Zobacz pełną wersję : klonowanie - czy powinno sie tego zakazac?
coraz czesciej slyszy sie o mozliwosci sklonowania tego czy innego zwierzecia
a co, gdy sprawa dotknie czlowieka
czy powinno sie wogole robic badania w tej dziedzinie?
ps. czy mozna dodac jeszcze ankiete
klonowania na forum powinni zabronic.
mozna zrobic ankiete jak sie potrafi
porzadny dobrze gada
zacznij od siebie cosaidioto
offtopy!!!
przykladowo - jakby taki fidel castro sie sklonowac kazal, zeby w razie czego mial czesci zamienne
jak sie na cos takiego zapatrujecie
Corsaire to forum wydalo juz na ciebie wyrok :)
to juz tekst leganda :zgnite:
same tkanki czy organy powinno się klonować i sztucznie podtrzymywać przy życiu.. i w razie czego przeszczepiać...
ale zeby całego człowieka klonować? klon też ma uczucia, czuje ból etc. ;) ma wolną wolę, świadomość i blablabla ;)
oby nikt nigdy nie sklonowal corsaire'a
:)
ja myślę, że trzeba by było jednego zrobić na próbę i zobaczyć jakie cechy przeniosą się na klona - a może taki klon będzie tylko chrzonkał?
no wlasnie wczoraj dowiedzialem sie z telewizorni, ze chinczycy wychodowali jakies swinie, co swieca w ciemnosci - swieca im sie racice, uszy i co tam tylko - wszystko na zielono - trzeba tylko oswiecic nierogacizne specjalna latarka, taka jakich uzywa sie w dyskotekach albo podczas mszy satanistycznych. dla wielu z was zadna rewelacja jest pewnie, bo po tym wszystkim dowiedzialem sie, iz takie same swinie wyprodukowali juz wczesniej na taiwanie chyba. nieaktualny jestem troche ale swinie za to aktualne sa wlasnie. tyle to przychodzi z tego calego klonowania i grzebania sie w swinskich genach.
no i na sam koniec znalazlem wpis niejakiego @@@Tango@@@ z dnia 09.01.2008, godzina 23:39
"Swiecace swinie, to zadna nowosc. Od stuleci opasle knury koscielne ubieraja sie w swiecidelka, cekiny, brokaty itd... I zeby sie tylko na tym konczylo...!
Im wyzsza ranga, to wieksza czapa na glowie.
Bog, to pewnie ogromne sombrero nosi!!!
Trzeba im jedno przyznac; jak na swinie przystalo, pakuja ryje we wszystko co tylko mozliwe: sprawy prywatne, szkolnictwo, decyzje rzadu - to tylko kilka."
bardzo rozsadne i przenikliwe podejscie do sprawy ma ten @@@Tango@@@, gratulacje!
tak czy tak bedzie sie odbywac
kwestia tylko czy oficjalnie
re kwesta klonowania organow
napewno nie da sie tego tak od razu zrobic bez wychodowania calego organizmu
przynajmniej na poczatku
wiec zeby wytworzyc dla czlowieka np. serce czy oczy
trzeba by bylo calego sklonowac, a potem pobrac organy....
dylemat moralny
kwesta klonowania organow
napewno nie da sie tego tak od razu zrobic bez wychodowania calego organizmu
a to wielka szkoda, ze nie da sie tego osiagnac tak o razu, a przeciez juz podczas pierwszej wojny swiatowej jednoroczny ochotnik marek rozwazal, jak wielkie bylyby pozytki z takiego doktorowania na ludziach; bo przeciez kazdy wie, ze wojna to nie jest zadna zabawa, ani szpas dla malych dzieci i gdy jakiemus zolnierzykowi granat urwie noge, to trzeba by tak jakos zrobic, by ta noga znowu urosla, a do tej urwanej powinnien przyrosnac caly zolnirz, i w ten sposob armia mialaby zawsze wystarczajaco duzo wojska do prowadzenia wojen. na poparcie swej tezy/pomyslu przytacza marek przyklad zaczerpniety prosto z przyrody i dotyczacy jaszczurki - kazdy, powiada marek, moze urwac jaszczurce ogon i przekona sie, ze ogon odrosnie!
ja, jako osoba cywilizowana, nie jestem zachwycony tym przykladem z wojna i pourywanymi nogami. mam za to inny pomysl: ci chinczycy od swiecacych swin powinni skoncentrowac sie nie na tym, by swinie swiecily w ciemnosci, lecz wychodowac swinie z odrastajacymi organami (no to tak prawie jak jednoroczny ochotnik marek - tylko nie z ludzmi jest ten pomysl). o ilez prostsze byloby kupic sobie taka swinie i zamiast chodzic do sklepu na zakupy, w razie potrzeby udac sie na balkon i uciac swini ze cztery deko szynki albo tylna noge na zimne nozki. takiej zmanipulowanej swini i tak przeciez wszystko odrosnie za pare dni!
a to wielka szkoda, ze nie da sie tego osiagnac tak o razu, a przeciez juz podczas pierwszej wojny swiatowej jednoroczny ochotnik marek rozwazal, jak wielkie bylyby pozytki z takiego doktorowania na ludziach; bo przeciez kazdy wie, ze wojna to nie jest zadna zabawa, ani szpas dla malych dzieci i gdy jakiemus zolnierzykowi granat urwie noge, to trzeba by tak jakos zrobic, by ta noga znowu urosla, a do tej urwanej powinnien przyrosnac caly zolnirz, i w ten sposob armia mialaby zawsze wystarczajaco duzo wojska do prowadzenia wojen. na poparcie swej tezy/pomyslu przytacza marek przyklad zaczerpniety prosto z przyrody i dotyczacy jaszczurki - kazdy, powiada marek, moze urwac jaszczurce ogon i przekona sie, ze ogon odrosnie!
ja, jako osoba cywilizowana, nie jestem zachwycony tym przykladem z wojna i pourywanymi nogami. mam za to inny pomysl: ci chinczycy od swiecacych swin powinni skoncentrowac sie nie na tym, by swinie swiecily w ciemnosci, lecz wychodowac swinie z odrastajacymi organami (no to tak prawie jak jednoroczny ochotnik marek - tylko nie z ludzmi jest ten pomysl). o ilez prostsze byloby kupic sobie taka swinie i zamiast chodzic do sklepu na zakupy, w razie potrzeby udac sie na balkon i uciac swini ze cztery deko szynki albo tylna noge na zimne nozki. takiej zmanipulowanej swini i tak przeciez wszystko odrosnie za pare dni!
a co bys powiedzial, jakby np. zycie twojej dziewczyny zalezalo od przeszczepu serca
czy wychodowalbys jej klona, aby mu potem wyrwac serce i dac twojej ukochanej???
ciekawe sa te dylematy, nieprawdaz?
@korsarz
co ogladales film "wyspa", ze cie tak wzielo?
wychodowalbym klona i w ten sposob mialbym dwie ukochane - to znaczy jedna w zapasie. jesli chodzi o dylematy to nie mam w tym wzgledzie nic do powiedzenia, bo jak kazdy latwo sprawdzic moze, nie mam moralnosci i z tego powodu nie wypowiedzialem sie w temacie pt. jaka jest twoja moralnosc? twego autorstwa rowniez.
no wlasnie wczoraj dowiedzialem sie z telewizorni, ze chinczycy wychodowali jakies swinie, co swieca w ciemnosci
wczoraj mówili, że wychodowali szczurze serce które biło ;) - także, klonowanie i chodowanie samych organów jak najbardziej na tak - całych oprganizmów - stanowczo na nie! ;)
@korsarz
co ogladales film "wyspa", ze cie tak wzielo?
nie ogladalem
wychodowalbym klona i w ten sposob mialbym dwie ukochane - to znaczy jedna w zapasie. jesli chodzi o dylematy to nie mam w tym wzgledzie nic do powiedzenia, bo jak kazdy latwo sprawdzic moze, nie mam moralnosci i z tego powodu nie wypowiedzialem sie w temacie pt. jaka jest twoja moralnosc? twego autorstwa rowniez.
nie mialbys jednej w zapasie, bo tu jest albo albo!
co do moralnosci, to kazdy jakas ma
mysle, ze po prostu nie wiesz jaka twoja jest
generalnie goscie z 1 i 2 nie zdaja sobie sprawy, ze do nich naleza - wiec tam nalezaloby zaliczyc ich glosy
nie ogladalem
se obejrzyj
ZtyC3jFh6eMiyhyPBDsqbw
obejrze
Powered by vBulletin™ Version 4.0.6 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin