Zobacz pełną wersję : Ciche dni.
Jak powiedziala moja ciotka:
30 lat stracilam zeby sie tego nauczyc.
Jak sie cos nie podoba to opierdolic z gory na dol, trzasnac dzwiami i po 15 minutach przejsc nad tym do porzadku dziennego- szkoda zycia na przeciaganie konfliktow.
Lamentowanie i chowanie urazy w niczym nie pomaga.
w takim razie jestem idealna hehehe :D
bo jako ze jestem z natury CHOLERYKIEM (tak, tak :zgnite:) to jak sie zdenerwuje to jest afera i pioruny i iskry lataja przez chwile a potem okolo 10 minut ciszy i calkiem przechodzi :D:D:D:D:D:D:D:D:D
ja to stosuje....:104: nie tzreskam drzwiami i nie wychodze z domu....ale reszta się zgadza:)
Ja sie staram stosowac ale to nie takie proste.
Zwlaszcza gdy sa to jakies powazniejsze sprawy ktore zdazyly sie nawarstwic.
Ale staram sie exterminowac tego typu sytuacje:D
no wlasnie dlatego warto byc cholerykiem, bo sprawy sie nie nawarstwiaja tylko jak sie wkurw.... to od razu jedziesz prosto z mostu :D
ale to czasami glupie bo po chwili mysle ze ten moj problem byl mega durny :10:
na dofo tez tak czasami mam, ze jak przeczytam cos mega wedlug mnie durnego/idiotycznego/ chorego to jade po tej osobie z gory na dol a potem sie opanowuje i edytuje posta i odpowiadam o niebo grzeczniej :zgnite:
JA to stosuje, szkoda ze osoby z którymi sie pokółoce nie :(
eee tam z plaskacza po mordzie lepiej...
eee tam z plaskacza po mordzie lepiej...
z kowbojki w mordem
Jak powiedziala moja ciotka:
30 lat stracilam zeby sie tego nauczyc.
Jak sie cos nie podoba to opierdolic z gory na dol, trzasnac dzwiami i po 15 minutach przejsc nad tym do porzadku dziennego- szkoda zycia na przeciaganie konfliktow.
Lamentowanie i chowanie urazy w niczym nie pomaga.
w takim razie jestem idealna hehehe :D
bo jako ze jestem z natury CHOLERYKIEM (tak, tak :zgnite:) to jak sie zdenerwuje to jest afera i pioruny i iskry lataja przez chwile a potem okolo 10 minut ciszy i calkiem przechodzi :D:D:D:D:D:D:D:D:D
He he. Powiedzcie to mojej Pani :)
Chociaz po tych kilku :) latach jest juz nieźle.
Ale kiedyś - szlag mnie trafiał, bo obiecywałem sobie wiele razy, że tym razem nie odezwe sie pierwszy. Niestety to zawsze ja byłem tym pierwszym co się odezwał (nawet jak w 100% nie byłem winny :) )
Ale charaktery się docierają. Obecnie jest juz nieźle :)
w takim razie jestem idealna hehehe :D
bo jako ze jestem z natury CHOLERYKIEM (tak, tak :zgnite:) to jak sie zdenerwuje to jest afera i pioruny i iskry lataja przez chwile a potem okolo 10 minut ciszy i calkiem przechodzi :D:D:D:D:D:D:D:D:D
A myslalam, ze nie mamy ze soba nic wspolnego... to wyglada tak jakby ja to chciala napisac. To jest niezwykle klopotliwa cecha... łatwo jest kogos skrzywdzic z bardzo glupiego powodu
Jak sie zdenerwuje to wyjmuje pistolet,wyjmuje magazynek i strzelam na sucho mowiac ze zaraz wloze magazynek i bedzie bolalo :loser:,bardzo efeketywny sposob :loser:
Włóż do ust i pociagnij za spust... zobaczysz czy cie kocha :zgnite:
p.s. oczywiscie tez bez magazynku
"Włóż do ust i pociagnij za spust..."
człowiek nie czuje kiedy mu się rymuje......
noooo tylko nie zapomnij wyciągnąc tego magazynka....bo się nie przekonasz czy cie kocha:zgnite:
Włóż do ust i pociagnij za spust... zobaczysz czy cie kocha :zgnite:
p.s. oczywiscie tez bez magazynku
czesto tak robie,ona nawet to lubi :loser:
Pytanie brzmi do czyich ust:10:
No myslalam, ze to jest oczywiste- do ust mezczyzny :)
No myslalam, ze to jest oczywiste- do ust mezczyzny :)
:rolleyes: :42: :42: :42:
Karla mylisz mnie z .... :D
Mój Robert kiedyś tak miał że jak się pokłóciliśmy o coś to potrafił się i tydzień nie odzywać:96: -natomiast ja akurat miałam wtedy bardzo dużo do powiedzenia:p
Na szczęście ten okres mamy już za sobą:)
aaa tam przynajmniej cicho jest :):):)
Ja zawsze tłumie w sobie uczucia, ale jak już wybuchne to tak, że pare pięter w bloku mnie słyszy :)
Jak powiedziala moja ciotka:
30 lat stracilam zeby sie tego nauczyc.
Jak sie cos nie podoba to opierdolic z gory na dol, trzasnac dzwiami i po 15 minutach przejsc nad tym do porzadku dziennego- szkoda zycia na przeciaganie konfliktow.
Lamentowanie i chowanie urazy w niczym nie pomaga.
Bez kitu swieta prawda :84::84::84:
Powered by vBulletin™ Version 4.0.6 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin