PDA

Zobacz pełną wersję : Kryzys i Zwolnienia jaka jest przyczna



ireczek22
02-02-09, 14:13
Jesli jest podobnie w innych zakladach, to tylko w polsce jest to mozliwe, cytuje artykul ktory ostatnio przeczytalem, to cos w stylu afery weglowej i innych przekretow w naszym kraju:10:



SZPION-BIZNES W PKP CARGO

W związku z kryzysową sytuacją w PKP CARGO od kilku miesięcy prowadzimy "śledztwo dziennikarskie" związane z mega-przekrętami w tej spółce. Przypominam, że dziś PKP CARGO (niegdyś kura znosząca złote jaja) stoi na krawędzi bankructwa i bynajmniej nie jest to "zasługą" tzw. kryzysu. Upadek PKP CARGO przewidziałam już wiele miesięcy temu na tym forum, gdy światowy kryzys finansowy nikomu się nawet nie śnił. Niektórzy mnie wtedy wyśmiali...

Dowody jakie zgromadziliśmy i informacje do jakich dotarliśmy wskazują na to, że w PKP CARGO zagnieździła się tzw. mafia powiązana ze służbami (w tym z WSI) i z przemysłem zbrojeniowym, który jest opanowany przez te służby. Stąd tytuł "Szpion-biznes w PKP CARGO".

Wyniki naszego kilkumiesięcznego "śledztwa" wykazały bezwzględny drenaż PKP CARGO przez kilku cwaniaków, za wiedzą i przyzwoleniem prezesa zarządu Wojciecha Balczuna i przewodniczącego rady nadzorczej Andrzeja Wacha. Celem jest doprowadzenie spółki PKP CARGO do upadłości i wyprzedaż jej majątku za bezcen, najprawdopodobniej obcemu kapitałowi (niekoniecznie z UE). Kryzys jest tylko wymówką!

Ponieważ sprawa jest wielowątkowa i rozwojowa, a sytuacja w PKP CARGO bardzo dynamiczna, publikacja będzie podzielona na kilka części. Dziś część pierwsza, w której przedstawię osoby faktycznie sprawujące władzę w PKP CARGO...

Część 1.
Marionetki i szare eminencje

Pierwsze skrzypce w PKP CARGO grają Paweł Pajka, Bogusław Ney i Remigiusz Adamiak. Ci panowie to gracze giełdowi (Adamiak jest licencjonowanym maklerem giełdowym) i inwestorzy w niektóre gałęzie gospodarki. Widząc ich determinację w kwestii biopaliw można przypuszczać że zainwestowali w ten rynek, lub są mocno naciskani przez koalicjanta. Mają teraz ogromne pole do popisu, ze względu na wiedzę na temat podpisywanych umów przez PKP CARGO.

Paweł Pajka jest najbliższym współpracownikiem Balczuna i tak naprawdę to on trzęsie całą firmą. Wszyscy się go boją i liczą z jego zdaniem. Wykonują bez mrugnięcia okiem wszystkie nawet najgłupsze polecenia. Pajka podporządkował sobie Biuro Kontroli Wewnętrznej i biuro ds. niejawnych, tam ma swoich ludzi, więc póki co wszystkie polecenia niezgodne w regulacjami obowiązującymi w firmie nie mają prawa ujrzeć światła dziennego. Zresztą zatrudnione tam towarzystwo nie jest w stanie wychwycić niezgodności, bo wojskowi i policjanci nie mają o tym pojęcia. Pajka umie się sprzedać i ma w sobie bardzo niebezpieczną charyzmę. Ktoś kiedyś puścił plotkę, że siedzi w nieruchomościach i salonach samochodowych...

Prezes PKP CARGO Wojciech Balczun to tylko marionetka (podobnie jak Andrzej Wach, przewodniczący rady nadzorczej). Panicznie boi się podpisywania wszelkich dokumentów. Najchętniej przerzuciłby tą odpowiedzialność na innych. Pajka i Balczun razem byli w zarządzie Poczty Polskiej. Pajka ponoć ma jakieś kwity na Balczuna. Ponoć chodzi o duże pieniądze. Balczun może mieć powody, żeby się go bać, więc zatańczy tak jak mu Pajka zagra...

Bogusław Ney jest dyrektorem ds. strategii w centrali PKP CARGO. Jego celem jest, żeby lokomotywy jeździły na "oleju do frytek". Krótko mówiąc forsuje w spółce rynek biopaliw. Producenci silników do lokomotyw zastrzegają w gwarancji możliwe do użycia rodzaje i parametry paliw. W przypadku zastosowania innych gwarancja traci ważność. Co będzie jak za którymś razem uda się Neyowi przeforsować i zawrzeć długoterminowe umowy na dostawę biopaliw?

Remigiusz Adamiak to najbardziej tajemnicza postać z tej trójcy. Nie wiadomo skąd się wziął w PKP CARGO i kto za nim stoi. Wiadomo, że jest osobą niezwykle wpływową i umocowaną. Działa samotnie, ma swoich wiernych współpracowników (Pajka i Ney). Przyjrzyjmy się mu bliżej...

Za prezesury Balczuna administracja centrali spółki rozrosła się do niespotykanych rozmiarów. Kolesie kolesi i wypacykowani brylantyną chłopcy oraz mundurowi na emeryturach snują się korytarzami na Grójeckiej... Za chwilę zrozumiecie dlaczego w centrali PKP CARGO jest tyle wojskowych i dlaczego wszyscy się boją i podejrzewają, że w firmie są zainstalowane podsłuchy.

Adamiak pojawił się w PKP CARGO 21.01.2008 gdy razem z prezesem Wachem trafił do rady nadzorczej. Tego samego dnia prezesem zarządu PKP CARGO został Wojciech Balczun, dotychczasowy przewodniczący rady nadzorczej PKP S.A. Jednak sytuacja jest trochę zagmatwana, bo według KRS panowie Balczun i Adamiak przez prawie dwa miesiące (od 21.01.2008 do 18.03.2008) byli jednocześnie członkami i rady nadzorczej i zarządu PKP CARGO:
PKP CARGO S.A. - KRS - InfoVeriti (http://www.infoveriti.pl/firma/27702/pkp-cargo-spolka-akcyjna/warszawa/grojecka/)

Adamiak był członkiem zarządu (wg KRS) od 21.01.2008 do 14.08.2008. I tu zadziwia kolejny fakt, bo okazuje się, że Adamiak był jednocześnie prokurentem spółki (od 29.04.2008 do 14.08.2008) i jak dotąd była to jedyna prokura ustanowiona w PKP CARGO.
Istotna uwaga: prokura łączna upoważniała Adamiaka do działania w imieniu PKP CARGO łącznie z prezesem zarządu. I tu nasuwa się pytanie: jakie decyzje w tym czasie podjął prezes Balczun pod wpływem/naciskiem Adamiaka?

Adamiak w zarządzie PKP CARGO był dyrektorem ds. marketingu, ale prawdopodobnie liczył na fotel członka zarządu ds. finansowych, bo ten zgodnie z "Zarządzeniem 180" uzgadniał dokumentacje i podpisywał umowy w imieniu PKP CARGO. Teraz zgodnie z nowymi regulacjami te kompetencje znalazły się w ręku członka zarządu ds. strategii. Jak to nie wypaliło Adamiak ewakuował się do spółki TRADE TRANS i tu mamy kolejny wątek naszego śledztwa...

TRADE TRANS to austriacko-polska spółka spedycyjna, której jednym z dwóch udziałowców jest PKP CARGO. Prezesem zarządu TRADE TRANS od 19.09.2008 jest Remigiusz Adamiak. Prezes PKP CARGO Wojciech Balczun jest natomiast członkiem rady nadzorczej. Do spółki TRADE TRANS powrócę w następnej części!

Prezesowanie w austriacko-polskiej spółce dojącej PKP CARGO to nie jedyne zajęcie Adamiaka. I tu dochodzimy do sedna sprawy. Otóż podczas "prześwietlania" Adamiaka odkryliśmy, że jest on również prezesem prywatnej spółki TOMWAR handlującej bronią. W Internecie nie znajdziemy żadnych informacji o tej spółce, z wyjątkiem KRS! TOMWAR nie ma nawet strony internetowej. Po prostu próżnia! Jednak nie byłabym sobą gdybym poprzestała na tym co jest w KRS. Przyjrzałam się bliżej udziałowcom spółki TOMWAR...

Właścicielem TOMWARU jest Leszek Cichocki, a konkretnie należąca do niego spółka GEEM DEVELOPMENT. Natomiast TOMWAR jest udziałowcem spółki CENREX. Cichocki posiada stosowne koncesje oraz certyfikaty pozwalające na międzynarodowy handel bronią, sprzętem specjalnym itp. Przez swoje firmy związany z PHZ Bumar, Polską Izbą Producentów na rzecz Obronności Kraju. Od początku lat '80 był związany ze służbami specjalnymi PRL, a potem RP.

O firmie CENREX, której udziałowcem jest spółka TOMWAR, której prezesem jest Adamiak przed kilku laty pisała gazeta "NIE" w odniesieniu do afer, jak np. nielegalna sprzedaż broni do Iraku czy dla rosyjskiej mafii. Bardzo interesująca lektura:
:: Tygodnik "NIE" w internecie :: (http://www.nie.com.pl/art3507.htm) oraz :: Tygodnik "NIE" w internecie :: (http://www.nie.com.pl/art3300.htm)
I jeszcze jeden artykuł z tygodnika "WPROST" na ten sam temat:
Wprost 24 - Cichocki Arms (http://www.wprost.pl/ar/57326/Cichocki-Arms/)
Remigiusz Adamiak od 15.01.2008 zasiada w radzie nadzorczej spółki CENREX.

Zdaję sobie sprawę z tego, że to o czym piszę jest zawiłe i skomplikowane, ale tylko tak można pokazać zależności i powiązania Adamiaka z przemysłem zbrojeniowym, który z natury rzeczy jest kontrolowany przez służby. Na uwagę zasługuje również fakt, że w zarządach i radach nadzorczych w/w spółek wciąż przewijają się te same nazwiska (generałowie, oficerowie WSI itp.), a w radzie nadzorczej spółki TOMWAR zasiada taka osobistość jak Stanisław Dobrzański (PSL), były minister obrony narodowej, podejrzewany o kontakty z SB. W radzie nadzorczej TOMWARU do 01.09 2008 był niejaki Marek Pawlik, ale niestety nie jestem w stanie zweryfikować czy to ten sam Marek Pawlik z zarządu PKP PLK (od 24.06.2008). Przypadkowa zbieżność nazwisk?

Co w tak "doborowym towarzystwie" robi Adamiak, prezes spółki TRADE TRANS, który o PKP CARGO wie dosłownie wszystko i ma (nieformalny) wpływ na zarządzanie spółką, poprzez swoich zaufanych ludzi ulokowanych w biurach centrali PKP CARGO?

Ale spółka TOWMAR nie jest incydentalnym przypadkiem! Dogrzebałam się do informacji, że Adamiak był także członkiem rady nadzorczej firmy zbrojeniowej PONAR Wadowice (przypadkową zbieżność nazwisk wyklucza ten dokument). To mnie upewniło o jego powiązaniach ze służbami!

Stawiam zatem tezę, że PKP CARGO plus spółki spedycyjne i niektóre ZNTK-i zostały przejęte przez "smutnych panów" (o tym w następnej części) a prezes Wach, który przejął stołek po rezygnacji Męclewskiego jest tylko wykonawcą postawionych mu zadań.

Reasumując...
Do tej pory panowie Balczun, Pajka, Ney i Adamiak wszystkie swoje działania w PKP CARGO skupili na obstawieniu się zaufanymi ludźmi. Swoich trzeba dobrze wynagradzać, aby sprawnie donosili, kłamali i tuszowali nikczemności, więc mimo że nie mają pojęcia o specyfice tej pracy zajęli kierownicze stanowiska i uczą się od podległych pracowników. Aby mogli zrealizować zatrudnienie w centrali spółki tak wielkiej ilości osób, zrobili pseudo reorganizację polegającą na połączeniu kilku Biur w większą całość z Wydziałami. W ten sposób pozbyli się byłych dyrektorów (Biur nieistniejących po reorganizacji) degradując ich lub wyrzucając i nowo powstałe stanowiska obsadzili swoimi dyrektorami, naczelnikami, kierującymi... Tak naprawdę poza chaosem nic to nie zmieniło w funkcjonowaniu firmy, ponieważ pracownicy cały czas wykonują to co do tej pory, tylko zwierzchników mają niedouczonych. I to jest katastrofa dla PKP CARGO jak i dla całej Grupy PKP.

Pod pozorem usprawniania procedur przetargowych wprowadzają takie korupcjogenne uchwały, przy których można udzielić zamówienia do 1 miliona zł na podstawie zapytania o cenę 3 firm i negocjacji z nimi. Wyobrażam sobie jak firmy walą drzwiami i oknami do PKP CARGO. Jak kurierzy na niespotykaną dotąd skalę dostarczają do sekretariatów kosze świąteczne, może z wkładkami?

Spółce PKP CARGO była potrzebna silna zdecydowana ręka, podparta zespołem doradczym, która wykorzystałaby istniejący potencjał ludzki do realizacji zamierzonych celów, a nie wymieniała ich na bandę matołów. Tu zwyczajnie wpadła grupa cwaniaków, krętaczy i pseudo menadżerów, załatwiających swoje prywatne interesy przy dużym poparciu odgórnym, politycznym. Teraz za nic nie odpowiedzą ze względu na pseudo kryzys gospodarczy, w którym kontrakty być może oddali spółce TRADE TRANS.

Ktoś nie tak dawno napisał anonim do członków zarządu (i chyba do Wacha), w którym określił ich działania jako zmierzające do upadku PKP CARGO i odkupienia spółki za grosze. Jest w tym jakaś tragiczna logika...

Na koniec tej części cytat z forum "Rynku Kolejowego" sprzed kilku miesięcy, który dał mi wiele do myślenia i skłonił do przeprowadzenia "śledztwa dziennikarskiego" (celowo używam cudzysłowu, bo nie jestem ani dziennikarką ani tym bardziej śledczą):

Autor: railman IP: ---.eranet.pl
Do Andrzeja Wacha miałem dużo szacunku za to co zrobił dla kolei. Tego szacunku zostały tylko resztki. Myśle że jego największym "grzechem" nie jest firma brata, czy błędy przy usamorządowieniu PR. Będzie miał na kolejarskim sumieniu to co dzieje się z CARGO od czasu gdy jest przewodniczącym Rady Nadzorczej tej spółki. Balczun i horda jego pokemonów zniszczą do końca tę dochodowa kiedyś spółkę. To właśnie A. Wach przywlókł do CARGO Balczuna i jego zauszników, to on będąc przewodniczącym RN jest głuchy na to co się w CARGO dzieje. Wszyscy wiedzą o tzw. taryfikatorze przetargowym Pajki i asie od strategii Neyu. Rozpełzli się po CARGO jak karaluchy i osadzili wszystkie kluczowe stołki. Jak myślicie po co? Całą grupą rządzi Adamiak a Balczun jest tylko ich marionetką, chorym na iluzje władzy małym człowieczkiem z kompleksami. Upadek CARGO będzie winą Andrzeja Wacha, który petryfikuje ten mafijny układ i za to powinien jak najszybciej stracić stołek.

CDN...

Nazwisko
02-02-09, 17:48
Zobaczymy co z tego wyjdzie, z biopaliwami to lekka wtopa jest na razie bo ceny żywności poszły w góre i są mało opłacalne, a wielcy juz kaske zainwestowali w technologie i teraz są na lodzie...