Zobacz pełną wersję : Portuga 2 - 3 Germany
WTF ????
Nie oglądałem niestety :(
No to teraz juz wiem kto zostanie MISZCZEM...
http://img402.imageshack.us/img402/4862/55169t6opa1awvilxpdtcyxdu5.jpg
taka ich mac - siaka-owaka - jebal ja pies! jutro sie naslucham w pracy. bylem naturalnie za portugalia. teraz juz cala nadzieja w chorwatach albo turkach. w turkach pod wiedniem.
Bardzo dobry mecz. Az sie chce ogladac kolejne :)
Bylem na meczu w studenckim pubie i bylo sporo portugalczykow.
Szkoda, ze ich druzyna nie wygrala!
qrwa jak ja nie lubie szkopów
zawiodlem sie na portugali, slaba strasznie.
jebac szwabow.
Kolejny raz zly szwab wyjebał dobrego polaka i nienawisc sie szerzy :(
Coś dla was, zebyscie sie poczuli mali i gnuśni :)
YouTube - That's Germany (http://www.youtube.com/watch?v=LWhVy3tsRlA&feature=related)
Jeden z moich faworytów odpadł, cholera :(
No to teraz pozostaje tylko Forza Italia :)
Ronaldo nic nie pokazał, mam nadzieję, że do finału dojdą Chorwaci i polegną tam z Italią :)
"Ronaldo najlepszym piłkarzem świata!" - jak słyszę coś takiego chce mi się śmiać...
Mam nadzieję, że po raz drugi Chorwaci ich wyjebią!
Kolejny raz zly szwab wyjebał dobrego polaka i nienawisc sie szerzy :(
Coś dla was, zebyscie sie poczuli mali i gnuśni :)
YouTube - That's Germany (http://www.youtube.com/watch?v=LWhVy3tsRlA&feature=related)
stern,szanuje twoja milośc do tych kurw niemców,twoja sprawa, ja ich skurwieli nienawidze,za duzo i za dobrze ich znam, mam z nimi czesty kontakt, jest to najbardziej skurwiala,fałszywa i zjebana nacja...ale to moje zdanie
jebac szwabow znaczy sie
za dobrze byloby im...BIĆ!!!
Ojezu araj i porzadny wasze wypowiedzi sa takie patetyczne . przesadzacie. Sorry ale jestescie z innego pokolenia niż np. ja i moim zdaniem mało wiecie, a do tego jestescie skażeni nienawiscią i nieufnoscią. Inaczej sie poznaje naród z pozycji turysty a inaczej z pozycji pracownika (szef Niemiec, pracownik Polak). Araj Ty nie miales np. wymian w liceum, gdzie Polacy mieszkają w niemieckich rodzinach a Niemcy w polskich i tego typu spotkań. Nie jezdziles na imprezy techno w Niemczech, nie poznawałes zwykłej młodzierzy w fajnych warunkach jak byles mlody. Poznałeś w ogóle jakiś Niemców (i Niemki ;)) prywatnie, przy piwku, nie w pracy? Bo jak tylko w pracy no to troche to dziecinne co piszesz.
No nie wiem tak mysle bo ja nie mialem jakos przykrych doswiadczen :124:
Kiedys cos tam pisales o robolach z bylego NRD stąd takie moje wnioski.
skoro poznales narod niemiecki z pozycji turysty-technomaniaka albo z pozycji wymiany w czasach liceum to tez nie mozesz na tej podstawie wyciagac jakichs wnioskow o calosci.
Ojezu araj i porzadny wasze wypowiedzi sa takie patetyczne . przesadzacie. Sorry ale jestescie z innego pokolenia niż np. ja i moim zdaniem mało wiecie, a do tego jestescie skażeni nienawiscią i nieufnoscią. Inaczej sie poznaje naród z pozycji turysty a inaczej z pozycji pracownika (szef Niemiec, pracownik Polak). Araj Ty nie miales np. wymian w liceum, gdzie Polacy mieszkają w niemieckich rodzinach a Niemcy w polskich i tego typu spotkań. Nie jezdziles na imprezy techno w Niemczech, nie poznawałes zwykłej młodzierzy w fajnych warunkach jak byles mlody. Poznałeś w ogóle jakiś Niemców (i Niemki ;)) prywatnie, przy piwku, nie w pracy? Bo jak tylko w pracy no to troche to dziecinne co piszesz.
No nie wiem tak mysle bo ja nie mialem jakos przykrych doswiadczen :124:
Kiedys cos tam pisales o robolach z bylego NRD stąd takie moje wnioski.
no i wlasnie dlatego napisalem,ze szanuje twoje podejscie i absolutnie nie chce cie przekonywac,poznales fajnych niemców,dobrze sie bawiliscie, ja znam mnóstwo niemców,kiedys imprezowalem z nimi,teraz pracuje z nimi(moim szefem jest dunczyk,który zatrudnia takze niemców ) no i generalnie stwierdzam,ze sa totalnie inni niz polacy, mógłbym tutaj napisac kilkadziesiat przykładów, ale nie o to chodzi, ja tylko pisze,ze nie lubie tych falszywych psów...tak wiec moje doswiadczenia pisze z pozycji pracownika i turysty , takze stern,nie ma co sie zaglebiac w temat i pisac,ze nie mam racji, bo w sumie twoje doswiadczenie sa skąpe,poznales ludzi na imprezie przy piwku...poznaj ich w zyciu,w pracy, bądź z nimi na codzien przez kilka lat...ale jak napisalem,nie chce sie wywodzic w tym temacie,chcialem tylko napisac co mysle :)
Rozumiem twoje podejście stern, ale rozumiem również podejście araja - bo mam podobne.
I tego nie da się tak łatwo zmienić, gdyż zawsze będzie ten jeden czynnki historyczny, który jest silniejszy od innych czynników. A, jest silniejszy dlatego, że jeżeli kochasz swój kraj i czujesz się prawdziwym Polakiem/patriotą, to niechęć do tych którzy zrobili coś złego twojemu krajowi jest proporcjonalna do tego jak ten kraj kochasz.
Nie ma w tym nic dziwnego - przynajmniej dla mnie. Oczywiście jest to przeszłość i nie możemy ciągle oglądać się za siebie, ale ta przeszłość jest częścią naszej historii o której zapomnieć się nie da. To będzie zawsze żyło w naszych głowach i zawsze będzie ten dystans.
Oczywiście głupotą byłoby podkreślanie na każdym kroku w kontaktach z niemcami tego co nas dzieliło w przeszłości, ale również głupotą byłoby puszczenie tego w całkowitą niepamięć.
tylko mat...ja juz pomijam historie(która na pewno tez ma wplyw na to), ja skupilem sie na obecnych relacjach
Ale to ze wschodznich Niemiec byly te chujki araj? Jesli tak to spora róznica miedzy Zachodnimi moim zdaniem. Nie no ja wiem, że sporo w Niemczech spedziles, zresztą znasz dobrze niemiecki a ja słabo wiec na pewno masz wieksze doświadczenie.
Ja tylko mówie ze naprawdę mnie ze strony Niemców i Niemek spotkaly same mile rzeczy a zawsze wiedzieli ze jestem z Polski. Tak blizej to poznalem tylko kilka osób podczas kilku pobytów (zawsze Berlin) wszyscy na maksa wyluzowani i bez żadnych uprzedzeń do Polaków, normalni młodzi ludzie, ze strony obcych było podobnie sympatycznie - podam niezly przyklad :)
Kupuje spodnie w sklepie co nie? Podchodze do lady, chce płacić, rozmawiam po polsku z kuzynem, Niemiec ogląda spodnie, ogląda, ogląda i wynajduje PLAMĘ wielkosci nie wiem główki od szpilki :) Pyta sie mnie czy widzialem tą plamę. Ja mówie ze nie...Opuscil mi cene spodni o 10 euro :):):)
Mat co do historii to nie rozumiem, to młodzi Niemcy ją wywołali? Pamietaj też o tym , że to Polska pierwsza odrzuciła propozycję elitarnego sojuszu Osi i pokoju ;)
wczesniej pracowalem i imprezowalem koło Bremen(zachód), teraz mam do czynienia ze stazi :) (wschód) ....tak,jak wszedzie sa ludzie i ludzie,nie zycze ci tego,ale mysle,że kiedys przyznasz mi racje, ale to wtedy,jak pisalem wyzej- jezeli bedziesz miał z nimi cos wiecej niz tylko picie piwa i zabawe...ale zawsze mozna zamknąc temat stwierdzeniem,ze odczucia typu moich sa jednostkowe i moze tylko ja takowe mam, dlatego nie lubie takich tematów rozwijać i stawiac na płaszczyznie "ogólnych" :)
no to teraz bracia slowianie trzymajcie sie bozego czlonka, bo teraz ja zaczynam wymiatac w tym temacie i juz za kilkanascie linijek odechce sie wam dyskusji ze mna! niestety nie mam zamiaru zamieszczac w moim poscie cytatow z poprzednich wypowiedzi w tym topiku - kto zadal sobie trud, by je wszystkie przeczytac ten wie, co mam na mysli i do kogo "pije"!
po pierwsze i ostatnie:
"experience is not what happens to a man; it is what a man does with what happens to him." (huxley)
cytat powyzszy zastosuje, by na ten przyklad wyjasnic dlaczego stern zebral jak do tej pory tylko pozytywne i "fajne" doswiadczenia, jesli chodzi o jego wlasne kontakty i co tam jeszcze, zwiazane z wyjazdami (jesli dobrze zrozumialem) do berlina? i udzialu w paradach techno, ktore ku memu zdziwieniu przeszly do historii pod dwuznaczna wszak nazwa "loveparade". caly ten ruch techno i jego apogeum w latach 90-tych jest tylko kontynuacja ruchu hippie, ktory podobna furrore i akceptacje zdobyl juz raz - przelom jat 60/70-tych. w imprezach tego rodzaju, manipulowanych narcotica i asekurowanych produkcjami muzycznymi nie ma naturalnie miejsca na wytykanie sobie palcami "polactwa" badz "szwabstwa", bo i po co? - tu chodzi przede wszystkim, a raczej tylko i wylacznie o FUN, po polsku - RADOCHE, po niemiecku - SPASS! w ten sposob powstaje plaszczyzna, na ktorej spotykaja sie ludzie nie majacy po prostu czasu na to, by zaplatac sie w dyskusje (albo jakos tak) o tym czy lepiej jest byc polakiem, niemcem, badz ruskiem. àpropos - pamietacie dowcipy o: jechal polak, niemiec i rusek autobusem... tak czy owak - ruska robiono zawsze w chuja, niemiec byl drugi (znaczy sie vicepolak), bo polak zawsze wygrywal w tych dowcipach.
jesli chodzi o spodnie z plama, to miales bracie szczescie - nie zapominajmy jednak o tym, ze niemiecki kapital finansuje (czyt. kontroluje) w czesci takiej czy innej polski przemysl, handel itd. polscy robole pracujacy w firmach sterowanych przez niemcow z niemiec zarabiaja tyle wlasnie, by nie pasc na pysk - bo im sie nie przelewa, lub gdy ich krew zaleje po tym, jak dowiedza sie ile zarabiaja ich niemieccy managerowie! (uprzedzajac ewentualnekomentarze, dotyczace kwestii wyzysku przyznaje, iz polacy tez robia w chuja polskich roboli - niby dlaczego nie? a co, w europie jestesmy i nie bedzie nam tu niemiec...). moze byc tez tak, ze ten sprzedawca pedal byl i mu sie spodobales? :) niewazne - takie rzeczy sie zdazaja - to za enemigo. wlasciwszym bylby tu jednak cytowany juz huxley.
ja mieszkam juz od 20-tu lat w niemczech, poznalem w tym czasie wielu ludzi; niemcow (sila rzeczy), francuzow, wlochow, azjatow, poludniowych amerykanow i amerykanow "prawdziwych", i jeszcze i jeszcze i sam juz nie pamietam - ale jedno wiem na 100% - jesli chodzi o jakakolwiek rywalizacje (fussball z.b) to nie ma freunde, nie ma zmiluj pomiluj, nie ma kurwa techno-trance-love - jest rywalizacja i emocje - bo inaczej po co to wszystko? i wtedy nie ma juz znaczenia czy jestes ossi, czy wessi, wazne jest, zeby dojebac polakom. sposob w jaki te emocje beda projektowane zalezy w duzej mierze od poziomu wyksztalcenia "projektora".
podsumowujac: pilka nozna to w pierwszej linii umiejetnosc zarabiania wielkich pieniedzy, a jak sie te pieniadze zarabia? ano trzeba zebrac 11-tu chwatow, wytrenowac im nogi, zeby ladnie kopali w pilke i oglosic spoleczenstwu, ze trzeba zostac mistrzem - za wszelka cene i natychmiast! na obudzenie drzemiacych w nas emocji (historia itd.) nie potrzeba dlugo czekac wszyscy o tym wiedza, przynajmniej od czasu ukazania sie na lamach faktow przerobki obrazu matejki o tym, jak polaki grali pod grunwaldem. "trzeba zostac mistrzem" krzazackim cyt. smoke. werbespot o polakach kradnacych niemieckim kibicom samochod to nic innego jak usilowanie utrzymania "na sile" klischee o polskim zlodziejaszku, co kradnie wyluzowanym, wyksztalconym i ladnym niemcom samochod i co tam jeszcze popadnie! prostaki w szalikach lapia sie na to i w dyskusji o dupie maryni, nie majac argumentow na dupe wala cie w jaja, bo polacy kradna samochody! smiechu warte! no i potem te same prostaki nie zauwaza wcale, iz podczas EM 2008 w niemczech zostaly uprawomocnione projekty prawne, ktore maja na celu zgnojenie narodu (przynajmniej tu, w niemczech). przykladem niech bedzie tu ustawa o podwyzszeniu pensji deputowanych do niemieckiego parlamentu, najpierw; nie, nic nie podwyzszamy (sobie - bo parlament przyznaje sobie pensje), a potem - podczas mistrzostw - dawaj! chlam i tak sie nie zorientuje, bo sie patrzy na pilke w telewizorze! to tylko jeden z kilku przakladow, ktorych nie podaje, bo mysle, ze tak daleko to juz nikt tego posta nie doczyta!
jesli chodzi w koncu o sojusz z panstwami osi, to wiem, ze nikt normalny nie sadzi, iz sojusz taki zapobieglby masakrze zwanej pieszczotliwie druga wojna swiatowa, w ktorej wyrzniete zostalo jakze inne od dzisiejszego pokolenie kolumbow rocznik 20.
tym razem turki musza odniesc zwyciestwo "pod wiedniem" - polacy udali sie juz do domu! jako ciekawostke opowiem jak to szwajcarska telewizja (przez pomylke) wyemitowala przed spotkaniem niemcy-austria falszywy, pochodzacy z nazi-czasow tekst niemieckiego hymnu narodowego!
http://is.blick.ch/img/gen/R/1/HBR1252V_Pxgen_rc_Ax263,500x263+0+0.jpg
deutschland, deutschland über alles...)
nie czytałem, ale...
smoke weed every day
Powered by vBulletin™ Version 4.0.6 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin