrywa? myslisz o niej jakaś lafirynda, pewnie robi tak co tydzien z innym. prawdziwi machos gardzą czyms takim. kobieta powinna co najwyzej dawać znaki, mrugac oczami, spuszczać glowe i sie rumienić 1
to tylko frajerzy sie cieszą bo mogą w koncu zaruchać 59
Faceci to zdobywcy i wiekszosc nie lubi byc zdobywana
za przeproszeniem pierdoolisz... może ty jeszcze nie byłeś adorowany ? a może jak już byłeś to tylko przez szmaty ? widocznie nie jestem prawdziwy maczos gringo ale za to jestem frajer bo w końcu mogłem zaruchać.... pół roku zajebistego ruchania z zajebista kobietą.... jakoś nie żałuje...
no chyba prose ze facet powinien podrywac panienki a nie odwrotnie
tylko przez szmaty
watch your language :130:
to tylko w przypływie emocji mi się wypsnęło - przepraszam, a czynie to ja,pokorny,gotów do skruchy arcz...
Zacofany kraj. Ja tam jestem za równouprawnieniem :). Dla mnie kurwa to tylko jak robi to za kasę.
Arcz ostatnio podskakuje... trzymaj go Justa na smyczy...
Nie rozumiem dlaczego sie burzysz... przeciez taki stan rzeczy jest od dawna... nie wiem dlaczego faceci uwazaja, ze meska dziwka nie jest nia... wiekszosc facetow sie puszcza... my kobiety poszukujemy przyjemnosci :)
gotów do skruchy arcz...
nie będę suką, wybaczam :)
[ Dodano: 2006-01-11, 22:42 ]
wiekszosc facetow sie puszcza... my kobiety poszukujemy przyjemnosci
jak to przyjemnie zabrzmiało :)
Jezu ale o czym wy mowicie w ogole...Az sie czytac nie chce. Mescy kurwiarze sa tak samo niepoprawni jak damskie #$%#$. Sprawy kulturowe swoja drogą ale kazdy rozumny i z klasą czlowiek po prostu wybiera jedna osobe ktora mu sie podoba i jest z nia dopóki milosc i pożadanie nie wygasnie. Kurwienie sie z obu stron jest ChUjowe i nie wazne czy to mezczyzna czy kobieta. A to ze mescy kurwiarze sa postrzegani jako playboye to wcale nie tak dokonca prawda, moze sa postrzegani tak przez mniej doswiadczonych kolegów i kobiety, ale szczesliwy monogamicznie facet na pewno sie takiego zapyta "dude co ty robisz"? Poza tym facet jak kocha to raczej nie zdradza, wiec tacy kurwiarze widocznie nie potrafia sie zakochac.
Bo nie rozumiem tak do końca co rozumiesz przez "latanie za tyłkami" justa.
Zacofany kraj. Ja tam jestem za równouprawnieniem :). Dla mnie kurcze to tylko jak robi to za kasę.
Wtedy to dziwka, co innego jak nie wie co chce od facetow i sie pierdoli z kilkoma rownoczesnie. ups bo chyba jestem kurwa ;)
KURwĄ sie jest z charakteru a nie z zawodu
wypowiedzialem sie 2 posty wyzej co sadze na ten tamat.
przeczytajta se to :)
małtyna (11-11-2005 22:28)
jestem sobie w knajpie, w knajpianej toalecie, w kabinie knajpianej toalety. sikam. ludzka rzecz, nie? no.
małtyna (11-11-2005 22:29)
zaraz za mną przyszły dwie panny, stuk stuk szpileczkami, poprawiają mejkap przy lustrze. rozmowa
małtyna (11-11-2005 22:29)
jedna pyta drugą, czy może poszłyby do hawany (ot, taki klub).
małtyna (11-11-2005 22:30)
a druga odpowiada, że nie, bo
małtyna (11-11-2005 22:30)
(teraz uwaga)
małtyna (11-11-2005 22:30)
"ty wiesz co mi się tam ostatnio stało?
małtyna (11-11-2005 22:30)
tańczę sobie, tańczę, a tu widzę, jak mnie jakiś kolo spod baru obcina wzrokiem
małtyna (11-11-2005 22:31)
no to podchodzę i mówię, że cześć, postaw mi drinka, bo mi się pić chce
małtyna (11-11-2005 22:31)
a on mówi, że dobra, postawi mi drinka, jak z nim zatańczę
małtyna (11-11-2005 22:31)
no to tańczymy, tańczymy, ale mi się nadal chciało pić, to mu mówię, że może by mi postawił tego drinka, bo mi się nadal chce pić
małtyna (11-11-2005 22:32)
a on, że może się najpierw przejdziemy i wtedy mi postawi drinka
małtyna (11-11-2005 22:32)
no to wyszliśmy, idziemy, idziemy, ja się pytam, czy moglibyśmy wracać, bo miał mi drinka postawić, bo mi się chce pić, a on mówi, że zaraz wrócimy tylko żebym mu najpierw zwaliła konia
małtyna (11-11-2005 22:33)
no to ja go tam obrabiam, obrabiam
małtyna (11-11-2005 22:33)
(w tym miejscu opuściłam toaletę, ale dziewczyna tylko rzuciła na mnie okiem i kontynuowała swoją historię)
małtyna (11-11-2005 22:34)
(a ja jeszcze myłam ręce, więc pointa mnie nie ominęła i nie omieszkam jej przytoczyć)
małtyna (11-11-2005 22:35)
...obrabiam, a on mi mówi, że zaraz dojdzie i że chce mi się spuścić w buzi. trochę się zdziwiłam, ale spoko, kucam przed nim, nawet taki dość wygolony był, więc spoko.
małtyna (11-11-2005 22:35)
no i się spuścił, niedużo tego było, więc spoko połknęłam no i się pytam, czy już możemy wracać, bo chcę tego drinka.
małtyna (11-11-2005 22:35)
a on mi mówi spierdaaaalaj głupio kuuuurwo
małtyna (11-11-2005 22:35)
(teraz będzie najlepsze, uwaga)
małtyna (11-11-2005 22:36)
I TY WIESZ JAK JA SIĘ WTEDY POCZUŁAM??"
ełe piotruś
12-01-06, 08:41
ostatnio przeglądałam sobie pewne forum, była dyskusja o sprawach damsko- męskich...
wkurzył mnie [i to cholernie] fakt, że "znakomita" większość społeczeństwa twierdzi, że jeśli facet lata za tyłkami, to jest niezły, ale jeśli kobieta robi to samo, to wiadomo jakie epitety lecą w jej stronę...
no i się pytam- dlaczego? dlaczego w czasach, kiedy tak się ćwierka o równouprawnieniu, w sprawach sexu tego uprawnienia jakoś nie widać i wątpię, żeby w najbliższej przyszłości coś sie zmieniło...
no do jasnej anielki, dlaczego społeczeństwo przymyka oczy na jedno a potępia drugie, przecież zachowanie jest to samo?! :10:
i jeśli ktoś strzeli hasłem w stylu- czym się różni kobieta od szmaty, to nie ręczę za siebie...
temat poważny, więc bez jaj
czyma sie rózni kobieta od faceta?
niczym.ok
a teraz at temat. bo widzisz justo to społeczenstwo polskie jest do dupy panuja w nim moherowe berety i Pis. społeczenstwo bazuje na stereotypach które sa tak mocno w nich utwierdzone ze nie za bardzo jest z tym co zrobić. jak dla mnie jest to hujowe podejscie do sprawy bo co to komu szkodzi ze naturalna rzecza jest iz facet lata za laska a laska za facetem? dla mnie to nic specjalnego i nie nzwałbym wtedy kobiet wiadomo jak, smutno mi ze tak jest a tobie proponuje jebać to z biegu i nie zawracac sobie głowy jakimiś dupiatymi forami, zostac u nas i wszystko bedzie okej.
przeczytajta se to
no tak by miał tego wiecej to juz jej by sie tak pić nie chciało :2: :18:
jestem za podrywaniem facetow przez laski, bo jak zauwazylam nie kazdy facet od razu ma odwagę na wykonanie tego pierwszego kroku. Trza takim pomoc ja tak robiłam i nie załuje poznaje sie naprawde fajnych ludzi :7: raz sie zyje
a szmacenie sie to chyba juz inny temat :10:
przeczytajta se to
no tak by miał tego wiecej to juz jej by sie tak pić nie chciało :2: :18:
jestem za podrywaniem facetow przez laski, bo jak zauwazylam nie kazdy facet od razu ma odwagę na wykonanie tego pierwszego kroku. Trza takim pomoc ja tak robiłam i nie załuje poznaje sie naprawde fajnych ludzi :7: raz sie zyje
a szmacenie sie to chyba juz inny temat :10:
Yhhhh gdzie ja takich kobit jak Ty szukać mam :31: :(
ełe piotruś
12-01-06, 12:00
na slasku człwoiek.
I TY WIESZ JAK JA SIĘ WTEDY POCZUŁAM??"
hah no dobra, to mnie rozwaliło :)
Yhhhh gdzie ja takich kobit jak Ty szukać mam
no śląsk śląsk :)
wszędzie takie są nie szukaj ona Cie znajdzie :17:
ostatnio przeglądałam sobie pewne forum, była dyskusja o sprawach damsko- męskich...
wkurzył mnie [i to cholernie] fakt, że "znakomita" większość społeczeństwa twierdzi, że jeśli facet lata za tyłkami, to jest niezły, ale jeśli kobieta robi to samo, to wiadomo jakie epitety lecą w jej stronę...
no i się pytam- dlaczego? dlaczego w czasach, kiedy tak się ćwierka o równouprawnieniu, w sprawach sexu tego uprawnienia jakoś nie widać i wątpię, żeby w najbliższej przyszłości coś sie zmieniło...
no do jasnej anielki, dlaczego społeczeństwo przymyka oczy na jedno a potępia drugie, przecież zachowanie jest to samo?! :10:
i jeśli ktoś strzeli hasłem w stylu- czym się różni kobieta od szmaty, to nie ręczę za siebie...
temat poważny, więc bez jaj
ja tam lubie kurwiszony a one lubią mnie, jednak na zone wezmę sobie super konserwatywną i wrazliwą katoliczkę, która będzie się czerwieniś przy słowie "cholera"
ja tam lubie kurwiszony a one lubią mnie, jednak na zone wezmę sobie super konserwatywną i wrazliwą katoliczkę, która będzie się czerwieniś przy słowie "cholera"
ha, ha, ha - poszukaj takiej, co sie zaczerwieni przy slowie "czerwieniś" - jak jej szepniesz do uszka: czy wierzysz w boga? :)
Powered by vBulletin™ Version 4.0.6 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin