cialo obce w tchawicy

[sztetke]

to pewnie do sinta pytanie.

mam od chyba 15 lat kawalek plastikowej okladki od zeszytu gdzies wlasnie w tchawicy,w sumie mi to nie przeszkadza,ale ostatnio jakos zaczelo mnie dusic ,poszedlem osrany caly do lekarza ( sobie raka juz wymyslilem pluca,a to jak przeczytalem ze lzami w oczach kaplica,a nie chcialem umierac).maialem 3 przeswietlenia i "rendgen live" i dupa,on tego nie widza.
czyli teraz mnie tylko bronchskopia ratuje ?
w sumie to chcailbym sie juz tego pozbyc i wciagnac powietrze normalnie tym plucem.

[sint]

hm... a u jakiego lekarza byles? tym nie zajmuja sie pulmonolodzy tylko laryngolodzy. Jak mam byc szczery to najlepiej jakbys poszedl do laryngologa dzieciecego (inna sprawa czy by Cie chcial przyjac - prywatnie raczej tak ale panstwowo watpie) bo oni sie w tym specjalizuja :) prawda jest taka ze dorosly czlowiek rzadko sobie cos wlozy tak ja Ty masz cialo obce a dzieci bardzo czesto to robia wiec sila rzeczy laryngolodzy dzieciecy maja wieksza wprawe :) przy okazji to takie drobne ciala obce nie wychodza zazwyczaj na rentgenie wiec zdziwilbym sie gdyby u Ciebie wyszlo. Najczesniej wyjmuje sie takimi szczypczykami gdy pacjent jest pod znieczuleniem. Bardzo duzo zalezy od doswiadczenia lekarza ktory przeprowadza zabieg. Bylem przy czyms takim kilka razy. Czasem zdarza sie ze cialo obce jest tak male ze nie da sie go praktycznie zauwazyc. Najgorzej jest jak cialo obce jest przezroczyste albo czerwone bo wtedy go wogole nie widac...

Ps. sorki za skladnie i gramatyke tego co napisalem. Wiem ze troche nie po "polskiemu" ale wlasnie sie ucze do kolosa i nic mi nie wychodzi oraz nic mi sie nie chce :( jak czegos nie dopisalem albo czegos nie zrozumiales to jutro jak sie wyspie napisze jeszcze raz....

Pozdr i trzymaj sie!

[sztetke]

acha,no to przynajmniej wiem kogo zaatakowac :),bo myslalem ,ze wlasnie ten od pluc jest od tego.

nie wiem,ale jakis lekarz dzieciency jest moim rodzinnym (chyba tak to sie nazywa),wiec moze sie jakos dopcham.

[sint]

tylko on Ci tego na 99% NIE zrobi w gabinecie lekarza rodzinnego bo do tego trzeba specjalnych warunkow szpitalnych. Musisz zostac znieczulony i wogole... u lekarza rodzinnego nawet nie ma sprzetu do czegos takiego. Mozesz isc do rodzinnego po skierowanie do szpitala (tylko wtedy sobie troche poczekasz na konsultacje). Albo moze na ostry dyzur do jakiegos szpitala gdzie jest laryngologia? tylko na ostrym dyzurze to nie mozesz powiedziec ze masz to od 15 lat bo nikt sie Toba nie zajmie. Musisz powiedziec ze masz to w tchawicy od max. kilku godzin i czujesz dyskomfort oraz Cie dusi (jakbys jeszcze pare razy zakaslal tak teatralnie to by juz wogole bylo git :). Inna sprawa czy Ci uwierza czy nie. W kazdym razie mozna sprobowac :)

[sztetke]

wiem,juz sie lekarka spytala przy pierwszej wizycie ,czy chce do szpitala.
co do tego dlugiego czasu; juz mam to w karcie chorobowej.
ale bede im tam glowe suszyl,jestem strasznie namolny jezeli chodzi o to,wygledzilem sobie w sumie kategorie D na komisji .

[Nazwisko]

wiem,juz sie lekarka spytala przy pierwszej wizycie ,czy chce do szpitala.
co do tego dlugiego czasu; juz mam to w karcie chorobowej.
ale bede im tam glowe suszyl,jestem strasznie namolny jezeli chodzi o to,wygledzilem sobie w sumie kategorie D na komisji .

:D :D :D

[sztetke]

i co sie okazalo;raka pluc i mozgu nie mam,mam za to alergie na cholera wie co,jakies roznice cisnien przez nia w uszach i z tad zachwiania rownowagi.
bylem i laryngologa i on wyklucza cialo obce,mowi ,ze na pewno mialbym od razu jakies zapalenie ostre i wqylondowalbym w szpitalu,co dziwne ja dalej sie upieram ,ze mam ten plastik.

[smoke]

cialo obce, cialo stale, moj kolega chodzil z patykim w reku i mowil stale: cialo stale, cialo stale; i wyginal patyka i sie z reszta tez. cialo stale mowil, i wyginal patykiem. potem przejechal pociag i wszyscy poszli do domu, cialo stale tez.