Zobacz pełn± wersję : sytuacje awaryjne
ostatnio uzylem do golenia plyn do higieny intymnej (calkiem fajnie sie goli),a 2 lata temu wypilem z rowu pod arłamowem litr wody (strasdznie goraco bylo,a ja nie polem przez pol dnia idac z plecakiem).
mieliscie jakies dziwaczne akcje tego typu,naprzyklad soliliscie ziemniaki z ogniska lizawka solna dla saren i jeleni ?
W wojsku na poligonie tak nam dał w dupe dowódca że pili¶my wode z kałuzy,byla ¶mierdz±ca i pływały w niej robale,ale pragnienie było silniejsze.A sam debil pił przy nas wode z butelki ¶miej±c sie przy tym szyderczo,w czasie wojny nie jeden za to strzeliłby mu w łeb.
eee,to ja mialem taka fajna ,czystas i smaczna jak zrodlana,zero bulow brzucha,mysle ,ze nie mam jakiejs ameby :)
Plyn po goleniu - wodka premium, ale to nie awaria to swiadomy wybor :)
Czesto brakuje mi cukru slodze kawe cukrem pudrem...
Plyn po goleniu - wodka premium, ale to nie awaria to swiadomy wybor
a to pozniej nie smierdzi jakos dziwacznie,bo jak sie czlowiek wodka obleje to raczej jakis sztynchowaty jest to zapach.
a ,przypomnialem sobie,psa plynem do naczyn umylem kiedys taki byl brudny,wytarzal sie padalec w jakims komposcie czy cholera wie czym,smierdzial jak dno pieklel.
nic mu sie nie stalo,nawet przyjemnie pachnial mieta (to ludwik byl) i
ja ostatnio umylam wlosy plynem do higieny intymnej :)
kiedy¶ pili¶my na stadionie wódkę pod musztardę, bo nic innego nie było :) a innym razem rozrabiali¶my spirytus z wod± ze studni na cmentarzu...
rozrabiali¶my spirytus z wod± ze studni na cmentarzu...
hehe,to czlowiek sie niezle moze po czyms takim uduchowic
ja ostatnio umylam wlosy plynem do higieny intymnej
widac plyn rzadzi :)
kiedy¶ pili¶my na stadionie wódkę pod musztardę, bo nic innego nie było 1 a innym razem rozrabiali¶my spirytus z wod± ze studni na cmentarzu...
Miałem podobnie tylko rozrabiali¶my czysty spirytus pod pomp± i popijali¶my wod± z tej pompy,¶cinało nas równo po kolei :)
kiedys faza :D
mielismy pic wsciekle psy :50: ale skladnikow zabralko to bylo tak wodka znaczy rozrobiony spiryt tak do 60% ,i nie bylo soku to na drzemi sie takie cos zrobilo u gory to z tym troche dziwne bylo bo nie bylo chili czy co sie tam daje :50: alebo inne to drinki z lodem znaczy sniegiem :)
Plyn po goleniu - wodka premium, ale to nie awaria to swiadomy wybor
a to pozniej nie smierdzi jakos dziwacznie,bo jak sie czlowiek wodka obleje to raczej jakis sztynchowaty jest to zapach.
Brzoskwiniowa jest i jakos tak sie "wali"
A o spozywaniu dziwnych napitek to szkoda wspominac...
Dark Tidus
31-10-05, 23:06
na jednej imprezie rozrabialismy wodke z kubusiem a kumpele podobno robily na winiaczu kisiel :)
co do picia to kiedys tez mielismy taka sytuacje na grillu na ogrodkach ze zabraklo popitki wiec stwierdzilismy ze woda ze studni bedziemy popijac, nabralismy do takiego dzbanka i heja!na drugi dzien jak poszlismy posprzatac ten syf patrzymy a w tej wodzie kijanki plywaja....:/ bleee
Sukienki lalek jak w przedszkolu zabrakło papieru toaletowego (za komuny jeszcze). Ale miały dziewczyny niespodziankę :1:
zawsze jak wracam pijany to szczam na wrota kosciola
[ Dodano: 2005-11-01, 02:48 ]
albo sika sie do budek telefonicznych, najlepiej jak stoi pare, wtedy wszyscy sikaja
ełe piotru¶
01-11-05, 05:58
ostatnio uzylem do golenia plyn do higieny intymnej (calkiem fajnie sie goli),a 2 lata temu wypilem z rowu pod arłamowem litr wody (strasdznie goraco bylo,a ja nie polem przez pol dnia idac z plecakiem).
mieliscie jakies dziwaczne akcje tego typu,naprzyklad soliliscie ziemniaki z ogniska lizawka solna dla saren i jeleni ?
wode piłem z rzeki górskiej więc chyba to nei ten sam hardkorn co picie jaki¶ syfów z rowu, poza tym kiedy¶ musiałem skleić koło od auta na ¶line! bo nie miałem zapssu
Vito Andolini
01-11-05, 08:35
zawsze jak wracam pijany to szczam na wrota kosciola
masz sie czym chwalic :26:
jak nie mam czasu na gotowanie wody to biore taka prosto z kranu i zalewam kawe :o: , a i jakies dwa lata temu calowalem sie z dziewczyna , zajebista , tylko ze sie okazalo pozniej iz byla tranzystorem :) dobrze ze do niczego wiecej nie doszlo...
zawsze jak wracam pijany to szczam na wrota kosciola
masz sie czym chwalic :26:
jak nie mam czasu na gotowanie wody to biore taka prosto z kranu i zalewam kawe :o: , a i jakies dwa lata temu calowalem sie z dziewczyna , zajebista , tylko ze sie okazalo pozniej iz byla tranzystorem :) dobrze ze do niczego wiecej nie doszlo...
:19: :19: :19: :19: :19: :19: :19:
zawsze jak wracam pijany to szczam na wrota kosciola
masz sie czym chwalic
moze drzwi sa nowe (miedziane),a ariok to wrazliwy czlowiek (esteta),co sie beda swiecic,oleje i pokryja sie szybciej patyna.
maryla rodowicz mowila ,ze swoj nowy dach polewala konskim moczem,ale z braku laku ludzki tez dobry.
ejjjjj....... Twoj cytat wyglada jakbym ja napisala ze szczam na wrota kosciola :D:D:D
ełe piotru¶
01-11-05, 18:50
sabinko co to za post spamowy?
to nie jest post spamowy, zwrocilam mu uwage :]
ejjjjj....... Twoj cytat wyglada jakbym ja napisala ze szczam na wrota kosciola
ze moj ?
to chodzi o tego zoltego krokodyla,to strasznie zaklamany krokody-hipokryta
ełe piotru¶
01-11-05, 19:59
sabinko mocna fota w podpisie.
Sabinka sikaj±ca pod wrotami ko¶cioła ... ciekawe :D
ani smieszne ani ciekawe :D:D:D
jak snieg spadnie to sie w zorra zabawie,lubie :).
ani smieszne ani ciekawe :D:D:D
a wręcz przeciwnie, i jedno i drugie...
a jajko smażone z tostera jedli¶cie ? :]
ełe piotru¶
02-11-05, 06:32
nawet nie?
jeszcze ponoć nieĽle jest gotować jajko w czajniku elektrycznym ale to już znajomy opowiadał :]
jeszcze ponoć nieĽle jest gotować jajko w czajniku elektrycznym ale to już znajomy opowiadał :]
w pracy tak zawsze robimy :)
jeszcze ponoć nieĽle jest gotować jajko w czajniku elektrycznym ale to już znajomy opowiadał :]
w pracy tak zawsze robimy :)
Niesly sport ekstremalny :)
jeszcze ponoć nieĽle jest gotować jajko w czajniku elektrycznym ale to już znajomy opowiadał :]
w pracy tak zawsze robimy :)
to chyba popularne, bo u nas też :)
w sumie to dobry pomysl :):):)
Kiedys jeszcz mialem z podpaski opatrunek na kolano zrobiony :)
ełe piotru¶
02-11-05, 11:57
na rane stosowałem niegdy¶ opatrunek z li¶cia.
na rane stosowałem niegdy¶ opatrunek z li¶cia.
Nie miales podpasek pod reka :10:
albo tamponów ?
Tampony to sie do nosa wklada jak sie w kichawe dostanie tube :)
ełe piotru¶ napisał/a:
na rane stosowałem niegdy¶ opatrunek z li¶cia.
Nie miales podpasek pod reka 1
arcz napisał/a:
albo tamponów ?
Tampony to sie do nosa wklada jak sie w kichawe dostanie tube 1
a li¶cie do kichawy też można ?
pivo co sobie stalo cala impreze rano na kaca, ale najlepsi byli znajomi pili wode w kiblu w pociagu
pivo co sobie stalo cala impreze rano na kaca, ale najlepsi byli znajomi pili wode w kiblu w pociagu
o zesz fuck to chyba przeginka :D :o: :o: :o:
A N D E R S
02-11-05, 13:37
gdzie w tym przegiecie :6:
pivo co sobie stalo cala impreze rano na kaca, ale najlepsi byli znajomi pili wode w kiblu w pociagu
o zesz fuck to chyba przeginka :D :o: :o: :o:
O to piwo Ci chodzi? :) :) :)
qrde....... dobra......... zle zrozumialam :D
ja zrozumialam ze Ci znajomi pili wode z kibla w pociagu :D
ale teraz mysle ze kibel w pociagu to jest dziura to gdzie tam woda do picia w srodku :D:D:
sorry <glupek>
to jakis hardkor zupelny,w zycibym nie wypil wody z pociuagowego kibla,smierdzi zawsze okrutnie,nawet rak w tym sie umyc nie da.
zapijalem spirytus mlekiem :)
ełe piotru¶
02-11-05, 14:48
na rane stosowałem niegdy¶ opatrunek z li¶cia.
Nie miales podpasek pod reka :10:
akurat mi sie okres skonczył :o:
jadlem mieso ktore godzine wczesniej latalo na czterech lapkach :)
jadlem mieso ktore godzine wczesniej latalo na czterech lapkach
żywcem?
to z serii harkorowej ,to jadlem 2 razy w zyciu pomidora chydro,nie wiem kiedy byl zerwany z krzaka
masz sie czym chwalic :26:
jak nie mam czasu na gotowanie wody to biore taka prosto z kranu i zalewam kawe :o: , a i jakies dwa lata temu calowalem sie z dziewczyna , zajebista , tylko ze sie okazalo pozniej iz byla tranzystorem :) dobrze ze do niczego wiecej nie doszlo...
:loser:
Powered by vBulletin™ Version 4.0.6 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin