PDA

Zobacz pełną wersję : Walentynki



araj
14-02-10, 09:24
....http://img134.imageshack.us/img134/8734/cooltext449161185.png...

http://www.e-price.pl/allegro/roza/walentynki.gif

Goerres
14-02-10, 09:42
Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę
Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę
Jednakże gdy cię długo nie oglądam
Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam
I tęskniąc sobie zadaję pytanie
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?

Kocham Cie Araj

araj
14-02-10, 09:46
ty się śmiejesz gores, a ja te życzenia w sumie z myślą o Tobie

"moje serce jest w rozterce"

Goerres
14-02-10, 09:49
doceniam to araj, wiec zadedykuje ci piosenke:
XX1poSrDa4A

araj
14-02-10, 10:02
piękne :cool:, ja tez mam coś dla ciebie :

<object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/54HkKlehE6M&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/54HkKlehE6M&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>

Goerres
14-02-10, 10:05
Wiem, ze dziela nas tysiace kilometrow, ale moze kiedys... tym czasem :
gV_yOsFTRuo

araj
14-02-10, 10:11
uderzyłeś w mój czuły punkt, wzruszyłeś mnie....ja też się postaram :

<object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/bnr4nYIg1Zg&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/bnr4nYIg1Zg&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>

JaMajka
14-02-10, 13:04
Wiem, ze dziela nas tysiace kilometrow, ale moze kiedys... tym czasem :
gV_yOsFTRuo

Goerres mozesz nawet zabrać araja na koncert dziś chyba Krajewski z Piaskiem w Łodzi śpiewaja

Enemigo
14-02-10, 14:49
http://asset.soup.io/asset/0665/2359_572a_500.jpeg

:* :*

6 biegowy
14-02-10, 14:57
Nie tyczy sie Jamajki of course :)

http://www.wackyarchives.com/wp-content/uploads/2008/02/anti_valentines_day9.jpg

smoke
14-02-10, 15:07
:* :*

jak was kurwa tu wszystkich nie lube, ciebei rowniez Enemigo - sam sie o to prosisz, to musze jadnak przyznac, ze w tym cytowanym tu poscie obrazek jest zajebisy. pasuje do dnie dzisiejszego jak olal. dokladnie tak wyobrazam sobie to kurewsko-PEDALSKIE !!!???swieto. jak ja was kurwa nie lubie. walentynki kurwa ich mac! to juz wam jezus i jego rodzina nie wystarcza? wstyd. i wy jestescie polakami??? proponuje przemianowac adres tego forum na: poglaskajmniepodziurzewdupie://dobrepedalskieforum.pedalzpedalem fuj!



http://images.paraorkut.com/img/funnypics/images/h/happy_valentines_day-12566.jpg

Enemigo
14-02-10, 15:25
jak was kurwa tu wszystkich nie lube, ciebei rowniez Enemigo - sam sie o to prosisz, to musze jadnak przyznac, ze w tym cytowanym tu poscie obrazek jest zajebisy. pasuje do dnie dzisiejszego jak olal. dokladnie tak wyobrazam sobie to kurewsko-PEDALSKIE !!!???swieto. jak ja was kurwa nie lubie. walentynki kurwa ich mac! to juz wam jezus i jego rodzina nie wystarcza? wstyd. i wy jestescie polakami??? proponuje przemianowac adres tego forum na: poglaskajmniepodziurzewdupie://dobrepedalskieforum.pedalzpedalem fuj!



http://images.paraorkut.com/img/funnypics/images/h/happy_valentines_day-12566.jpg


I o to chodzi smoke!

araj
14-02-10, 16:25
smoke, ale nie możesz mieć pretensji do całego świata,że co roku w lutym musiałeś dawać dowód miłości swojemu koledze i to bolało...są udane związki heteroseksualne, jak np. mój z moją żona i w tym dniu dałem jej bukiecik różyczek, żeby jej zrobić przyjemność...nie musisz wyzywać się na nazwie dofo tylko dlatego,że tobie nie dane mieć partnera przeciwnej płci lub "w ogóle" partnera ....no przykro mi jest naprawdę, ale zawsze możesz kupić sobie pieska :)

:zoo:

Porzadny
14-02-10, 17:18
jebac walentynki

smoke
14-02-10, 17:27
smoke, ale nie możesz mieć pretensji do całego świata,że co roku w lutym musiałeś dawać dowód miłości swojemu koledze i to bolało...są udane związki heteroseksualne, jak np. mój z moją żona i w tym dniu dałem jej bukiecik różyczek, żeby jej zrobić przyjemność...nie musisz wyzywać się na nazwie dofo tylko dlatego,że tobie nie dane mieć partnera przeciwnej płci lub "w ogóle" partnera ....no przykro mi jest naprawdę, ale zawsze możesz kupić sobie pieska :)

:zoo:


no nareszcie odezwal sie przywodca tej bandy pedalow i osobnikow z mozgiem przemienionym w galarete w rownym stopniu, co i dupa. lamiac tu moja zasade nieodpowiadania na posty pisane "nosem" - (by powypisywac takie bzdury, trzeba chyba trzymac podczas pisania obie rece w kieszeniach i to wszystko w dodatku po ciemku, w dixi-kibelku), powiadam ci -> przestan pieprzyc wieprza pietrze, bo przepieprzysz wieprza pieprzem. czy ty nie potrafisz napisac naprawde nic z sensem? teraz juz wiem jak wpadl niejaki jas smietana na to, ba prawie kazdy ze swych postow zaczynac slowami:"bez sesu". musial sie w przeszlosci naczytac twoich wypocin i zwariowal biedny chlopak od tego. ty jestes reprezentantem gatunku pantofelkow, ktorym trzeba powiedziec, iz w
...w tym dniu dałem jej bukiecik różyczek, żeby jej zrobić przyjemność... miast kwiatow trzeba ubrac sie na rozowo i wsadzic sobie chomika w odbyt. no i co? ano tylko tyle, ze w takim dniu bedziesz chodzil w rozowych ciuszkach i trzymal klatke z chomikami w dupsku rozepchanym. przeciez ty jastes w tym wypadku nie jakims tam gladiatorem, jak to sobie z pewnoscia, przed lustrem, bedac pewnym, iz nikt ciebie nie widzi wyobrazasz. ty jestes jednym z tej holoty, co drac ryja na trybunach jadnego tylko pragnie - chleba i igrzysk. jak ubogim musi byc twoje zycie (nie przejmuj sie moj ty walentynku, jestes tylko jednym z wielu), w ktorym by sobie przypomniec, okazac, celebrowac i co tam jeszcze UCZUCIE, trzeba sie afiszowac bukiecikami, laurkami i co tam jeszcze wam handlarze i manipulatorzy wepchna. nie mam tu ochoty opowiadac nic na temat tego, iz uczucie, pragnienie bliskosci, oddania dla drugiej osoby jest czyms bardzo intymnym, prywatnym i "swietym" prawie i w zwiazku z tym wszelkie proby podwieszania sie
...w tym dniu... pod walentynki i kurna tam jeszcze cokolwiek innego, jest w moich oczach kabotynstwam i dowodem na wlasne wodoglowie, spoleczna uleglosc i podatnosc na manipulacje (w reakcji swe na hasla konsumpcji nie roznisz sie moj ty walentynku niczym od opluwanych przez ciebie "brudasow" z afganistanu i "zrobic parking" jesli mnie pamiec nie myli. tam w koncu tez ktos rzuca przestepcow motlochowi na pozarcie w imie jakiegos tam walentynka. kurwa mac! z ciebie i tobie podobnnych juz dawno temu zrobiono parking. przed supermarketem w imie coraz to innego boga. a to swietego mikolaja, gwiazdora lub santa claus, to znowu walentynka, na koncu, bo jutro niedziela. jak ich zwal, tak ich zwal. tak to juz jest - najpierw cie oglupili, potem bez znieczulenia.. zreszta sam wiesz co tobie zrobili. i najfajniejsze w tym wszystkim jest to, iz wydaje sie tobie, ze to ty tak chcesz, ze tak sie tobie podoba, ze ty masz wszystko pod kontrola! ja nie bede tu wypisywal nic na temat twoich, zalosnych jak zwykle i glodnych kawalkow o tym czy mam lub nie mam partnera plci przeciwnej. na marginesie - partnera plci przeciwnej nazwalbym partnerka. co ty na to? nie boj sie nie bede sie tu przeciez z ciebie publicznie wysmiewal. radzisz sobie zreszta doskonale sam jesli o to chodzi. jako twoj oddany przyjaciel i towarzysz dam tobie jednak dobra rade: nie piskaj.

araj
14-02-10, 17:54
jak ubogim musi byc twoje zycie.

no nie wiem, jeść mam co, w domu na mnie zawsze żona czeka, dzieci mam szczęśliwe i też przy sobie cały czas, a nie na weekend....nie wiem,czy ty nie powinieneś powiedzieć sobie tego stwierdzenia.
Przede wszystkim nie rozumiem czemu tak sie oburzyłeś, przecież to jasne,że jeżeli ktoś pisze"nienawidzę świąt", "nienawidzę tych pedalskich walentynek" musiał kiedyś być skrzywdzony przez te wydarzenia, ty nie rozumiesz słowa "pantofelek", chyba już zapomniałeś jak wyglądają zdrowe relacje miedzy dwoma bliskimi sobie ludźmi, jak mniemam, w czasie spaceru jak zobaczysz parę ,która idzie objęta i jak on pocałuje ją-to zaczyna chcieć się tobie rzygać, to samo,jak widzisz faceta,który daje kobiecie różyczki...ale ja to rozumiem, ty jesteś ten gladiator twardy, bezlitosny, bez uczuć - czyli taki prawdziwy facet, może dlatego nie podoba ci się jak piszę o brudasach, ponieważ czułbyś się najlepiej nazywając się Mohamed i kopiąc swoją zonę w głowę za przesolenie zupy i mało tego - robiąc to zgodnie z prawem...żyjesz w innej bajce niż moja, nie boje sie śmierci, ale boje się, abym na starość nie był ( i nie miał) jak ty...no ale oczywiście to jest(jak zawsze podkreslam) moje zdanie i nie ma na ono celu obrazy kogokolwiek :D

...aha ,jeszcze jedno, znam wiele osób,które nie uważają walentynek, ale argumentacja tego dalece odbiega od twojej

smoke
14-02-10, 18:21
no nie wiem, jeść mam co, w domu na mnie zawsze żona czeka, dzieci mam szczęśliwe i też przy sobie cały czas, a nie na weekend....nie wiem,czy ty nie powinieneś powiedzieć sobie tego stwierdzenia.
Przede wszystkim nie rozumiem czemu tak sie oburzyłeś, przecież to jasne,że jeżeli ktoś pisze"nienawidzę świąt", "nienawidzę tych pedalskich walentynek" musiał kiedyś być skrzywdzony przez te wydarzenia, ty nie rozumiesz słowa "pantofelek", chyba już zapomniałeś jak wyglądają zdrowe relacje miedzy dwoma bliskimi sobie ludźmi, jak mniemam, w czasie spaceru jak zobaczysz parę ,która idzie objęta i jak on pocałuje ją-to zaczyna chcieć się tobie rzygać, to samo,jak widzisz faceta,który daje kobiecie różyczki...ale ja to rozumiem, ty jesteś ten gladiator twardy, bezlitosny, bez uczuć - czyli taki prawdziwy facet, może dlatego nie podoba ci się jak piszę o brudasach, ponieważ czułbyś się najlepiej nazywając się Mohamed i kopiąc swoją zonę w głowę za przesolenie zupy i mało tego - robiąc to zgodnie z prawem...żyjesz w innej bajce niż moja, nie boje sie śmierci, ale boje się, abym na starość nie był ( i nie miał) jak ty...no ale oczywiście to jest(jak zawsze podkreslam) moje zdanie i nie ma na ono celu obrazy kogokolwiek :D

...aha ,jeszcze jedno, znam wiele osób,które nie uważają walentynek, ale argumentacja tego dalece odbiega od twojej

zadalem sobie trud, by przeczytac to cos tam naskrobal. i nie zawiodlem sie w mych przypuszczeniach - ty kolego nie rozumiesz nikogo, kto nie imputuje tobie w sposob jaki ty opanowales do mistrzostwa, debilizmow do kwadratu. nie posluchales tez mej serdecznej rady: "nie piskaj" - no to trzymaj sie bracie - ja sie nie oburzam - ale co ma tu do rzeczy (w tej dyskusji) belkot (sorry, lecz tak to "brzmi" w moich uszach) o zonie co czeka i dzieciach? facet, co ty pierniczysz? ja nie rozumiem pantofelka (hi, hi, hi) - ale odrozniam go do pantoflarza. nie kompromituj sie moj drogi, ludzie patrza! nie mniemaj tez tyle - nie uda sie tobie nic nowego wymniemac. tak w zasadzie to obok blednej interpretacji slowa "pantofelek" i zastapienie go (przypuszczalnie znanym sobie) znaczeniem slowa "pantflarz" nie napisales nic, co nadaloby sie do prasy. wstyd. aha - prawie przeoczylem - i to ze nie boisz sie smierci tez mnie bardzo interesuje! obciach. przestan tu pisa i sie wyglupiac. ludzie moga w przeciwnym razie stracic szacunek do ciebie a to byloby niefajne. przestan podkreslac i udaj sie na spacer w kraine myslenia. troche dalej niz raz wokol bloku.

Enemigo
14-02-10, 18:31
Smoke jaka byla twoja pierwsza praca jak wyjechales do niemiec?

smoke
14-02-10, 18:34
jak ubogim musi byc twoje zycie

i araj na to


no nie wiem, jeść mam co, w domu na mnie zawsze żona czeka, dzieci mam szczęśliwe i też przy sobie cały czas, a nie na weekend....nie wiem,czy ty nie powinieneś powiedzieć sobie tego stwierdzenia...

moge tu odpowiedziec tylko obrazkowo

http://www.online-artikel.de/editor/assets/gesundheit/Verzweiflung.jpg

araj
14-02-10, 18:39
no to czuje sie wyróżniony, jak Pan zadał sobie trud, tak jak napisałem wczesniej-jestes z innej bajki,
*nie moge przestac tu pisać, bo to jest moja własnością :),
*nie udam sie nigdy do takiej jak twoja krainy myślenia,
* a o żonie i czekających dzieciach napisałem, abys spróbował zrozumieć, że moje życie nie jest ubogie, i to że nie jem grzybków jakis tam, to tez nie znaczy,że mam ubogie życie, bo mi nie sa one potrzebne, aby rzeczywistość była lepsza

żyj sobie w swojej bajce, patrz na wszystkich z góry, bądź Bogiem, spal ten Rzym...ale proszę cię-Nie spiewaj już więcej

araj
14-02-10, 18:41
moge tu odpowiedziec tylko obrazkowo

http://www.online-artikel.de/editor/assets/gesundheit/Verzweiflung.jpg

ja też :

http://www.dobreforum.pl/customavatars/avatar253_5.gif

smoke
14-02-10, 18:42
Smoke jaka byla twoja pierwsza praca jak wyjechales do niemiec?

jeszcze przed operacja? bylem tancerka gogo.

smoke
14-02-10, 18:47
no to czesc - musze teraz popisac troche z moja dziewczyna, ja niestety nie moge z nia dzis poswintuszyc, bo jestem w polsce z wizyta. jak zapomne sie do niej odezwac, zrobi mi scene po powrocie. w koncu dzis walentynki sa.

JaMajka
14-02-10, 22:02
w Polsce św. Walentego czci sie jako patrona ciezkich chorób, zwłaszcza umysłowych, nerwowych i epilepsji. a jego historia też smutne ma zakończenie:

"Św. Walenty z wykształcenia lekarz, z powołania duchowny. Żył w IIIw. w Cesarstwie rzymskim za panowania Klaudiusza II Gockiego. Cesarz ten za namową swoich doradców zabronił młodym mężczyznom wchodzić w związki małżeńskie. Uważał on, że najlepszymi żołnierzami są legioniści nie mający rodzin. Zakaz ten złamał biskup Walenty i błogosławił śluby młodych legionistów. Został za to wtrącony do więzienia, gdzie zakochał się w niewidomej córce swojego strażnika. Legenda mówi, że jego narzeczona pod wpływem tej miłości odzyskała wzrok. Gdy o tym dowiedział się cesarz, kazał zabić Walentego. W przeddzień egzekucji Walenty napisał list do swojej ukochanej, który podpisał: "Od Twojego Walentego". Egzekucję wykonano 14 lutego 269r."

Uważa sie także, ze obchodzenie walentynek wzięło się ze stagnacji w handlu w okresie miedzy Bożym Narodzeniem, a Wielkanocą.

A moim zdaniem w tym momencie walentynki to jedno z komercyjnych świąt, które poprostu majac kogos bliskiego sercu wypada obejść chyba, ze ta osoba sobie wyraźnie tego nie życzy. Kwiatek, kartka czy nawet spacer to nie jest wielka filozofia, a dla mężczyzn unikajacych na co dzień romantycznych gestów przynajmniej jest dobry pretekst.

Goerres
14-02-10, 22:09
walentynki ssają siura, ale doskonale rozumiem tych ktorzy je obchodza. Moja wie, ze jestem koles git i pierdole zasady, nawet na swieta nic ode mnie nie dostala, dopiero jakos przed sylwestrem jak mialem wene i bylismy na zakupach to dostala prezent. :) Nie czuje sie za chuja zobowiazany przez jakies narzucone mi swieta bez zadnego logicznego uzasadnienia, a jak trzeba to i bez okazji porządnie wyrucham, zabiore do kina, zrobie romantyczny wieczor z winemczy chuj wie czym innym, a nawet kwiatka kupie. ;)

araj
14-02-10, 22:52
Jamajka pisze dobrze i ty też Gores, ja nigdzie nie napisałem,że to jakis obowiązek, a to,że z nudów zakładam temat, aby ktos sie mile poczuł, to nie po to,żeby ktoś, kto ma w dupie walentynki napisał wiązanke jakie to pedalskie i takie różne...no qrwa, to jest proste jak nic innego..jak pisze -Wszystkiego najlepszego wszystkim Zdzichom z okazji imienin, to po kiego kut..sa odzywa sie bronek z pretensjami :124: - można [po prostu jak człowiek inteligentny napisać,że nie obchodzę tego..

smoke
14-02-10, 22:56
w Polsce św. Walentego czci sie jako patrona ciezkich chorób, zwłaszcza umysłowych, nerwowych i epilepsji
powaznie?

smoke
14-02-10, 22:58
araj, tylko sie nie poplacz teraz kotku.

JaMajka
14-02-10, 23:04
Owszem, a nie sądzisz że stan zakochania i poczucie ekstazy mu towarzyszace ma w sobie cos z choroby psychicznej? jak dla mnie ma. Dlatego między innymi Walentego się uważa za patrona zakochanych bo ludzi chorych umysłowo i na padaczke tez leczył.

Ale to zupełnie co innego niż zwiazek ze stażem gdzie ludzie sie znają jak łyse konie, szanują, ufają sobie i nadal kochaja i przyjaźnią.

araj
14-02-10, 23:06
araj, tylko sie nie poplacz teraz kotku.

kotku???

Goerres
14-02-10, 23:24
smoke sorry, ale musisz wyluzowac, nie uda ci sie zniszczyc walentynkowej atmosfery. Jestes niczym Grinch w swieta Bożego Narodzenia ;/ czy Scrooge z opowiesci Dickensa :(

araj
14-02-10, 23:31
Jestes niczym Grinch w swieta Bożego Narodzenia ;/ czy Scrooge z opowiesci Dickensa :(
a ja go tak widze,tylko dużo chudszy- to jest komplement, bo on taki twardziel

<object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/wv6hz6NCL5M&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/wv6hz6NCL5M&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>

JaMajka
15-02-10, 00:25
dla smoke;)

smoke
15-02-10, 00:32
tera ja kurna.

http://picture.yatego.com/images/46e55ccb9ea8e1.1/099655.jpg

Porzadny
15-02-10, 09:24
Uważa sie także, ze obchodzenie walentynek wzięło się ze ...
..stanow.

tak powinno byc lepiej.
moim zdaniem natomiast nie nalezy malpowac wszystkiego z zachodu. ale wiekszosc polaczkow to tepaki i tak robia. frajernia.
swieto z dynia tez jest tego najlepszym przykladem.

araj
15-02-10, 13:47
dzień kobiet tez pochodzi ze stanów... no i jeżeli co niektórzy szanują swoje zasady to zakładam,że nigdy nie dali kwiatka mamie 8 marca - twardym trza być nie mientkim

JaMajka
15-02-10, 14:02
dokładnie:) wszystko jedno czy ze stanów czy z wysp czy z kadkolwiek, choroba wściekłych krów czy innym cholerstwem nikt sie nie zarazi od złozenia komus zyczeń czy dania kwiatka.

Porzadny
15-02-10, 14:45
araj co ty wygadujesz. przestan plesc glupoty.

zgadzam sie. trzymajcie tez reke na sercu jak spiewaja polski hymn.amerykanie tez tak robia.

araj
15-02-10, 14:56
araj co ty wygadujesz. przestan plesc glupoty.



tzn???

JaMajka
15-02-10, 15:00
Porządny jesli to dla Ciebie tak honorowa sprawa to nikt Cie nie zlinczuje za to, ze olejesz swoja kobitke w walentynki i 8marca, bo tak naprawde nikogo nie obchodzi az tak bardzo cudze pożycie (mam nadzieje). Ale mnie jako kobiecie miło jest kiedy nawet kolega z pracy złozy zyczenia albo kwiatka da na dzień kobiet itd. To jest poprostu miły gest, a nie filozofia.

araj
15-02-10, 15:03
Porządny jesli to dla Ciebie tak honorowa sprawa to nikt Cie nie zlinczuje za to, ze olejesz swoja kobitke w walentynki i 8marca, bo tak naprawde nikogo nie obchodzi az tak bardzo cudze pożycie (mam nadzieje). Ale mnie jako kobiecie miło jest kiedy nawet kolega z pracy złozy zyczenia albo kwiatka da na dzień kobiet itd. To jest poprostu miły gest, a nie filozofia.

dla tych troli to jest za ciężkie,coby to bylo jakby koledzy zobaczyli,że taki daje kwiatka mamie lub dziewczynie 8 marca - żenada,że temat z życzeniami walentynkowymi sprowadził sie do trzymania reki na sercu przy spiewaniu hymnu...ja złożyłem życzenia, jeżeli komus to nie pasi to wypierdalac z tego tematu
:cool:

araj
15-02-10, 15:04
bo psami poszczuje :)

Porzadny
15-02-10, 15:06
tzn???

to znaczy, zebys trzymal sie tematu. bo zaraz wmieszasz w to swieto bozego narodzenia i rozne inne takie.
wyraznie zaznaczylem, ze nie podoba mi sie to swieto bo jest zerzniete z usa. nie wazne czy ma jakas przeszlosc za soba. dla mnie jest stamtad sciagniete jakby nie bylo innych wzorcow. to mi sie nie podoba i tyle. to zaznaczylem. a tutaj zaraz bedzie goglowanie i pisanie bo tamto tez jest i takie tam pierdoly. powiem tobie szczerze, ze mnie absolutnie nie interesuje geneza dnia kobiet. to swieto znam od urodzenia i uwazam za normalne.
walentynki sa chujowe, tak samo jak halloween, ktore tez jest jakos wciskane na sile. nie bede analizowal i zasmiecal sobie glowe jakimis sprawami, ktore nie maja dla mnie wiekszego znaczenia. trzymam sie prosto tematu i to wszystko.

Porzadny
15-02-10, 15:08
Porządny jesli to dla Ciebie tak honorowa sprawa to nikt Cie nie zlinczuje za to, ze olejesz swoja kobitke w walentynki i 8marca, bo tak naprawde nikogo nie obchodzi az tak bardzo cudze pożycie (mam nadzieje). Ale mnie jako kobiecie miło jest kiedy nawet kolega z pracy złozy zyczenia albo kwiatka da na dzień kobiet itd. To jest poprostu miły gest, a nie filozofia.

to nie jest dla mnie honorowa sprawa.nie lubie obludy po prostu.

Porzadny
15-02-10, 15:09
dubel do kasacji. btw forum sie slimaczy

araj
15-02-10, 15:12
tak, ale twoje dzieci będą znały walentynki od urodzenia i dzien kobiet od urodzenia..oba sa z usa, tak jak napisala Jamajka, sa to takie 2 wydarzenia w roku, dzięki którym robisz przyjemność swojej kobiecie, zresztą którą powinienes robić na codzien, nikt nie kaze ci ich obchodzic, mam mnóstwo znajomych,którzy nie obchodza walentynek, ale tak jak napisałem wczesniej, ich argumentacja jest normalna, nie tak "plebsowska" jak tutaj mozna znaleźć

Porzadny
15-02-10, 15:18
czy kierujesz to z tym plebsem bezposrednio do mnie czy do ogolu?
bo jesli do mnie to nie uwazam jej za plebsowska ale za normalna. wiesz nigdy nie czulem sie czescia zwyklego spoleczenstwa. a plebs to wlasnie ta holota :)

araj
15-02-10, 15:22
nie do ciebie :D

ja wychodzę , to nie je moja bajka

JaMajka
15-02-10, 15:27
Ja tez nie obchodzę halloween bo nie znam go od urodzenia i nie poczuwam sie do jego obchodzenia, ale jestem na tyle młoda żeby walentynki znać od kiedy pamietam, zawsze w szkole sie lisciki pisało itd. więc nie odczuwam tego jako jakiejs nowości z USA

Goerres
15-02-10, 15:34
dla mnie jest stamtad sciagniete jakby nie bylo innych wzorcow.

Problem w tym, ze polacy nie maja wlasnych wzorcow :) Porzadny, pytanie: masz kobiete na stale? Walentynek nie obchodze i nie chodzi mi tu o rozdzielanie o konformizm i nonkonformizm, ale jesli moja laska powiedzialaby mi, ze planuje mi cos na walentynki to bez wahania od razu wpadlbym na jakis pomysl i go zrealizowal albo kupil jakis chwast (ale tym razem udalo mi sie uwinac). Nie uwazam, ze sam postepuje zgodnie z konwenansami (szczerze to wybiórczo), ale do czasu az zyje wsrod ludzi czasem musze postepowac jak czlowiek, choc w srodku mnie zyje ten introwertyczny skurwiel. Nawet mimo, ze jestem antychrzescijaninem to temat chrztu dziecka raczej wymagalby ode mnie glebszych przemyslen. Juz mialem w zyciu sytuacje, w ktorych pragmatyzm zwyciezal zasady dlatego nie bede napinac na gangstera. O, zboczylem z tematu.

Porzadny
15-02-10, 17:17
nie mam. rzucila mnie w walentynki :)
chyba nie sadzisz, ze napinam na gangstera.
predzej bym powiedzial, ze araj napina bo chcial robic jakies parkingi.

Goerres
15-02-10, 19:39
nie sadze, nie moglem znalezc synonimu dla okreslenia mego pierwszego posta bez przeklenstw

smoke
15-02-10, 21:21
helol!

http://img32.imageshack.us/img32/4894/dodf.jpg

eszelon
16-02-10, 12:20
Ja bojkotuję walentynki kiedy nie mam ich z kim spędzać :P

araj
16-02-10, 13:07
smoke, nagadałeś się, ale nic cie nie rozumiem

<object width="450" height="370"><param name="movie" value="http://www.liveleak.com/e/a7c_1265456471"></param><param name="wmode" value="transparent"></param><embed src="http://www.liveleak.com/e/a7c_1265456471" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="450" height="370"></embed></object>

smoke
16-02-10, 13:24
cienki jestes kotku. bez zmian zreszta. :-)

araj
16-02-10, 13:56
wiem,wiem,każdy jest cienki kotek,bez zmian zresztą, Bixa Muda Smoke jest WIELKI - w swoim świecie jesteś bogiem, niech tak zostanie

<object width="560" height="340"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/nHq4Rt4Czvo&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/nHq4Rt4Czvo&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="560" height="340"></embed></object>

smoke
16-02-10, 14:39
...ich argumentacja jest normalna, nie tak "plebsowska" jak tutaj mozna znaleźć...

plebsowska to moze byc na ten przyklad jakas pani, jak wyjdzie za maz za pana plebsowskiego, to sie potem nazywac moze tak: gosia plebsowska - plebsowska po mezu oczywiscie. ale sie tobie ladnie temat rozwija. :-) wklejanie cudzych filmikow to nie jest w takiej sprzeczce jak nasza zbyt orginalne ani nawet smieszne. tak mysle, bowiem nawet tej chaly nie ogladam. powiniennes sie troche wysilic i okazac wiecej talentu, byc bardziej kreatywnym - STOP! - tu nie chodzi bynajmniej o kreatyne ;-) - tu chodzi o szeroko pojeta inwencje tworcza. jak podoba sie tobie obrazek? umordowalem sie troche - jestem z wizyta i mam tyklo powerbooka przy sobie i troche trudno tu bez myszki. ale to nic. mozesz wklejac dalej filmiki i sugerowac, ze maja ze mna cos wspolnego - pod publiczke jedziesz, po publiczke. cienko, cieniutko. bezcenna jest za to twoja publicznosc. jak wroce do domu, postaram sie zrobic tobie cala serie o gladiatorze ;-) bedziesz slawny, kotku. dzis wieczorem mam dwa terminy, ale postaram sie zrobic znowu jakis obrazek z gladiatorem. ok?


Ja bojkotuję walentynki kiedy nie mam ich z kim spędzać :P

spedzaj je z arajem, z gladiatorem - w chorku jest pewnie jeszcze wolne miejsce

araj
16-02-10, 15:00
starasz sie wymadrzać intelektualisto, gdybym miał takiego pierdolca jak ty przytoczyłbym ci tysiąc takich "plebsowskich" z twoich wpisów, rób oczywiście te obrazki, rób to, co umiesz najlepiej - szydzić i udowadniać innym ich ułomności w stosunku oczywiście do twojej osoby, jestes wielki, jestes mądry, nie jestem w stanie być ci partnerem w dyskusji, nie na tym poziomie, jestem za cienki.

smoke
16-02-10, 15:10
czy piszac post powyzszy poczerwieniales na gebie? takie mam wrazenie. jesli tak - to sorry. nie chcialem tobie dokuczyc. przepraszam. co obrazkow, to rzeczywiscie jestem w tym dobry - to moj zawod. chcesz sukieneke? albo cycki?

araj
16-02-10, 15:30
wiesz, próbuje ci dać do zrozumienia,że nie chce mi sie pisać z kimś takim jak ty, normalnie nie zwróciłbym na ciebie uwagi ,zresztą ty chyba tez, napisałem ci już,ty jesteś z innej bajki, ja nie mam takich znajomych ponieważ oszczędza mi to na takich właśnie bzdurnych dyskusjach, dla mnie to co piszesz w tym temacie jest bzdurne i chamskie, dla ciebie to chleb powszedni, zastanawiam się tylko, co powiesz swojej córce,jak kiedyś przyjdzie i ci oznajmi,że dostała kwiatka od swojego chłopaka czy męża na walentynki...znając ciebie zrobisz kilka grafik z podobizna swojego zięcia jako pedała i wywiesisz w mieście na słupach...jeżeli odpiszesz,że teraz pierdole lub coś w tym stylu, to będę musiał się z tobą znowu niezgodzić, ponieważ w tym temacie nazwałeś moją stronę pedalska a mnie przyrównujesz do geja tylko dlatego,że złożyłem życzenia walentynkowe w imieniu dofo. Wcześniej ,kilka lat wstecz także były zakładane podobne tematy, wtedy w nich tak sie nie udzielałeś, co mnie przekonywuje do stwierdzenia,że ostatnio doznałes jakiejś porażki, a to dużo tłumaczy bo takie wstrząsy mocno padaja na umysł, nie chce ciebie obrażac, ale musze napisać,że dla mnie jestes po prostu zjebanym starym kawalerem(oczywiście kawaler to w takiej niby przenośni, bo wiem,że masz córkę) któremu sperma wybiła dziure w muzgu, koło takich ludzi przechodze bokiem i czasem rzucę pare zlotych...ale tak jak napisałem ,nie bierz sobie tego do serca kotek, to są 2 różne bajki, mi w mojej jest znakomicie, ty w swojej baw się dobrze :)

smoke
16-02-10, 17:24
wiesz, próbuje ci dać do zrozumienia,że nie chce mi sie pisać z kimś takim jak ty, normalnie nie zwróciłbym na ciebie uwagi ,zresztą ty chyba tez, napisałem ci już,ty jesteś z innej bajki, ja nie mam takich znajomych ponieważ oszczędza mi to na takich właśnie bzdurnych dyskusjach, dla mnie to co piszesz w tym temacie jest bzdurne i chamskie, dla ciebie to chleb powszedni, zastanawiam się tylko, co powiesz swojej córce,jak kiedyś przyjdzie i ci oznajmi,że dostała kwiatka od swojego chłopaka czy męża na walentynki...znając ciebie zrobisz kilka grafik z podobizna swojego zięcia jako pedała i wywiesisz w mieście na słupach...jeżeli odpiszesz,że teraz pierdole lub coś w tym stylu, to będę musiał się z tobą znowu niezgodzić, ponieważ w tym temacie nazwałeś moją stronę pedalska a mnie przyrównujesz do geja tylko dlatego,że złożyłem życzenia walentynkowe w imieniu dofo. Wcześniej ,kilka lat wstecz także były zakładane podobne tematy, wtedy w nich tak sie nie udzielałeś, co mnie przekonywuje do stwierdzenia,że ostatnio doznałes jakiejś porażki, a to dużo tłumaczy bo takie wstrząsy mocno padaja na umysł, nie chce ciebie obrażac, ale musze napisać,że dla mnie jestes po prostu zjebanym starym kawalerem(oczywiście kawaler to w takiej niby przenośni, bo wiem,że masz córkę) któremu sperma wybiła dziure w muzgu, koło takich ludzi przechodze bokiem i czasem rzucę pare zlotych...ale tak jak napisałem ,nie bierz sobie tego do serca kotek, to są 2 różne bajki, mi w mojej jest znakomicie, ty w swojej baw się dobrze :)

kotku, prosisz sie wiec dostaniesz:

odnosnie cytowanego tutaj wpisu,

1. jesli nie chce sie tobie pisac z kim takims jak ja, to dlaczego piszesz (odpisujesz)?
2. mam wrazenie, iz w twoich oczach kazda dyskusja jest bzdurna, to jednak tylko wtedy, gdy w niej dajesz, mowiac "twoim jezykiem", dupy. w wypadku, gdy wali sie kogos innego, nie raczysz sie sytuacja taka zainteresowac. jestes niekonsekwentny i zly. w jaki inny sposob mam sobie i innym, byc moze czytajacym niniejszy wpis, wytlumaczyc nagonke (czegokolwiek by nie napisal) na sentymeta, regularne tepienie corsaire (tak sie to pisze?, wpisy w profilach - "sentyment ma rezerwany odbyt" (przeciez to wyrazna sugestia) lub "sentyment molestuje dzieci". to zreszta tylko przyklady, ktore w tej chwili przychodza mi do glowy. cos by sie tam jeszcze z pewnoscia znalazlo. zreszta sam wiesz. to, co chce przez to powiedziec, to fakt, iz w mojej opinii jestes, jesli chodzi o twe odpowiedzi w tym przynajmniej temacie, osoba reprezentujaca slynna i rozpowszechniona wielce szkola filozofii "kalego", opisanej znakomicie w dziele sienkiewicza "w pustyni i w puszczy". jak kali ukrasc komus krowe to dobrze, jak kalemu ktos ukrasc krowe to zle. wot i cala filozofia. ale to nie tyklo w tym temacie tak sie wypowiadasz.
3. jesli chodzi o moje chamskie wypowiedzi, to zgodzic sie musze przynajmniej z tym, iz moj pierwszy post zawieral slowo "kurwa", slowo "pedal" i slowo "dupa", oraz ich wariacje. podajac internetowy adres (wymyslony) forumdobrego nie obrazilem nikogo w sposob bezposredni - nie nazwalem ani ciebie, ani nikogo innego pedalem. forum to nie osoba. jesli masz jednak zamiar napisac, ze forum to ty, to mysle, ze za wysoko mierzysz. nie jestes w koncu louis XIV tylko gladiator. no. tyle co do mojego domniemanego chamstwa kotku. nie bede tobie jednak dluzny i napisze, zacytuje odpowiedz twoja, nastepujaca bezposrednio po moim, zawierajacym ww. slowa i ich mezaliansy, PIERWSZYM wpisie tego tematu.


smoke, ale nie możesz mieć pretensji do całego świata,że co roku w lutym musiałeś dawać dowód miłości swojemu koledze i to bolało... ....nie musisz wyzywać się na nazwie dofo tylko dlatego,że tobie nie dane mieć partnera przeciwnej płci lub "w ogóle" partnera ....no przykro mi jest naprawdę, ale zawsze możesz kupić sobie pieska

no cos tu powypisywal? sugerujesz, ze jestem pedalem lub, tu moge zaspokoic me zadze z psem? pomijajac fakt, iz bezposrednio atakujesz mnie (ja nie pisalem nic w tym bardzo osobistym stylu) - tu chodzi o to, ze wypisujesz debilizmy nie majace nic wspolnego z wypowiedzia: jak ja was nienawidze itd. mego autorstwa. jesli jednak ktos mnie w taki sposob drazni niech nie oczekuje, ze podkule ogon pod siebie i schowam sie do budy. jak kazdy zreszta wie: gdy sie psu odbiera kosc to warczy. probujac jeszcze wytlumaczyc moje stanowisko w poscie drugim (miom drugim) spotkalem sie jednak z odpowiedzia godna typowego "betona" i tu znowu sugestie, domniemania, kopanie w glowe i co tam jeszcze. beton jestes panie gladiator. beton. jednak wszystko zostalo juz przesadzone w twej pierwszej ripiscie. reszta to juz zarty z ciebie kotku.
4. udzielam sie gdyz mam urlop i jestem przejazdem w polsce. przed kilku laty nie pisalem w podobnych tematach, bo zaspalem chyba. co do argumentacji - w stylu sperma w mozgu, corka, nazeczony itd. to primo: osobiste wycieczki w sfere prywatna, rodzinna adwersarza sa, jesli mam racje, nawet na tym forum faupax, secundo: nie wnosza nic do rzeczy i swiadcza o chamstwie i debilizmie. burku jeden, gdybym chcial zrobilbym sobie taki montarz z gladiatora (postaci digitalnej), za mozna by sie, nawet niekoniecznie cierpiac na rozdwojenie jazni, obrazic. ale to, co sobie tam na kolanie zmajstrowalem jest tylko smieszne. moim zdaniem. i nie jest w zadym wypadku nawet w ulamku procenta tak obrazliwym jak juz cytowany tekst twego autorstwa.

zachowuje jednak w tym wypadku choc odrobine szacunku do ciebie, tylko z racji tego, iz nie zrobiles do tej pory tego, co przytrafilo sie innym, dyskutujacy z toba na tym forum i przewazajacym nad toba juz to w sferze czysto intelektualnej, juz to demonstrujac wieksza niz twoja wiedze fachowa. pamietam sterna i dyskusje o jakims tam windows vista, czy jakos tak. na przyklad.

ja widzisz wiec, staram sie w moich wypowiedziach nie posilkowac sie wyssanymi z palca przypuszczeniami o tym, ze ktos np. lubi sobie miec forum i na nim siedziec, bo go zona zdradza i jeszcze w dodatku wiecej od niego zarabia, nie uzywam takich argumentow bo moja osobista kultura nie pozwala mi na takie argumentacje. wiec nie piskaj zza plota o tym, kim jestem w zyciu prawatnym, jesli chodzi o moja corke (o ile ja naturalnie mam?), moja zona (dito) czy tez, czy jestem kawalerem, czy nim nie jestem, poniewaz nic, absolutnie nic o tych rzeczach nie wiesz (nie sadzisz chyba, iz czlowiek normalny wypisuje takie informacje po internetowych forach?), ani sie niczego o nich nie dowiesz. jednak jak juz mowilem burku jeden, kultura - wlasnie ona jest wazna i nie wyskakuj znowu z moim pierwszym w tym temacie postem. gdybys mial jej troche, wywalilbys moj wpis albo go wygwiazdkowal i tyle. jestes wiec jak kali - kali-filozof i tyla z dyskusji z toba. zagiety zostales i dlatego sie tak nadymasz, bo tu nie jest jechany jakis sentyment czy ktos tam. ja tam lubie sie czasami dobrze posmiac i w tym temacie jest pare smiesznych miejsc. koncze juz przyjacielu i zwracam sie na sam koniec z zapytaniem: czy chcesz zostac tancerka gogo?

araj
16-02-10, 18:43
żalisz się czy chwalisz? tylko sie nie popłacz kicius...w dupie mam co inni myslą o sentymencie czy corsaire czy o twoich bełkotach, w dupie mam czy jestes kawalerem czy gejem, ale nie mam w dupie jak jakaś menda ,która myśli ze jest lepsza od wszystkich zaczyna coś pieprzyć na mój temat lub wpieprzac swoje 3 grosze tam gdzie nikt jej o to nie prosi. Chyba mój wpis ciebie strasznie dotknął, bo otrzeźwiałes i napisałeś tak,że wiekszość jest czytelna, ale i tak mam to w dupie co piszesz, krótka piłka - ja coś pisze-ty próbujesz to ośmieszyć-ja robie kontre, na co ty qrwa liczyłeś? że jesteś w tym lesie jak sowa i wszystko co piszesz to jest święte? w twojej bajce jestes bogiem, spal ten Rzym, ale nie śpiewaj juz wiecej

..a co do pisania z toba-nie mam przyjemności, ale nie pozostawie ci tej radości posiadania ostatniego słowa, dlatego nie bede sie zagłębiał jak ty w historie twojego pierdolenia na dofo, po prostu bede kwitował-że mam to w dupie

smoke
16-02-10, 18:59
żalisz się czy chwalisz? tylko sie nie popłacz kicius...w dupie mam co inni myslą o sentymencie czy corsaire czy o twoich bełkotach, w dupie mam czy jestes kawalerem czy gejem, ale nie mam w dupie jak jakaś menda ,która myśli ze jest lepsza od wszystkich zaczyna coś pieprzyć na mój temat lub wpieprzac swoje 3 grosze tam gdzie nikt jej o to nie prosi. Chyba mój wpis ciebie strasznie dotknął, bo otrzeźwiałes i napisałeś tak,że wiekszość jest czytelna, ale i tak mam to w dupie co piszesz, krótka piłka - ja coś pisze-ty próbujesz to ośmieszyć-ja robie kontre, na co ty qrwa liczyłeś? że jesteś w tym lesie jak sowa i wszystko co piszesz to jest święte? w twojej bajce jestes bogiem, spal ten Rzym, ale nie śpiewaj juz wiecej

robisz sie juz bardzo nerwowy i twoja odpowiedz swiadczy tylko o tym, iz moj poprzedni post, wszak dla wszystkich normalnych ludzi czytelny, dla ciebie pozostaje niestety niezrozumialym. jak cie pewne sprawy nie obchodza, to ich z laski swojej nie mieszaj w swe debilne wypowiedzi kotku. jak juz pisalem, dziwie sie tobie, iz majac wszystko w dupie produkujesz sie tu i dalej osmieszasz? postaraj sie o jakies dobre argumenty. argumentowanie dupami nie jest zbyt madre. trafisz jeszcze na rownego sobie chama i ten odpisze tobie tez dupa. argumentowanie kotku. jak nikt mnie nie prosi o meje wypowiedz, to w jakim celu istenieje to forum, ktorego jestem uzytkownikeim? gubisz sie, nie masz nic do powiedzenia. gogo?

araj
16-02-10, 19:25
iz moj poprzedni post, wszak dla wszystkich normalnych ludzi czytelny, dla ciebie pozostaje niestety niezrozumialym.

ty masz coś z głową jednak, przeciez napisałem,że jest czytelny


jak cie pewne sprawy nie obchodza, to ich z laski swojej nie mieszaj w swe debilne wypowiedzi kotku
kiedyś zrozumiesz ,że właśnie w tym miejscu jest taka różnica miedzy nami,że ja decyduje o tym, a nie na szczęście taka sowa jak ty


iz majac wszystko w dupie produkujesz sie tu i dalej osmieszasz?
nie zrozumiałes-ja nie mam wszystkiego w dupie, moja dupa nie wytrzymałaby tego, mam to, co piszesz w dupie...a ośmieszam się już 6 lat i jakoś sobie radzę i w dupie mam twoje zdanie na ten temat


postaraj sie o jakies dobre argumenty
napisałem ci, nie jest dla mnie ważne ani przyjemne pisać z toba, dlatego argumenty tez mam w tym przypadku w dupie


trafisz jeszcze na rownego sobie chama
no oprócz tego,że jestes chamem, to jeszcze bezczelnym - cofnij się i znajdź przyczyne tej dyskusji...chamie


jak nikt mnie nie prosi o meje wypowiedz, to w jakim celu istenieje to forum
poczytaj sobie, na czym polega istnienie forum dyskusyjnego...na pewno nie na tym, aby ktoś prosił o TWEJE wypowiedzi


gubisz sie, nie masz nic do powiedzenia
zgubiłem sie kiedyś w lesie, ale nawet wtedy miałem dużo do powiedzenia, bo darłem sie 2 godziny, taki jestem gagatek

smoke
16-02-10, 21:27
ty masz coś z głową jednak, przeciez napisałem,że jest czytelny


kiedyś zrozumiesz ,że właśnie w tym miejscu jest taka różnica miedzy nami,że ja decyduje o tym, a nie na szczęście taka sowa jak ty


nie zrozumiałes-ja nie mam wszystkiego w dupie, moja dupa nie wytrzymałaby tego, mam to, co piszesz w dupie...a ośmieszam się już 6 lat i jakoś sobie radzę i w dupie mam twoje zdanie na ten temat


napisałem ci, nie jest dla mnie ważne ani przyjemne pisać z toba, dlatego argumenty tez mam w tym przypadku w dupie


no oprócz tego,że jestes chamem, to jeszcze bezczelnym - cofnij się i znajdź przyczyne tej dyskusji...chamie


poczytaj sobie, na czym polega istnienie forum dyskusyjnego...na pewno nie na tym, aby ktoś prosił o TWEJE wypowiedzi

zgubiłem sie kiedyś w lesie, ale nawet wtedy miałem dużo do powiedzenia, bo darłem sie 2 godziny, taki jestem gagatek


kotku, gdyby byl dla ciebie nie tylko czytelny lecz rowniez zrozumialy, nie pisalbys takich banialuk jak te, ktore tu czytam. tak wiec nie ma raczej sensu dalej tu dyskutowac na tamat czy mam z glowa czy tez nie. ja mam w przeciwienstwie do ciebie glowe. betonie. istnienie forum dyskusyjnego polega na tym, iz ktos zaklada takie forum i siedzi na nim sam, bo przypadkiem moze zdazyc sie tak, ze ktos ma inne od niego zdanie. jesli jednak zastanowisz sie nad znaczeniem slowa "zapraszac" i zrozumiesz jego skryta miedzy literami tresc, to dojdziesz do wniosku, iz w wypadku forum dyskusyjnego, zapraszajac na nie ludzi, wlasnie prosi sie o wpisy w przeroznych tematach. no tak, juz sie 6 lat osmieszasz i nie rorumiesz nawet znaczenia slow, ktorymi witasz nowych uzytkownikow. beton. no. nie pisz mnie tu duza litera - TWEJE. poczytaj sobie lepiej jak napisales slowo mozg w jednym z twoich debilnych wypowiedzi na przyklad. ale to pwenie dlatego, ze go wlasnie nie posiadasz. przyczyna tej dyskusji - to twoje chamstwo. nie wytrzymujesz napiecia kotku. rozmowa z toba staje sie jednak nudna miast byc smieszna. to juz zwykla pyskowka i polajanka. mialem nadzieje, ze spienisz sie i zaczniesz pisac cos o twoim kaprychu i mnie z forum wypedzisz. tak jak w czasach gdy stern gasil cie bez trzymanki w tematach o tej badz tym calym viscie do windows. jesli zrozumiales choc troche z tego co to napisalem bez uzywania slow wulgarnych chamie spod samu, powiniennes przemyslec w jaki sposob odpowiedziec, by sie nie osmieszyc po raz kolejny. merytorycznie jestes bez szans, napinki na obrazki tez sie tobie nie udaja - nie masz talentu. jestes tez niekonsekwentny. czy masz cos do czynienia z ornitologia? juz po raz kolejny piszesz do mnie "sowa". czy ty masz omamy? martwie sie o ciebie. teraz chyba napiszesz cos o kaprychu, co je masz. jak chcesz mozesz mnie przeprosic za to , iz zabrales mi tak duzo czasu proszac mnie o odpowiedz. no bo jeszcze jestem przeciez uzytkownikiem dofo? kotku, nie nadymaj sie bo nie jestes zaba.

araj
16-02-10, 22:07
jesteś użytkownikiem i nim pozostaniesz, nawet jakbyś napisał,że vista jest do dupy lub że moja mama robi pranie w rzece, przez te 6 lat uczyłem się jak zarządzać takim forum i pewne rzeczy się zmieniły, bo tylko świnia nie zmienia swego zdania(czy jakoś tak), nie przeproszę cie(piszę to, bo może na to liczysz), zgadzam się-nie ma sensu dalej dyskutować-większość tutaj(gores, ene, 6b) ma inne zdanie w wielu kwestiach, ale po tylu latach potrafimy się dogadać, ty jesteś inny ponieważ nie szanujesz nikogo, kto ci napisze,że się mylisz, ty musisz mieć zawsze racje, ponieważ jesteś myślicielem, prawdą jest ,że jesteś człowiekiem inteligentnym ponad normę, ja jestem niestety prostym facetem, który potrafi przyjebać ale także który absolutnie nie wstydzi się dać kwiatków kobiecie , różnica miedzy nami polega na tym,że ty zawsze z góry patrzałeś miedzy innymi na mnie, ja staram się rozwiązywać problemy, a nie sobie je stwarzać, chociażby tutaj ,na dofo, jesteś tutaj już kilka lat,meczysz się widocznie albo po prostu twoja obecność ma za zadanie inne cele(jesteś agentem CBŚ?), popełniam wiele błędów, pisze wiele głupot, ale nie o to chodzi aby ktoś śledził wszystko i szukał dziury, niestety, to nie tak, jak sobie założyłem pewne rzeczy, wybacz mi,ale mam prawo tutaj ingerować w pewne sytuacje, chociaż po tych kilku latach ograniczam się do minimum, nigdy sterna nie zbanowałem za to,że miał inne zdanie od mojego-NIGDY NIKOGO NIE ZBANOWAŁEM,Z POWODU POSIADANIA INNEGO ZDANIA NIŻ MOJE, zawsze szanowałem i szanuje czyjeś poglądy, ale jeżeli pewne zasady zostają złamane, to wybacz, wtedy muszę coś zrobić,jestem wybuchowy i często przeginam, ale to zwłaszcza wtedy, jak coś dotyczy konkretnie mojej osoby, nigdzie nie jest napisane,że administrator musi być wzorem do naśladowania , oaza spokoju, to jest zbiorowisko pewnej społeczności i nie może panować tu wolna amerykanka, nikt nigdy nie chciał mi w tym pomóc(sorry, jest kilka osób), ale każdy w przypadku jakiejś awantury zabierał zdanie na temat mojego zachowania i jeżeli zadasz sobie trud, jeżeli będziesz chciał, to proszę pokaz mi, kiedy kogoś wyrzuciłem twoim zdaniem za moje przekonania, ja chętnie o tym podyskutuje i przedstawię swoja linie obrony, no bo chyba nie wytkniesz mi,że się kłócę z ludźmi tutaj , jak z tobą, a nie powinienem - to mi wolno,jak każdemu....to byłoby na tyle, jeżeli podtrzymujesz to co napisałeś, to nie musisz odpowiadać, po prostu zakończ te dyskusje, ponieważ starałem się ciebie nie sprowokować i nie obrażać w powyższym poście, ale nie przyjmij tego jako znak mojej pokory.

araj
16-02-10, 22:15
i znowu temat założony przeze mnie bije rekordy w pisaniu - 5 stron w kilka dni :cool:

Enemigo
16-02-10, 23:09
Araj musze Cie skarcic ze dales sie sprowokowac smokowi, wiesz ze on jest inny i teraz ma radoche bo dostal troche upragnionej uwagi

JaMajka
16-02-10, 23:15
właściwie czemu araj miałby pomagać w napinkach corsairowi lub sentymentowi, jesli oni nie gesi, swoj jezyk mają...

JaMajka
17-02-10, 12:20
http://studio.wp.pl/i,Mezczyzna-przegral-zareczyny,mid,899660,wideo.html

"Pewien nieszczęsny kibic hokejowego klubu New York Rangers minione Walentynki będzie pamiętał bardzo długo, a najprawdopodobniej do końca życia. A wszystko przez jego tandetny pomysł, który nie przypadł do gustu wybrance jego serca.

Są rzeczy, których po prostu żadnemu szanującemu się mężczyźnie robić nie wypada. Jedną z takich rzeczy bez wątpienia jest oświadczenie się w Walentynki!


Mało tego, jeżeli kobieta, przełknęłaby jeszcze takie tandetne zachowanie, to tylko w przypadku, kiedy miałoby ono miejsce w jakiejś wyjątkowej miłosnej scenerii i w wyjątkowych miłosnych okolicznościach. Do takich scenerii bez wątpienia nie należy hala (nawet jedna z największych na świecie), na której odbywa się właśnie mecz hokeja. Nawet kiedy na tafli lodowiska występuje ulubiona drużyna.


Cóż mimo, że dla nas ta wiedza wydaje się oczywistym faktem, jednak nie każdy ma takie same postrzeganie świata jak my. Przynajmniej nie w ojczyźnie Walentynek.

Nie wiemy, czym kierował się Amerykanin, prosząc o rękę swoją dziewczynę podczas meczu hokejowego. Faktem jest, że sytuacja została zaplanowana wcześniej i została zarejestrowana przez kamery oraz puszczona na głównym telebimie w nowojorskiej Madison Square Garden wraz z treścią oświadczyn: „Melissa, will you be my blueshirt bride? Love, Nick („Melissa zostaniesz moją rangersowską żoną? Kocham, Nick”)."


:loser::loser::loser:

smoke
17-02-10, 20:21
araj napisal w tym temacie 66 procent debilizmow, turbodymosmoke zawstydzil araja - napisal 99 procent debilizmow.

:zgnite:

luiliana
18-02-10, 01:29
http://studio.wp.pl/i,Mezczyzna-przegral-zareczyny,mid,899660,wideo.html

Rzeczywiście - masakra.Wyjątkowy burak.No i spuściła go w kanał :)

Porzadny
18-02-10, 08:38
...Są rzeczy, których po prostu żadnemu szanującemu się mężczyźnie robić nie wypada. Jedną z takich rzeczy bez wątpienia jest oświadczenie się w Walentynki!...

pismak wyciaga za daleko idace wnioski.
nie rozumiem co ma szanujacy sie mezczyzna do oswiadczyn w 14.02. po prostu otoczenie i sposob wykonania byl kijowy, a nie data. jak dla mnie.

JaMajka
18-02-10, 09:05
pewnie gdyby facet był zajebisty i był mężczyzną jej zycia to niewazne gdzie i kiedy by to zrobił i by się zgodziła. Widocznie wykorzystała pretekst- baby takie są:zgnite:
No chyba, że zrobiłby to w sposób, który nawet bardzo zakochaną kobietę by skonsternował: Pytamy :: kontrowersyjne zar?czyny??? A moze jestem przewrazliwiona? (http://pytamy.pl/question/kontrowersyjne-zareczyny-a-moze-jestem-przewrazliwiona/1)

luiliana
18-02-10, 09:58
No zdecydowanie przesadził... Nie wiem czemu kurcze wymyślają jakieś głupoty.Jak facet dobrze zna swoją ukochaną to wie w jaki sposób to zrobić żeby ukochana była szczęśliwa.Kolesie którzy rąbią takie numery po prostu nie znają potrzeb swoich wybranek lub wcale się nie zastanawiają jak to będzie przez nie odebrane-jemu się pomysł podoba-starczy:zgnite: